Liga szkocka - trener Aberdeen zawieszony na sześć meczów
"Zawsze martwię się, kto bedzie kryć Ryana Porteousa, ponieważ wiem, jaki on jest. Wywalczył wiele rzutów wolnych i karnych zwodząc sędziów" - powiedział Goodwin po meczu z Hibernianem, w którym obrońca Liam Scales został wyrzucony z boiska za faul na Porteusie. Sędzia podyktował po tym rzut karny, który został wykorzystany przez Martina Boyle'a. W drugiej połowie grające w dziesiątkę Aberdeen straciło jeszcze dwa gole i przegrało 1:3.
"Nie wiem, ile razy Porteousowi może to ujść na sucho. Rozmawiałem z sędzią przed meczem, aby uświadomić mu to. Niestety tuż przed przerwą dał się nabrać" - stwierdził trener Aberdeen, cytowany przez "Sky Sports".
"Ludzie mówią, że jest w tym dobry i sprytny, ale moim zdaniem to rażące oszustwo i kosztowało to moją drużynę punkty. Po meczu powiedziałem Porteousowi prosto w twarz, co o nim myślę. On się z tego śmieje. Świętuje wywalczenie rzutów karnych jakby strzelił gola" - kontynuował Goodwin.
Po ośmiu kolejkach liderem ligi szkockiej jest Celtic Glasgow, który ma 21 pkt. Hibernian zajmuje czwarte miejsce z dorobkiem 14 pkt, natomiast Aberdeen ma punkt mniej i jest piąte. (PAP)
mg/ cegl/