„Przyzwyczajenia zmienia się najtrudniej. To czeka wszystkich dotychczasowych wielbicieli Anny Rusowicz. Nowym będzie łatwiej! Tak, tak… Ania zyskała wewnętrzne przekonanie, że jej dziewczęce walory nabrały cech dojrzałej kobiety i singiel +Tobie+ wydawany w dniu swoich 40. urodzin – 28 marca 2023 roku – postanowiła sygnować dorosłym imieniem ANNA” – dowiadujemy się z informacji pod klipem do piosenki „Tobie”, który można już oglądać na YouTubie. Utwór ten jest „rodzajem klamry zamykającej dotychczasowy etap życia Rusowicz. Życia osobistego i życia artystycznego”.

Rusowicz odpowiada zarówno za kompozycję, jak i tekst utworu „Tobie”. Nieśpieszna i nostalgiczna w swojej wymowie piosenka została nagrana w łódzkim Tonn Studio. Warto podkreślić, że zespół Rusowicz nagrywał ją w rzadko wykorzystywany dziś sposób, to znaczy na taśmę magnetofonową i rejestrując utwór od początku do końca, bez dogrywania jakichkolwiek fragmentów. Zdjęcia do czarno-białego teledysku zrealizowano w Studiu S4 Polskiego Radia w Warszawie.

W ten szczególny dzień, Rusowicz podzieliła się również na Instagramie ze swoimi fanami tym, co znaczy dla niej wejście w nową dekadę życia. „Może to moja miłość do oldschoolu, a może ja po prostu mam starą duszę, a teraz ciało i pesel podąża w kierunku i stylu pozytywnie rozumianym +vintage+. W każdym razie chciałam napisać, że z każdym dniem jest coraz lepiej i odpowiada mi ta 40-ka. Dojrzałość jest super. Jest też nieprzereklamowana. Nie musi się już z niczym ścigać i udowadniać nikomu, że jest wartościowa. Doceniam wszystko, więcej widzę, mniej się śpieszę, akceptuję to, co jest” – stwierdziła.

Nową piosenkę nazywa "prezentem dla samej siebie". Jak zapowiada: „Jeśli się wsłuchacie dobrze, to poznacie tę część mnie, która jest autentyczna do bólu, nawet tego z trzewi”.

Anna jest córką wokalistki zespołu Niebiesko-Czarni, Ady Rusowicz, która zginęła w wypadku samochodowym, gdy Anna miała siedem lat. W latach 2005–2007 była wokalistką zespołu Dezire, a od 2009 do 2011 udzielała się w grupie IKA, którą założyła z mężem, perkusistą Hubertem Gasiulem. Od ponad 10 lat działa solowo. Chętnie sięga do repertuaru wykonawców z lat 60. i 70., w tym do piosenek swojej mamy. (PAP Life)

ag/moc/