Ekstraklasa piłkarska - Lechia - Śląsk 0:0 (opinie)
Po meczu ekstraklasy Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław (0:0) powiedzieli:
Ivan Djurdjevic (trener Śląska): „Wiedzieliśmy jak to jest ważny mecz dla obu drużyn. Każdy zespół miał swoje problemy, my okrojony skład i bardzo młodą ławkę, ale takie jest życie trenerów. Lechia grała u siebie i chciała zmniejszyć dzielącą nas różnicę punktową, ale zostało pięć punktów. Wiedzieliśmy, że presja będzie ciążyła na gospodarzach, wiedzieliśmy też, że w pierwszej połowie gdańszczanie będą prowadzili grę. Mają taki skład i takich zawodników, którzy są dobrzy w ataku pozycyjnym. Do tego mają nowego szkoleniowca, Hiszpana, a oni przecież specjalizują się i chcą grać w ataku pozycyjnym. Poprzednie zespoły trenera Badii też tak grały.
- Do przerwy Lechia specjalnie nam nie zagrażała, Rafał Leszczyński obronił w swoim stylu dwa strzały, mieliśmy też kilka swoich okazji. W drugiej połowie rywale zmusili nas do niskiej obrony, wiedzieliśmy, że musimy w tym meczu cierpieć, ale dobrze biegaliśmy i walczyliśmy.
- Mieliśmy świadomość, że w tym spotkaniu może być jedna okazja, którą trzeba wykorzystać. Mieliśmy ją my, ale nie zdołaliśmy zamienić na bramkę. Cieszy gra na zero z tyłu, a także zdobyty punkt na bardzo trudnym terenie. Zrobiliśmy mały krok i idziemy dalej”.
David Badia (trener Lechii): „Po tym meczu mam dwa odczucia. Pierwsze jest takie, że nie jestem szczęśliwy, bo nie wygraliśmy spotkania i straciliśmy dwa punkty. Podobało mi się natomiast podejście zawodników w różnych fazach, zarówno ofensywnych jak i defensywnych. Mieliśmy w dużej mierze kontrolę nad meczem, to my byliśmy głównie w posiadaniu piłki, także na połowie Śląska. Mieliśmy też kilka okazji, nie tylko z pola karnego, ale nawet z pola bramkowego.
- Mieliśmy w zespole dużo kontuzji, do tego doszedł uraz w 15. minucie Durmusa, co skomplikowała naszą sytuację i wymusiło zmiany w naszym planie na to spotkanie. Próbowaliśmy zdobyć bramkę i kreować więcej sytuacji, nie tylko przez przypadkowe zagrania i długie piłki. Na pewno musimy być bardziej efektywni. Dzisiaj zabrakło nam właściwie tylko trzech punktów, bo okazje były”.(PAP)
md/ co/