Radio Opole » Kraj i świat
2023-03-28, 08:20 Autor: PAP

Żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą; to gatunek niebezpieczny dla ludzi

Mieszkaniec gminy Chynów w powiecie grójeckim zauważył przy rowie melioracyjnym dużego, dziwnego żółwia. Wezwał na pomoc wolontariuszy z fundacji Epicrates, którzy go odłowili. Okazało się, że to rzadki, inwazyjny i niebezpieczny dla ludzi gatunek żółwia jaszczurowatego.

Skąd żółw jaszczurowaty zawędrował pod Warszawę wyjaśnił w rozmowie z PAP prezes fundacji Epicrates, pomagającej egzotycznym gatunkom zwierząt, Bartłomiej Gorzkowski. Jego zdaniem, albo został przez kogoś porzucony, albo jest jednym z żółwi, które były do Polski przemycane, by "wzbogacić krajową przyrodę". Zajmował się tym w latach 90. Polak mieszkający w Stanach Zjednoczonych. Z pomocą osób odwiedzających ojczyznę przemycił szacunkowo od kilkuset do nawet tysiąca takich żółwi, bądź ich jaj. Zwierzęta te były wypuszczane w różnych miejscach Polski.


"Wielkość odłowionego żółwia oraz przyrosty, mogą wskazywać na to, że ten żółw ma około 20-30 lat. Może być więc tym wypuszczonym wtedy" - stwierdził prezes fundacji.


Zaznaczył, że jego zajmujący się żółwiami kolega, po obejrzeniu zdjęć wskazał, że i kolor, i przyrosty wskazują na to, że ten żółw wiele lat żył w naszym środowisku. "Nie jest to więc żółw świeżo porzucony" - dodał.


Żółwie jaszczurowate, gdy są małe mają około 10 cm, ale dorastają do dużych rozmiarów. "Ten ważył powyżej 10 kg" - przekazał Gorzkowski.


"Problem z tymi żółwiami jest taki, że je bardzo trudno zaobserwować w naturze. W przeciwieństwie do innych gatunków inwazyjnych żółwi, które wychodzą z wody i się wygrzewają, jaszczurowaty czyni to niezwykle rzadko. W zasadzie nie wychodzi z wody. Chyba że brakuje mu pokarmu albo odezwą się hormony" - wyjaśnił.


Podkreślił, że dotychczas w Polsce były dwa przypadki znalezienia na wolności żółwia jaszczurowatego. "Pierwszy to było w Trójmieście lata temu. Tam ktoś komuś podrzucił takiego żółwia do oczka wodnego, ale to najprawdopodobniej ktoś z sąsiadów" - ocenił.


W drugim znalezisku swój udział miała fundacja Epicrates. "Była w Kutnie miejska legenda o jakimś dziwnym stworze, który zamieszkuje staw w parku im. Traugutta. Jedni w to wierzyli, inni nie, ale wreszcie ktoś zrobił zdjęcia, a ktoś inny nakręcił filmik. Urząd miasta zwrócił się do nas z prośbą o oznaczenie cóż to jest. Okazało się, że to żółw jaszczurowaty. Poprosili nas o odłów. Po kilku dniach udało się go odłowić. To był rok 2016" - opowiedział Gorzkowski.


Zaznaczył, że teraz mamy trzeci taki przypadek. "Człowiek, który do nas zadzwonił, mówi, że szedł obok rowu melioracyjnego i zobaczył tego żółwia. Z pomocą innych ludzi odgrodził zwierzę od wody, żeby nie mogło uciec, i zadzwonił do nas po pomoc. Nasz wolontariusz żółwia zabezpieczył" - przekazał.


Poinformował, że złapany żółw przejdzie teraz diagnostykę weterynaryjną. "Ma na skorupie dużą, ale już zaleczoną ranę. Wygląda to dziwnie, jak uszkodzenie jakieś łodzi, bo po drapieżniku wyglądałoby to inaczej. Ale to jest pięknie wygojone, to musiało być lata temu" - ocenił.


"I teraz albo się uda nam znaleźć ośrodek uprawniony do przetrzymywania inwazyjnych gatunków obcych, konkretnie żółwi jaszczurowatych. Jeżeli nie, to wystąpimy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zezwolenie na przetrzymywanie w ramach działań zapobiegawczych, ale na utworzenie azylu. Azyl mamy, natomiast nie pod ten gatunek" - powiedział.


Gorzkowski wyjaśnił, że żółw jaszczurowaty zamieszkuje słodkie wody: rozlewiska, bagna, rowy melioracyjne, rzeki Ameryki Północnej na dość dużym obszarze. "Jego północny zasięg występowania to jest nawet kanadyjska strona. Bywają aktywne nawet pod lodem. To bardzo odporny gatunek" - dodał.


W Polsce to gatunek inwazyjny i niebezpieczny. "Żółwie te zjadają drobne zwierzęta, ikrę ryb, skrzek płazów, ale jest to także niebezpieczeństwo dla ludzi" - podkreślił prezes fundacji. Opowiedział o przypadku sprzed kilku lat w Bawarii, gdzie kilkuletnie dziecko, które kąpało się w jeziorku zostało zaatakowane przez takiego żółwia. Zwierzę przegryzło mu ścięgno Achillesa. Stwierdził, że taki żółw spokojnie może odgryźć fragment dłoni, czy też palce i trzeba wiedzieć, jak go złapać.


Gdy spotkamy na swojej drodze żółwia jaszczurowatego, najlepiej zgłosić się do służb lokalnych, straży miejskiej, czy straży gminnej, można też poinformować fundację Epicrates. "Jesteśmy jednak małą fundacją i nie zawsze damy radę podjechać, ale zawsze powiemy, co trzeba robić" - obiecał.


Żółw jaszczurowaty zwany jest też skorpuchą jaszczurowatą lub żółwiem kajmanowym. Masa ciała do ok. 15 kg, a w rekordowych przypadkach przewyższa nawet 30 kg. Naturalny zasięg geograficzny gatunku obejmuje: Ameryka Północna; południowa Kanada i obszar Stanów Zjednoczonych na wschód od Gór Skalistych. Introdukowany w Arizonie, Kalifornii, Nevadzie, Oregonie, w Chinach, na Tajwanie i na japońskiej wyspie Honsiu.


Zwykle przebywa w płytkiej wodzie zagrzebany w mule i nieruchomo czatuje na zdobycz. Jest słabym pływakiem. Bardzo ruchliwy i agresywny. Wyróżnia się na tle większości innych gatunków żółwi tym, że w razie zagrożenia nie chowa się do pancerza lub nie podejmuje ucieczki. Staje do walki używając szczęk, którymi może nawet odgryźć ludzką rękę w nadgarstku. Nie jest to trudne dzięki bardzo długiej szyi, którą przez większość czasu chowa pod pancerz, ale szybko może ją wyciągnąć na całej długości


Żółw jaszczurowaty to gatunek uznany za inwazyjny na terenie Polski. Uznawany jest też za niebezpieczny dla ludzi, mogący spowodować poważne uszkodzenia ciała.(PAP)


Autorka: Marta Stańczyk


mas/ jann/


Kraj i świat

2024-05-22, godz. 21:50 Piłkarska LE - Atalanta Bergamo - Bayer Leverkusen 2:0 do przerwy w finale Atalanta Bergamo prowadzi z Bayerem Leverkusen 2:0 do przerwy w finale piłkarskiej Ligi Europy w Dublinie. » więcej 2024-05-22, godz. 21:40 Ekstraklasa piłkarek ręcznych - KPR Kobierzyce - URBIS 30:27 O miejsca 1-6: KPR Gminy Kobierzyce - URBIS Gniezno 30:27 (13:12). Najwięcej bramek - dla KPR: Magdalena Drażyk i Zorica Dspodovska po 7, Małgorzata Buklarewicz… » więcej 2024-05-22, godz. 21:30 Bodnar: główne założenia reformy nadzoru nad służbami - w przyszłym tygodniu (opis) Po zaplanowanym na 28 maja wyroku ETPC ws. kontroli operacyjnej w Polsce będę chciał razem z szefem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem ogłosić główne założenia… » więcej 2024-05-22, godz. 21:30 PSP: w całym kraju w poniedziałek 663 wyjazdy strażaków do zdarzeń atmosferycznych 467 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz podtopień ulic i budynków odebrali strażacy w środę do godziny 20.00 - poinformował PAP… » więcej 2024-05-22, godz. 21:30 Dowództwo Generalne: samolot MiG-29 zgubił w locie zbiornik na paliwo, nikt nie ucierpiał W środę po południu, w trakcie wykonywania lotu szkolnego na samolocie MiG-29 w okolicy Kurowa Braniewskiego doszło do utraty zbiornika paliwa. Zbiornik był… » więcej 2024-05-22, godz. 21:20 Kosiniak-Kamysz: PSL zagłosuje za poprawką o KRS, jaką zarekomenduje minister Bodnar Jeżeli minister Adam Bodnar będzie rekomendował przyjęcie poprawki do nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, to mój klub za tym zagłosuje - zadeklarował… » więcej 2024-05-22, godz. 21:20 Pomorskie/ Śmiertelny wypadek motocyklisty w Chojniczkach Około 50-letni motocyklista zginął w wypadku drogowym w Chojniczkach w woj. pomorskim. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja. » więcej 2024-05-22, godz. 21:10 LN siatkarzy - Polska - USA 3:0 (wynik) Polscy siatkarze pokonali w tureckiej Antalyi Stany Zjednoczone 3:0 (25:22, 25:15, 26:24) w swoim pierwszym meczu Ligi Narodów. W czwartek w kolejnym spotkaniu… » więcej 2024-05-22, godz. 21:10 Wimbledon - Świątek otwiera listę zgłoszeń Prowadząca w światowym rankingu tenisistek Iga Świątek otwiera listę zgłoszeń do zawodów Wielkiego Szlema na trawiastych kortach w Wimbledonie. W turnieju… » więcej 2024-05-22, godz. 21:00 Niemcy/ Sikorski: Moment jest dramatyczny - wojna na Ukrainie, wybory europejskie i niepewność co do wyniku wyborów… Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, który w środę w Weimarze wziął udział w spotkaniu szefów MSZ Polski, Niemiec i Francji, powiedział że żyjemy… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »