MŚ 2022 - Francuzi dziękują Mbappe
W jednym z barów w samym sercu francuskiej stolicy, podobnie jak w podmiejskim miasteczku, w którym dorastał, miłośnicy "Trójkolorowych" mieli na ustach tylko imię supergwiazdy reprezentacji obrońców tytułu mistrzów świata. Niespełna 24-letni Mbappe w mundialu cztery lata temu w Rosji i obecnie w Katarze zdobył już w sumie 9 bramek. Jest drugim najlepszym strzelcem we francuskiej kadrze za Justem Fontainem.
"Jest legendą. +Kyky+ ma misję, jest w Katarze, żeby pobijać rekordy i tego właśnie dokona" - zapewniał 37-letni Maxime, który każde spotkanie "Trójkolorowych" ogląda w towarzystwie grupy przyjaciół od 2018 roku w tym samym paryskim barze.
W lokalu było także obecnych kilku polskich kibiców, którzy docenili wyższość francuskiej reprezentacji.
"Brakowało nam szczęścia... i jakości" - stwierdził 34-letni Mateusz, który we Francji mieszka od dwóch lat.
"Dziękujemy Kylian! Dziękujemy Kylian!" - można było usłyszeć w małej miejscowości Bondy, która znajduje się niedaleko Paryża. W tamtejszym klubie Mbappe rozpoczynał piłkarską przygodę jako junior. W jednej z restauracji kibice oglądali mecz w towarzystwie francuskiej szefowej sportu Amelie Oudea-Castery.
"Wspaniale się nam zaprezentowali. Bawiliśmy się świetnie, gratulacje dla +Trójkolorowych+" - powiedziała Oudea-Castera. Podkreśliła także rolę "sportu amatorskiego, który formuje przyszłych mistrzów".
Dumny z wychowanka klubu AS Bondy był trener zespołu do lat 16 Olivier Gahoudi.
"To dla nas duża przyjemność, że akurat on strzela gole. Wszyscy tego oczekiwaliśmy, to oczywiste" - przyznał szkoleniowiec.
"Moim celem jest zostać jak Kylian Mbappe z co najmniej jedną Złotą Piłką" - powiedział 9-letni Mohamed-Lamine Mbeingue, który gra w AS Bondy jako lewoskrzydłowy. Mbappe jeszcze nie zdobył tego trofeum.
"On się unosi. Wystarczy zobaczyć reakcje na sali - ludzie są zdumieni tym, co on robi. Strzelając pierwszego gola, kiedy zamyka stopę w ostatniej chwili, trafił. To prawie kopiuj i wklej tej bramki, którą zdobył przeciwko Bayernowi Monachium z PSG" - podkreślił 32-letni Yaniss, który nie mógł uwierzyć w dokonania francuskiego napastnika.
Francuzi w ćwierćfinale zagrają ze zwycięzcą drugiego niedzielnego meczu Anglików z Senegalczykami.(PAP)
msl/ krys/