J.Kaczyński: Polska poza Unią Europejską byłaby pod wieloma względami w trudnej sytuacji
"Trzeba pamiętać, że jeśli chodzi o zwrot za pomoc humanitarną udzielaną Ukrainie czy też broń, to nie ma zobowiązania, żeby UE nam to zwracała, to każde państwo robi na własny rachunek. To jest nasz wkład w obronę Ukrainy i obronę Polski" – powiedział w sobotę w Zielonej Górze prezes PiS Jarosław Kaczyński, który odpowiadał na pytanie, czy Polska powinna uzyskać środki z UE na wspieranie Ukrainy.
Przypomniał słowa Lecha Kaczyńskiego, który mówił, że Rosja zaatakuje "najpierw Gruzję, potem Ukrainę, potem państwa bałtyckie a potem, być może, Polskę".
„Przez wiele lat dużo wskazywało – i sam byłem o tym przekonany – że uderzenie pójdzie na kraje bałtyckie. Potem się to zaczęło zmieniać i było widać, że uderzenie pójdzie na stronę południową" - dodał lider PiS.
Jak podkreślił, "pomoc dla Ukrainy jest pomocą dla nas samych i musimy sobie z tego zdawać sprawę". "Natomiast te inne pieniądze nam się należą" - mówił. "A to, że pieniądze z KPO nam się należą jest zupełnie jasne" - powiedział.
"W Unii Europejskiej Polska powinna być, bo tego domaga się polskie społeczeństwo, a jest demokracja, więc to musi być brane pod uwagę jako przesłanka podstawowa" - podkreślał. "Polska poza Unią Europejską byłaby naprawdę pod wieloma względami w trudnej sytuacji" - dodał.
Wskazał też, że "Polska jest uwikłana w to wszystko, co wynika z tego, że mamy dzisiaj globalizację i światową gospodarkę rynkową".
"Rozmowy z UE w sprawie KPO są prowadzone i właściwie się nawet zakończyły, jak to zwykle z nimi bywa, stwierdzeniem, że +wszystko jest w porządku, ale będziemy sprawdzać+. I nie wiemy, jak to będzie po sprawdzeniu" – powiedział prezes PiS. "Gdyby było dobrze, to wtedy mamy dostać te środki" - dodał. (PAP)
autor: Marek Siudaj, Grzegorz Bruszewski, Marcin Rynkiewicz
ms/ gb/ mmd/ par/