Premier: musimy przekonywać UE, żeby zmienić mechanizmy kalkulowania cen (krótka2)
Premier Morawiecki podczas wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu zwracał uwagę, że Rosja "rozpościera swoje energetyczne ramiona" w różnych kierunkach, by niszczyć solidarność, podnosić ceny i podwyższać inflację, "żeby dokonywać destabilizacji, chaosu w całej Europie".
Jak mówił, konsekwencje wojny w Ukrainie są odczuwane w Polsce w różnych segmentach życia. Przywołał swoją niedawną podróż do Czech, gdzie uczestniczył w nieformalnym spotkaniu europejskich liderów. Jak mówił Morawiecki, tam dla wszystkich premierów i prezydentów było absolutnie jasne, że borykamy się dzisiaj z brakami gazu, energii elektrycznej oraz ich wysokimi cenami właśnie dlatego, że Rosja prowadzi swoje terrorystyczne działania na Ukrainie.
Jak dodał, w tej sprawie od wielu miesięcy prowadzone są bardzo gorące dyskusje na forum UE. "I muszę powiedzieć, że nie za wiele mamy stamtąd pomocy" - przyznał. Jak dodał, "prosimy o zezwalanie nam pewnych działań, które i tak my finansujemy".
"Musimy przekonywać UE, żeby zmienić mechanizmy kalkulowania cen, aby np. nie stosować pewnych regulacji dla małych i średnich przedsiębiorstw po to, aby jak najszerzej pójść z naszą obniżoną taryfą dla MŚP" - powiedział.
Morawiecki zapewnił, że rząd na bieżąco stara się odpowiadać na potężne wyzwania.
"Nie trzymamy się też kurczowo założeń polityki klimatycznej i energetycznej, bo uważamy, że w czasie wojny na Ukrainie ta polityka stała się w pewnym sensie przynajmniej częściowo nieaktualna. Że trzeba na nowo wymyśleć całą politykę energetyczną UE, uniezależnić się, dywersyfikować źródła gazu i energii, żeby Europa, a w szczególności Polska nie mogła być już więcej przedmiotem szantażu ze strony Rosji" - podkreślił premier.
Zwracał uwagę na wprowadzone przez rząd tarcze ochronne zarówno dla obywateli, jak i dla firm. (PAP)
autor: Rafał Białkowski, Ewa Wesołowska
rbk/ ewes/ pad/