Ukraina/ Doradca prezydenta: Rosja będzie musiała prosić o wyjście z łymańskiego kotła
"Osiem lat temu rosyjscy wojskowi otoczyli nasze wojska pod Iłowajskiem. Wtedy nasi zgodzili się wyjść bez broni. Ale Rosja złamała swoje słowo - kolumnę ostrzelano. Dzisiaj o wyjście z łymańskiego kotła będzie musiała prosić Rosja. Oczywiście, jeśli bankietujących na Kremlu obchodzą ich żołnierze" - napisał na Twitterze Podolak.
Doradca odniósł się do tzw. kotła iłowajskiego. W sierpniu 2014 r. pod Iłowajskiem oddziały ukraińskie zostały otoczone przez przeważające siły tzw. separatystów i wojska Federacji Rosyjskiej. Ukraińskim jednostkom zaproponowano warunki wyjścia z okrążenia, jednak 29 sierpnia 2014 roku, wbrew ustaleniom, rosyjskie siły otworzyły ogień z broni ciężkiej do kolumn ukraińskich żołnierzy.
Szef biura prezydenta Andrij Jermak opublikował w piątek w Telegramie zdjęcie kotła: https://t.me/ermaka2022/1368.
W piątek rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk armii ukraińskiej Serhij Czerewatyj poinformował, że operacja wojsk ukraińskich pod Łymanem, mieście w obwodzie donieckim, jest bliska zakończenia. Dodał, że ukraińskie siły opanowały wszystkie szlaki zaopatrzenia Rosjan, walki jeszcze trwają. (PAP)
ndz/ mal/