Radio Opole » Kraj i świat
2022-12-06, 18:20 Autor: PAP

Artur Rojek zapowiada, że pozwie Łukasza Mintę do sądu

Nic nie wskazuje na to, że polubownie zakończy się spór między dwoma organizatorami festiwalu Great September, Arturem Rojkiem i Łukaszem Mintą. Ten drugi niedawno w obszernym wpisie na Facebooku opisał ciemne storny współpracy z wokalistą i jego żoną. Stwierdził, że nie podpisali z nim umowy, a po zakończeniu nieudanej współpracy on został z długami. Artur Rojek w odpowiedzi opublikował na Facebooku oficjalne oświadczenie fundacji kierowanej przez jego żonę. Dziś zamieścił kolejny wpis. Odniósł się do postawionych przez Mintę zarzutów i zapowiedział walkę w sądzie.

„Łukasz, naprawdę chciałem zrobić tę imprezę z Tobą. Długo walczyłem o to, by nam obydwu się udało. Rozumiem, że może być przykre to, że wydarzenie, które było także Twoim pomysłem, udało się bez Ciebie. Nie dogadaliśmy się. Mamy inne temperamenty, sposoby działania. Ok. To się zdarza. Ale to Ty zrezygnowałeś z tej współpracy. To Ty wielokrotnie pisałeś, że nie chcesz jej kontynuować. Mogłeś rozliczyć się z nami z zaliczki i z pracy jaką wykonałeś – proponowaliśmy Ci to wielokrotnie. Mogliśmy pójść w swoją stronę. Teraz spotkamy się w sądzie. Nie być może, ale na pewno. Tam ostatecznie wyjaśnimy wszystkie sporne kwestie” – zapowiedział Artur Rojek w opublikowanym na Facebooku poście.



Były lider Myslovitz postanowił też szczegółowo opisać całą sprawę ze swojej perspektywy, zaznaczając, że jego oświadczenie jest odpowiedzią na liczne pytania o konkrety w związku z zaistniałą sytuacją. Wcześniej artysta dość lakonicznie odniósł się do słów Minty, zarzucił mu „uderzanie” w bliską mu osobę i „wrzucanie do mediów chwytliwego tematu”, zaś zainteresowanych odesłał do oświadczenia opublikowanego przez Fundację Independent, którą kieruje jego żona, Anna Rojek.



W zamieszczonym na Facebooku wpisie wokalista przyznał, że nie podpisał z Mintą umowy, co było głównym zarzutem pod jego adresem. „Nie chcę Was zamęczać szczegółami - kluczowa stała się kwestia umowy. Dla mnie było naturalne, że przy imprezie o budżecie grubo ponad 2 mln złotych dokument potwierdzający warunki jest naturalną kwestią. Owszem wszystko było na mailach, których wymieniliśmy setki jak nie tysiące, ale umowa to umowa. Żona Artura zobowiązała się do jej przygotowania. (…)Na początku czerwca zacząłem się poważnie martwić, bo nadal nie było przygotowanej umowy, a pieniądze z zaliczki się kończyły. Wreszcie dostałem maila, w którym Żona Artura napisała, że ma już umowę przygotowaną przez prawnika ale musi ją przeczytać” – napisał Minta. I dodał, że z kilku dni zrobił się miesiąc, co sprowokowało go do podjęcia decyzji, że bez umowy nie będzie dalej współpracował przy organizacji festiwalu.



Teraz Rojek wyjaśnił, dlaczego do zawarcia umowy nie doszło. „To prawda - działaliśmy bez pisemnej umowy - bo ciągle negocjowaliśmy jej zapisy, ale działanie na początku projektu bez podpisanej umowy było decyzją obu stron, wynikającą z wzajemnego zaufania. Współpracowaliśmy wiele miesięcy w porozumieniu - ja jako dyrektor artystyczny i osoba odpowiedzialna za pozyskania 4 z 5 głównych sponsorów, Łukasz jako producent wykonawczy, odpowiedzialny przede wszystkim za techniczną produkcję imprezy. O tym, że ta współpraca istniała, świadczy ponad 250 tys. zł zaliczki przekazanej Łukaszowi od Fundacji Independent na organizację wydarzenia. Zaliczki, którą Łukasz przyjął i bez pisemnej umowy rozdysponował. Chcieliśmy razem zrobić coś naprawdę fajnego. Pomysł na festiwal powstał wspólnie, przy ogromnym udziale Łukasza. Festiwal Great September to także jego dziecko. Mimo wszystko” – wyjaśnił w swoim oświadczeniu Rojek.



Artysta odniósł się także do słów Minty, który w pierwszym poście stwierdził, że po organizacji tego wydarzenia pozostał z długami za kampanię promocyjną, koszta osobowe oraz hotele. „Od kilku miesięcy próbujemy mailowo rozliczyć nasze wydatki z żoną Artura w celu odzyskania pieniędzy, ale wygląda to niepoważnie. Za naszą pracę oczywiście nikt nie zamierza nam zapłacić" - napisał.


Rojek ma w tej sprawie inne zdanie. Według niego to Minta ma dług wobec Fundacji Independent, a jego wysokość sięga nawet 38 000 zł. „Dziś moi prawnicy wysłali do niego wezwanie do rozliczenia zaliczki. Kolejne od nas. Pierwsze od prawników. Ostatni raz prosiliśmy go o rozliczenie mailowo 28 listopada, czyli dwa dni przed jego sławnym postem na FB - przypadek? Do tej pory nie mamy informacji, co stało się z prawie 40 000 zł z 253 000 zł, którymi Łukasz dysponował” – napisał Rojek. Dodał też, że w ostatnich dniach Minta przygotował nowy kosztorys, „inny niż wszystkie i nieudokumentowany fakturami”, który zainteresowani otrzymali „przypadkiem” w korespondencji kierowanej do swojego prawnika.



Rojek w opublikowanym poście wyjaśnił, że koszty organizacji wydarzenia zostały już rozliczone z miastem Łódź, podwykonawcami i artystami. „100 ze 120 z nich dostało zapłatę. Dlaczego wciąż część z nich czeka na rozliczenie? Bo nie dosłali nam jeszcze wszystkich niezbędnych do tego dokumentów, o które prosiliśmy. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie od dnia zakończenia imprezy. Jak tylko to zrobią, pieniądze wpłyną na ich konta. Jak zawsze. Fundacja nie ma i nie miała żadnych zaległości od początku jej działalności” – zapewnił.


Łukasz Minta na razie nie odniósł się do wyjaśnień Artura Rojka i nie skomentował zapowiedzi pozwu sądowego. (PAP Life)



mdn/ gra/


Kraj i świat

2024-05-06, godz. 17:10 Wydarzenia sportowe w skrócie, poniedziałek 6 maja, 17.00 Przekazujemy skrót wydarzeń sportowych: Iga Świątek nadal jest liderką światowego rankingu tenisistek. Po triumfie Polki w turnieju WTA 1000 w Madrycie… » więcej 2024-05-06, godz. 17:10 Dolnośląskie/ Festiwal Góry Literatury od 4 do 14 lipca Spotkania z autorami, dyskusje, koncerty, wystawy, pokazy filmów oraz spektakli teatralnych - łącznie ponad 150 wydarzeń - znalazło się w programie Festiwalu… » więcej 2024-05-06, godz. 17:10 Białoruś - prawa człowieka i praworządność w kraju, w którym sędzia Szmydt poprosił o "opiekę i ochronę" Białoruś, gdzie sędzia Tomasz Szmydt poprosił w poniedziałek o 'opiekę i ochronę', jest - przynajmniej od czasu stłumienia masowych protestów po sfałszowanych… » więcej 2024-05-06, godz. 17:10 Biedroń o Szmydcie: mógł pracować dla wywiadu rosyjskiego lub białoruskiego Europoseł, współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń ocenił w rozmowie z PAP, że sędzia Tomasz Szmydt, który miał poprosić o 'opiekę i ochronę'… » więcej 2024-05-06, godz. 17:00 Eurostat: w 2023 r. na terenie Unii przebywało nielegalnie 1,27 mln obywateli państw trzecich Na terytorium Unii Europejskiej w 2023 roku przebywało nielegalnie 1,27 mln osób niebędących obywatelami wspólnoty, co stanowi wzrost o 13 proc. w porównaniu… » więcej 2024-05-06, godz. 17:00 Tietz: prokuratorzy wiedzą, kto jest w danym momencie ich zwierzchnikiem (krótka5) Prokuratorzy wiedzą, kto jest w danym momencie ich zwierzchnikiem - powiedział prok. Jakub Tietz, który był delegowany do MS i odpowiedzialny za koordynację… » więcej 2024-05-06, godz. 17:00 Rzecznik NSA: na razie do sądu nie trafiło żadne pismo od sędziego, który jest na Białorusi (opis) Rzecznik prasowy Naczelnego Sądu Administracyjnego sędzia Sylwester Marciniak poinformował w poniedziałek PAP, że na razie do sądu administracyjnego nie… » więcej 2024-05-06, godz. 17:00 Małopolska/ Szefowa KE ma zwiedzić muzeum papieskie w Wadowicach Muzeum papieskie w Wadowicach przygotowuje się na wizytę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która w poniedziałek po południu ma odwiedzić… » więcej 2024-05-06, godz. 16:50 PSP chce wyjaśnień od firmy obsługującej obchody Dnia Strażaka Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość - poinformowała… » więcej 2024-05-06, godz. 16:50 Prognoza pogody na 7 i 8 maja Jak informuje IMiGW północna, a także częściowo zachodnia, środkowa i południowo-wschodnia część Europy będzie pod wpływem wyżów. Nad resztą kontynentu… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »