Beskidy/ Większość ośrodków narciarskich ruszy w połowie grudnia
W Beskidach od tygodnia można już zjeżdżać na Białym Krzyżu. Ten ośrodek na Przełęczy Salmopolskiej, nazywany „beskidzkim lodowcem”, rokrocznie startuje jako pierwszy. W sobotę dołączają do niego Siglany w Wiśle.
W pozostałych ośrodka trwa naśnieżanie. Armatki, jeśli tylko pozwala na to temperatura, pracują pełną parą. Są one niezbędne, ponieważ w Beskidach naturalnego śniegu jest bardzo mało. Kilkucentymetrowa pokrywa utrzymuje się jedynie powyżej 1000 m npm.
Największe ośrodki planują uruchomienie wyciągów w połowie grudnia.
W tym sezonie narciarze zapłacą więcej za wyciągi. Będzie to podwyżka średnio 15-20 proc.
„Koszty funkcjonowania ośrodka narciarskiego wzrosły rok do roku 20-25 proc. Głównym czynnikiem jest energia elektryczna. Pojawiły się informacje, że ośrodki mogą w związku z tym działać w ograniczonym zakresie lub że trasy będą słabiej naśnieżane, a koleje będą wolniejsze (…) Takie działania nie będą miały miejsca. Trzeba oszczędzać energię, ale nie podejmiemy działań, które wpłynęłyby na jakość usług. (…) Po wzroście kosztów ośrodka, wiadomo, że i skipassy podrożeją. (…) Wzrost cen jest jednak niższy i nie pokrywa się z wzrostem kosztów ośrodka” – powiedział dyrektor największego ośrodka Szczyrk Mountain Resort (SMR) Grzegorz Przybyła.
Podobną opinię wyraził w rozmowie z PAP Tadeusz Papierzyński z magistratu w Wiśle. Jak powiedział, wyciągi zdrożeją, ale „nieadekwatnie do poziomu inflacji”. „Właściciele ośrodków mają świadomość, że Polacy bardziej oszczędzają, a zależy im jednocześnie, by odwiedzili stoki narciarskie. Dlatego przykładowo w przypadku ośrodka Skolnity karnety będą droższe o 10 zł” – podał.
Na narciarzy czeka bardzo różnorodna oferta cenowa. Jednodniowy skipass, który pozwala jeździć w trzech ośrodkach w Szczyrku, oprócz SMR, także po trasach COS na Skrzycznem i Beskid Sport Arena w Biłej, to przy zakupie online 102 zł, a w kasie 139 zł. W Siglanach 4-godzinny karnet kosztuje 90 zł, a na Białym Krzyżu 60 zł. Całodzienny skipass obejmujący ośrodki w Wiśle i Istebnej kosztuje 145 zł, ale kupowany online jest już tańszy.
Oferty ośrodków są rozbudowane. Właściciele podają szczegóły na stronach internetowych. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ je/