Austria/ Wzrost nielegalnej imigracji wymusił wzmocnienie kontroli na granicach
Zdaniem kanclerza Austrii Karla Nehammera przywrócenie kontroli na granicy ze Słowacją to „reakcja na trwający kryzys nieuregulowanego ruchu migracyjnego i próba zwalczenia przemytu ludzi”.
Austria prowadzi kontrole na wewnętrznych granicach Schengen z Węgrami i Słowenią od września 2015 roku. Jak informuje austriackie MSW, od stycznia do sierpnia 2022 roku w Austrii złożono ponad 56 tys. wniosków o azyl. Oznacza to prawie dwukrotny (o 195 procent) wzrost w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego.
Napływem uchodźców przez tzw. szlak bałkański od lat poważnie dotknięte są Węgry i Serbia. Węgry w następstwie kryzysu uchodźczego w 2015 roku postawiły ogrodzenia na swoich południowych granicach z Serbią i Chorwacją, od tego czasu zajmują też twarde stanowisko wobec nielegalnej migracji” – przypomina APA.
Wg oficjalnych danych, od stycznia do września bieżącego roku Węgry uniemożliwiły nielegalne przekroczenie swojej południowej granicy 178 tysiącom osób. W całym 2021 roku liczba ta wyniosła 122 tysiące.
Jak informują policyjne raporty, tylko w ubiegły weekend 2,2 tys. cudzoziemców, chcących nielegalnie przekroczyć węgierską granicę, zostało cofniętych do Serbii. „Te tzw. pushbacki zostały uznane przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości za niezgodne z prawem unijnym. (…) Jednak pomimo masowej krytyki, Węgry trzymają się swojej polityki azylowej. Zdaniem rządu Orbána wykonanie orzeczenia ETS o dostępie do ochrony międzynarodowej stanowiłoby naruszenie konstytucji Węgier” – wyjaśnia APA.
Austriackie MSW podaje, że od sierpnia 2020 roku Austria wysyła policjantów na granicę węgiersko-serbską do pracy w tzw. patrolach mieszanych. Teraz liczba tych funkcjonariuszy ma wzrosnąć z 50 do 70.
Belgradzki oddział UNHCR (Agencji ONZ ds. Uchodźców) podaje, że w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku w Serbii zarejestrowano ponad 65 tys. migrantów. Według szefa ośrodka, Dragosa Djurovica, w kraju obecnie jest około 10 tys. uchodźców, z których tylko 4,5 tys. przebywa w obozach dla uchodźców.
Djurovic szacuje, że w wyniku stosowania przez Węgry pushbacków dziennie z powrotem do Serbii odsyłanych jest ok. 600 migrantów. Od początku roku tylko nieco ponad 2,6 tys. osób miało możliwość ubiegania się o azyl w Serbii, z których otrzymało go tylko dziesięć osób.
Rzeczniczka ds. polityki zagranicznej Zielonych, Ewa Ernst-Dziedzic, która uczestniczyła w inspekcji lokalnej na granicy serbsko-węgierskiej, potwierdza w rozmowie z APA, że na granicy serbsko-węgierskiej migranci żyją w nielegalnych obozach, skąd „raz po raz próbują przedostać się na Węgry, przez zewnętrzną granicę UE”.
W związku ze wzrostem napływu uchodźców szlakiem bałkańskim w poniedziałek odbędzie się w Budapeszcie spotkanie z udziałem kanclerza Austrii Karla Nehammera, prezydenta Serbii Aleksandara Vucica i premiera Węgier Viktora Orbána. Także w poniedziałek szef MSW Austrii Gerhard Karner spotka się w tej sprawie w Bratysławie ze swoimi odpowiednikami ze Słowacji, Czech i Węgier. (PAP)
mszu/ jm/