Bruski do sprawy odniósł się w środę w czasie sesji Rady Miasta Bydgoszczy.

Podał, że w orzeczeniu Regionalnej Komisji Orzekającej wskazano, że w latach 2018-2020 naruszył dyscyplinę finansową przez: wypłacenie pracownikom urzędu miasta zawyżonych nagród jubileuszowych na łączną kwotę 112 tys. zł, przyznanie zastępcom prezydenta i skarbnikowi miasta dodatków specjalnych, określenia dodatkowych zadań lub zwiększenia obowiązków służbowych w wysokości 285 tys. zł, przyznaniem pracownikom urzędu zatrudnionym na podstawie powołania i sekretarzowi miasta nagród w łącznej wysokości 62 tys. zł.

Prezydent miasta, odnosząc się do zarzutu dotyczącego nagród jubileuszowych, powiedział, że nieprawdziwe jest stwierdzenie w orzeczeniu o wypłacie na podstawie zrządzenia z 2018 roku, a faktycznie podstawą był regulamin wynagradzania pracowników z 2009 roku, kiedy nie był prezydentem. Zaznaczył, że kontrole RIO z lat 2012 i 2016 nie stwierdziły nieprawidłowości w tym zakresie.

Bruski podkreślił, że w sprawie dodatków specjalnych dla zastępców prezydenta i skarbnika komisja stwierdziła, że przyznania i wypłat dokonano bez pisemnego określenia dodatkowych zadań lub zwiększenia obowiązków, a w ustawie nie ma wymogu formy pisemnej.

"Zginąłbym, żebym miał każdy dodatkowy obowiązek i każde dodatkowe zadania przelać na papier. Dziennie niekiedy wykonuję kilka telefonów, zlecając moim współpracownikom dodatkowe zadania będące poza zakresem ich działania. Tak wygląda zarządzeni miastem" - dodał.

W przypadku nagród dla pracowników zatrudnionym na podstawie powołania i sekretarzowi miasta komisja stwierdziła naruszenie trybu ich przyznawania, uznając konieczność pisemnego uzasadnienia. Bruski nie zgodził się ze stanowiskiem, argumentując, że przepisy nie ma wymagają pisemnego uzasadniania.

"Przypominam, że obwinionego uważa się za niewinnego dopóki jego odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych nie zostanie udowodniona i potwierdzona prawomocnym orzeczeniem w sprawie naruszenia dyscypliny finansów publicznych. (...) Odwołałem się do Głównej Komisji Orzekającej przy ministrze finansów" - powiedział Bruski.

Na orzeczenie GKO przysługuje skarga do sądu administracyjnego.

O uznaniu przez Regionalną Komisję Orzekającą, że prezydent Bruski naruszył dyscyplinę finansów publicznych, pierwszy w środę poinformował "Express Bydgoski".

Sprawa dotyczy przyznania przez prezydenta Bydgoszczy dodatków specjalnych swoim zastępcom w latach 2018-2019 w łącznej wysokości prawie pół mln zł. Orzeczenie nie jest prawomocne.

Jak podał "Express Bydgoski", Regionalna Izba Obrachunkowa w Bydgoszczy zakończyła kontrolę gospodarki finansowej w Urzędzie Miasta Bydgoszczy, wytykając bydgoskiemu ratuszowi m.in. szereg błędów formalnych w dokumentacji księgowej. Kontrolerzy przyjrzeli się też wypłatom dodatków specjalnych zastępcom prezydenta Bydgoszczy. W latach 2018-2019 przyznano je w łącznej wysokości 484 tys. 352 zł. Według RIO zrobiono to "na podstawie zatwierdzonych przez prezydenta Bydgoszczy pism, które nie zawierały uzasadnienia ich przyznania".(PAP)

autor: Jerzy Rausz

rau/ itm/