Radio Opole » Kraj i świat
2022-12-01, 06:40 Autor: PAP

A. Ossowski: obóz dziecięcy przy ul. Przemysłowej w Łodzi nie został zapomniany

Polskie dzieci osadzone w łódzkim obozie przy ul. Przemysłowej były ofiarą systemu prawnego III Rzeszy i ogólnej sytuacji społecznej, którą stworzyli sami niemieccy okupanci - powiedział PAP historyk, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji IPN w Łodzi Artur Ossowski. 80 lat temu, 1 grudnia 1942 r., został otwarty obóz prewencyjny dla młodych Polaków Policji Bezpieczeństwa w Łodzi. Był to jedyny niemiecki obóz dla dzieci w okupowanej Polsce.

Polska Agencja Prasowa: W jakich okolicznościach 80 lat temu powstał policyjny obóz prewencyjny dla polskich dzieci i młodzieży przy ul. Przemysłowej w Łodzi?


Artur Ossowski: Obóz przy ul. Przemysłowej - oficjalnie: Polenjugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt, powstał 1 grudnia 1942 r., jednak o jego utworzeniu Niemcy zdecydowali znacznie wcześniej, bo już w lipcu 1941 r.


Wybór miejsca nie był dziełem przypadku. Łódź była ważnym węzłem kolejowym i dużym miastem wcielonym do III Rzeszy, we wschodniej części tzw. Kraju Warty. W Łodzi przemianowanej przez Niemców na Litzmannstadt funkcjonowała Centrala Przesiedleńcza, która uniezależniła się od centrali w Poznaniu (1940). Jesienią 1942 r. instytucja ta uczestniczyła w planowaniu i realizacji akcji wysiedleńczej na Zamojszczyźnie. Niemcy uznali, że obóz najlepiej zorganizować w części pomniejszonego łódzkiego getta. Stopniowo eksterminowali zatem kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, wysyłając ich do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Z terenu getta wydzielili pięć hektarów w części zwanej Marysinem, bezpośrednio przylegającej do żydowskiego cmentarza. Od tej pory jego mur miał się stać linią graniczną tworzonego jesienią 1942 r. obozu dla polskich dzieci i młodzieży. Teren obozu to obszar pomiędzy obecnymi ulicami Emilii Plater, Górniczej, Brackiej i Przemysłowej. Prace budowlane trwały od października 1942 r. do wiosny następnego roku. Od daty otwarcia obozu ważniejsza jest data pierwszego transportu dzieci: przybył on do obozu pomiędzy 11 a 14 grudnia 1942 r. Niemcy planowali, że obóz ma przyjąć około dwóch tysięcy polskich dzieci w wieku od 8 do 16 lat z tzw. Kraju Warty, a później także z terenu Generalnego Gubernatorstwa. Wzorem dla Niemców był obóz w niemieckim Moringen (Dolna Saksonia). Komendantem łódzkiego obozu był Regierungs und Kriminalrat (radca rządowy i kryminalny), SS-Sturmbannführer i major policji Friedrich Camillo Ehrlich (1893-1974).


PAP: Kim byli młodociani więźniowie łódzkiego obozu?


A. Ossowski: Niemcy wytypowali 12 przyczyn, dla których osadzali dzieci i młodzież w obozie. Przede wszystkim uznali, że mają tam trafić dzieci zaniedbane, osoby nieprzestrzegające godziny policyjnej, uprawiające włóczęgostwo, dzieci rodziców odmawiających przyjęcia niemieckiego obywatelstwa, czyli podpisania tzw. Volkslisty, a także osoby, które kradną, podrabiają kartki żywnościowe czy też przekraczające nielegalnie granicę pomiędzy Rzeszą a GG. Lista możliwych przewinień karanych obozem była długa, jednak powinniśmy pamiętać, że cała odpowiedzialność za zaorganizowanie obozu spada na niemieckiego okupanta, który stworzył warunki, aby taki obóz powstał. Wraz z podbojem państwa polskiego Niemcy zdemolowali cały dotychczasowy system prawny i socjalny. Gdy badamy dokumentację młodocianych więźniów, możemy napotkać adnotację "dziecko polskich bandytów" - np. gdy w więzieniu lub obozie koncentracyjnym osadzono wcześniej obydwoje rodziców. To typowe określenia władz niemieckich wobec Polaków. Polskie dzieci osadzone w obozie były ofiarami systemu prawnego III Rzeszy i ogólnej sytuacji społecznej, za którą odpowiedzialność ponoszą sami okupanci. Osadzano tam dzieci z terenu GG. Ponadto 1/3 młodocianych więźniów pochodziło ze Śląska, głównie z Mysłowic i Pogrzebienia. Oprócz chłopców na Przemysłowej wiosną 1943 r. osadzono sto dziewcząt, które skierowano do prac w filii rolnej obozu w Dzierżąznej k. Zgierza.


Niemcy opierali się nie tylko na swoim kodeksie karnym wobec nieletnich z 1871 r., ale także na polskim kodeksie karnym z 1932 r. Dlatego do łódzkiego obozu trafiały dzieci z domów poprawczych z okolic Warszawy i Skierniewic, a także z więzień. Jedną z ważniejszych przyczyn stworzenia obozu było "odciążenie" więzień przepełnionych młodzieżą do 16 lat, tak by do cel mogła zostać skierowana większa liczba dorosłych. Do obozu trafiła np. grupa chłopców w wieku 14-16 lat z więzienia na Zamku Lubelskim. Po ukończeniu 16. roku życia młodzież była wywożona do obozów koncentracyjnych tak samo jak dorośli, chłopcy - zwykle do Auschwitz, Gusen, Dachau oraz do obozu w Żabikowie, dziewczęta zaś - głównie do KL Ravensbrück. Dzieci cierpiały głód, choroby i żyły tu w strasznych warunkach. Były bite i poniżane przez nadzorców i strażników.


PAP: Kim byli strażnicy i nadzorcy obozu? Czy po wojnie stanęli przed polskim sądem?


A. Ossowski: Nadzorcy i nadzorczynie obozu byli głównie volksdeutschami. Szczególnym okrucieństwem wobec dzieci wyróżniała się nadzorczyni Sydonia Bayer (Isolde Beyer), volksdeutschka z Kwiatkowic w powiecie łaskim. Przed wojną ukończyła szkołę pielęgniarską. W listopadzie 1945 r. została skazana na karę śmierci i powieszona. 28 stycznia 1946 r. stracono wsławionego wyjątkową brutalnością strażnika i członka SS, Edwarda Augusta, volksdeutscha z Łodzi. Jeden ze strażników (wachmanów), volksdeutsch Teodor Busch, został zabity przez współwięźniów zakładu karnego w Łęczycy w lipcu 1946 r. Dopiero w grudniu 1970 r. aresztowano w Łodzi Eugenię Pol (do 1945 r. - Genowefę Pohl), która w czasie wojny podpisała volkslistę, wstąpiła do niemieckiej policji kryminalnej (Kripo) i pracowała w obozie jako nadzorczyni. 2 kwietnia 1974 r. skazano ją na karę 25 lat. Więzienie opuściła w 1989 r., zmarła czternaście lat później. Strażnicy obozu należeli do SS. Komendant obozu, Ehrlich, został skazany na karę dożywotniego więzienia, lecz odsiedział zaledwie sześć lat. Do współpracy agenturalnej zwerbowała go enerdowska służba bezpieczeństwa STASI. Po zwolnieniu z więzienia w 1956 r. wyemigrował do RFN. Zmarł 6 czerwca 1974 r. w Monachium.


PAP: Ile osób osadzono w obozie? Ile z nich zmarło lub zostało zamordowanych?


A. Ossowski: W latach siedemdziesiątych uważano, że przez obóz przeszło od 12 do 15 tys. dzieci, a przeżyło tylko dziewięć tysięcy. W trakcie kolejnych procesów i po zmianie materiału dowodowego liczbę osadzonych oszacowano na cztery tysiące. Dziś wiemy, że od 1 grudnia 1942 do 18 stycznia 1945 r. w obozie Niemcy osadzili od dwóch do trzech tysięcy polskich dzieci. Potwierdzonych zgonów było ok. 80, lecz do tego należy dodać dzieci zmarłe tuż po opuszczeniu obozu, na skutek chorób lub działań wojennych w styczniu 1945 r., a także wysłane do innych obozów koncentracyjnych i tam np. zamordowane. Ogółem szacujemy, że z więźniów obozu zmarło lub zostało zamordowanych 200 osób. Obóz na Przemysłowej nie został zapomniany i jest obecny w historiografii od lat, natomiast od nowa weryfikujemy materiały z lat sześćdziesiątych. Po wojnie na terenie obozu zbudowano osiedle mieszkaniowe, jednak pamięć o tym strasznym miejscu trwa.(PAP)


Rozmawiał Maciej Replewicz


autor: Maciej Replewicz


mr/ skp/


Kraj i świat

2024-07-27, godz. 12:50 Paryż/szermierka - szpadzistka Knapik-Miazga wyeliminowana Szpadzistka Renata Knapik-Miazga przegrała z Francuzką Coraline Vitalis 9:15 i odpadła w 1/16 finału olimpijskiego turnieju indywidualnego w Paryżu. Z biało-czerwonych… » więcej 2024-07-27, godz. 12:40 Strefa Gazy/ Armia Izraela nakazała ewakuację strefy humanitarnej na południu Siły zbrojne Izraela nakazały w sobotę ewakuację gęsto zaludnionej strefy humanitarnej na południu Strefy Gazy w związku z operacją prowadzoną przeciwko… » więcej 2024-07-27, godz. 12:30 Paryż/skoki do wody - Chinki Chang i Chen złotymi medalistkami Chinki Yani Chang i Yiwen Chen zdobyły złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu w skokach synchronicznych z trampoliny trzymetrowej. Srebro dla Amerykanek… » więcej 2024-07-27, godz. 12:20 Paryż/pływanie - Kałusowski odpadł w eliminacjach 100 m st. klasycznym Jan Kałusowski uzyskał wynik 1.00,40 i odpadł w eliminacjach 100 m stylem klasycznym podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Reprezentant Polski zajął 22… » więcej 2024-07-27, godz. 12:20 Paryż/siatkówka - Niemcy pod wodzą Winiarskiego zaczęli od wygranej Niemieccy siatkarze, prowadzeni przez trenera Michała Winiarskiego, od zwycięstwa nad Japonią 3:2 (25:17, 23:25, 20:25, 30:28, 15:12) zaczęli udział w turnieju… » więcej 2024-07-27, godz. 11:50 USA/ Pompeo: zniesienie ograniczeń na użycie amerykańskiej broni częścią planu Trumpa dla Ukrainy Realne sankcje wobec Kremla, wzmocnienie NATO, lend-lease dla Ukrainy i zniesienie ograniczeń na użycie amerykańskiej broni w jej wojnie przeciwko Rosji - w… » więcej 2024-07-27, godz. 11:50 Karkonosze/ Nowa roślinność na Śnieżce – efekt zmian klimatycznych (wideo) W efekcie wzrostu średniorocznej temperatury na Śnieżce pojawiła się nowa roślinność, która wcześniej tam nie występowała. 'W lutym tego roku średnia… » więcej 2024-07-27, godz. 11:40 Paryż/strzelectwo - karabin pneumatyczny na 10 m pary mieszane (wyniki) Wyniki strzelania par mieszanych z karabinu pneumatycznego na 10 m: o złoty medal Yuting Huang, Lihao Sheng (Chiny) - Jihyeon Keum, Hajun Park (Korea Płd.)… » więcej 2024-07-27, godz. 11:40 Opolskie/Polska 2050 w regionie pod nadzorem sekretarza generalnego partii Do czasu wyboru zarządu wojewódzkiego, działaniami partii Polska 2050 w regionie opolskim będzie koordynowała sekretarz generalna Agnieszka Baranowska - powiedziała… » więcej 2024-07-27, godz. 11:40 Paryż/strzelectwo - pierwsze złoto igrzysk dla Chin w mikście w karabinie na 10 m Chińczycy Yuting Huang i Lihao Sheng zdobyli w Chateauroux złote medale igrzysk w Paryżu w strzelaniu z karabinu pneumatycznego na 10 metrów w konkurencji… » więcej
31323334353637
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »