Gruszczyńska i Wachowicz to jedyne reprezentantki Polski w ostatnim turnieju Elite 16 z cyklu Beach Pro Tour w tym sezonie. Biało-czerwone musiały przejść przez eliminacje, by awansować do turnieju głównego. W kwalifikacjach w pierwszym meczu pokonały Kanadyjki Amandę Harnett i Marie-Alex Belanger 2:0 (22:20, 21:15), a w drugim Czeszki Helenę Havelkovą i Marketę Slukovą-Nausch 2:1 (21:18, 15:21, 15:9).

Polki trafiły do grupy A. Na otwarcie zmagań w turnieju głównym uległy Amerykankom Emily Stockman i Megan Kraft 1:2 (17:21, 23:21, 12:15). Później pewnie pokonały Japonki Akiko Hasegawę i Yurikę Sakaguchi 2:0 (21:16, 21:17) i chociaż w ostatnim starciu uległy australijskiemu duetowi Taliqua Clancy, Mariafe Artacho 0:2 (15:21, 18:21), to ostatecznie uplasowały się na drugim miejscu. Awansowały do ćwierćfinału dzięki lepszemu bilansowi setów od amerykańskich siatkarek.

W starciu o półfinał Gruszczyńska i Wachowicz zmierzą się z parą z USA - Betsi Flint i Julią Scoles. Amerykanki wygrały grupę D z kompletem zwycięstw bez straty seta. Spotkanie zaplanowano na wczesny piątkowy poranek czasu polskiego.

Elite 16 to najwyższa ranga rozgrywek cyklu Beach Pro Tour, który w tym roku zastąpił World Tour. Turniej finałowy, w którym zagra 10 najlepszych par całego sezonu, odbędzie się w dniach 26-29 stycznia przyszłego roku w Dausze. Na ten moment Bartosz Łosiak i Michał Bryl w światowym rankingu plasują się na 5. miejscu, co gwarantuje im grę w finałach. To jedyna polska para, która ma szansę wystąpić w kończących sezon rozgrywkach.(PAP)

msl/ krys/