Radio Opole » Kraj i świat
2022-09-29, 07:50 Autor: PAP

W. Adamczyk, reżyser serialu "Ranczo": na planie Franciszek Pieczka był skupiony, skromny, pokorny wobec zadania

Mimo że był prawdziwym gigantem aktorstwa, to na planie był skupiony, skromny, pokorny wobec zadania, co mu dodatkowo zjednywało życzliwość - mówi PAP o Franciszku Pieczce reżyser serialu "Ranczo" i filmu "Ranczo Wilkowyje", Wojciech Adamczyk.

"Nikt nie przewidywał udziału Franciszka Pieczki w serialu +Ranczo+ i tym bardziej w filmie fabularnym +Ranczo Wilkowyje+. Pan Franciszek pojawił się zupełnie przypadkiem. Była to konsekwencja nieuleczalnej choroby, która zabierała w błyskawicznym tempie drugiego giganta polskiego filmu - Leona Niemczyka" - wyjaśnił reżyser.


"Były bardzo poważne problemy z panem Leonem. Nie wiadomo było, czy będzie w stanie grać, chociaż bardzo pragnął być na planie +Rancza+ i nawet zwierzył się producentowi w jakiejś rozmowie, że chciałby umrzeć na planie tego serialu" - mówił. "A to by była okropna sytuacja" - ocenił Adamczyk.


Reżyser zwrócił uwagę, że w związku z tą sytuacją scenarzyści wymyślili postać Stacha - brata Jana Japycza, którego kreował Niemczyk. "Tę rolę zaproponowaliśmy właśnie panu Franciszkowi Pieczce" - powiedział. "To była rola szczególna, bo ona nie tylko wymagała, jak w przypadku wielkich ról, talentu aktorskiego, ale również ogromnej empatii i życzliwości dla całej sytuacji" - podkreślił.


"A mianowicie scenarzyści przygotowywali kilka wersji scenariusza, a ja się przygotowywałem do różnych wersji realizacji sceny, bo wszystko zależało od tego, w jakim w danym momencie stanie będzie pan Leon. Czy będzie mógł powiedzieć cały tekst przewidziany w scenie, czy tylko niektóre fragmenty, a może będzie tylko siedział, a tekst powie pan Franciszek Pieczka" - wspominał reżyser. "Pan Franciszek przygotowywał się do tych wszystkich wariantów, wykazując ogromne zrozumienie dla sytuacji swojego kolegi, dla całej produkcji. Bez szemrania, niezwykle ofiarnie i w bardzo ludzki sposób wykazał się nie tylko umiejętnościami aktorskimi, ale też tą swoją słynną, wielokrotnie wspominaną dobrocią" - zaznaczył Adamczyk.


"Moim zdaniem jako Stacho Japycz w sposób niezwykły Franciszek Pieczka odcisnął piętno na serialu, dlatego że jego charakterystyczny tembr głosu z nieoczywistą interpretacją, bardzo delikatną, ale czasem też złośliwą, były niezapomniane" - ocenił. "Błysk w oku, którym wyrażał czasem więcej niż zdaniami, mądrość życiowa pana Franciszka połączona z serialową mądrością często powodowała, że apele, z którymi zwracaliśmy się na koniec serii do naszych widzów, brzmiały niezwykle wyraziście" - podkreślił. "Bo jeżeli pan Franciszek w swoim wieku powiedział jako Japycz: +ludzie, lubcie się trochę więcej+ albo +nie kłóćcie się, bo życie takie krótkie jest+ - to wszystko w jego ustach nabierało dodatkowego znaczenia" - powiedział Adamczyk.


Reżyser wyjaśnił również, że współpraca z Franciszkiem Pieczką układała się harmonijnie. "Mimo że był prawdziwym gigantem aktorstwa, to na planie był skupiony, skromny, pokorny wobec zadania, co mu dodatkowo zjednywało życzliwość" - mówił. "Bo przecież gdyby miał jakiś kaprys - to pewnie byśmy to zrozumieli, bowiem człowiek z takim dorobkiem mógłby sobie czasem na kaprys pozwolić. A tymczasem nigdy czegoś takiego nie było" - tłumaczył reżyser.


"Zawsze był fantastycznie przygotowany, spokojny, cierpliwy. Raz tylko zaistniała sytuacja, kiedy stracił cierpliwość, gdy kręciliśmy jakąś scenę na ławeczce" - wspominał. "W przerwie pomiędzy ujęciami nawet tej samej sceny zawsze otaczał go tłum częściowo mieszkańców Jeruzala, a w większości turystów, którzy przyjeżdżali do tej miejscowości, żeby podglądać ulubionych wykonawców. I nagle usłyszałem w słuchawkach tubalny głos pana Franciszka: +odczepże się ode mnie, do jasnej cholery+. Natychmiast rzuciłem słuchawki i pobiegłem do ławeczki, roztrąciłem tłum i spytałem: +panie Franciszku, co się stało? W czym pomóc?+. A on na to: +bardzo przepraszam, panie reżyserze, ale ten tutaj+ - i wskazał na solidnie zamroczonego, ale sympatycznego mężczyznę - +już ósmy raz się ze mną wita+" - powiedział Adamczyk.


Wojciech Adamczyk zaznaczył, że "pana Franciszka uwielbiali wszyscy". "Szanowali jego ogromny autorytet i cenili jego ludzką postawę".


Franciszek Pieczka urodził się 18 stycznia 1928 r. w Godowie na Górnym Śląsku. Był jednym z najbardziej lubianych polskich aktorów, odtwórcą ról m.in. w filmach "Żywot Mateusza" (1967) w reżyserii Witolda Leszczyńskiego i "Austeria" (1982) w reżyserii Jerzego Kawalerowicza, a także niezapomnianym Gustlikiem z serialu "Czterej pancerni i pies" (1966-1970, reż. Konrad Nałęcki).


Zagrał też w tak głośnych filmach jak m.in. "Perła w koronie" Kazimierza Kutza (1971), "Wesele" Andrzeja Wajdy (1972), "Chłopi" Jana Rybkowskiego (1973). Kreował również pamiętne role starego Kiemlicza w "Potopie" Jerzego Hoffmana (1974), niemieckiego fabrykanta Muellera w "Ziemi obiecanej" Wajdy (1974), Stacha Japycza w serialu "Ranczo" (2006-2016) i filmie "Ranczo Wilkowyje" Wojciecha Adamczyka (2007).


W 2011 r. Franciszek Pieczka został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury narodowej. W 2015 r. został laureatem Polskiej Nagrody Filmowej Orła za osiągnięcia życia. W 2017 r. został odznaczony Orderem Orła Białego. Stowarzyszenie Filmowców Polskich w ub. r. uhonorowało aktora Nagrodą Specjalną SFP za całokształt pracy twórczej.


W 2021 r. wystąpił w słuchowisku Radia dla Ciebie "Moralność pani Dulskiej" (reż. Aleksandra Głogowska) na podstawie dramatu Gabrieli Zapolskiej. Wcielił się w rolę Felicjana Dulskiego. W tytułowej roli Anieli Dulskiej towarzyszyła mu Barbara Krafftówna.


Aktor zmarł 23 września, w wieku 94 lat.(PAP)


autor: Grzegorz Janikowski


gj/ skp/


Kraj i świat

2024-07-01, godz. 16:20 Alert RCB w związku z pożarem składowiska w miejscowości Wola Łaska Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało do mieszkańców powiatu łaskiego w województwie łódzkim alert związany z pożarem na tamtejszym składowisku… » więcej 2024-07-01, godz. 16:20 Tusk: będziemy szukali sposobu włączenia Rzeszowa w nowoczesną sieć komunikacyjną Będziemy szukali racjonalnego sposobu włączenia Rzeszowa w tę nowoczesną sieć komunikacyjną. O Rzeszowie nikt nie zapomniał - zapewnił w poniedziałek… » więcej 2024-07-01, godz. 16:20 Media: trzy kraje rozpoczynają oczyszczanie z min Morza Czarnego, aby pomoc ukraińskiemu eksportowi Turcja, Rumunia i Bułgaria rozpoczęły wspólną operację oczyszczania z min Morza Czarnego dla poprawy bezpieczeństwa żeglugi, szczególnie eksportu ukraińskiego… » więcej 2024-07-01, godz. 16:20 Morawiecki: dziś skończyła się Rzeczypospolita, w której tarcze osłaniały ludzi Dziś skończyła się Rzeczypospolita, w której tarcze osłaniały ludzi - powiedział w poniedziałek w Lubieniu Kujawskim (Kujawsko-Pomorskie) b. premier Mateusz… » więcej 2024-07-01, godz. 16:20 Pomorskie/ Koniec utrudnień po wypadku na A1 w kierunku Gdańska (aktl.2) Przed godz. 16 zakończyły się utrudnienia w ruchu po wypadku na autostradzie A1 w kierunku Gdańska. W zderzeniu dwóch aut na wysokości Borkowa (pow. tczewski… » więcej 2024-07-01, godz. 16:10 Francja/ Ekspert: scenariusze II tury wyborów będą jaśniejsze po decyzjach ws. kandydatur Ekspert francuskiej Fundacji Jeana Jauresa Dorian Dreuil powiedział PAP, że scenariusze drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji będą wyraźniejsze… » więcej 2024-07-01, godz. 16:10 Izrael/ Media: francuscy Żydzi porzuceni i zagubieni między skrajną prawicą i skrajną lewicą Francuscy Żydzi czują się porzuceni i zagubieni między skrajną lewicą i skrajną prawicą - napisał w poniedziałek izraelski dziennik 'Haarec', komentując… » więcej 2024-07-01, godz. 16:10 Posłanki Trzeciej Drogi: wyniki wyborów we Francji są przerażające Zdaniem rzeczniczki klubu PSL-TD Magdaleny Sroki wygrana Zjednoczenia Narodowego pokazuje, że poprzedni rząd Francji nie zapanował nad kwestiami dotyczącymi… » więcej 2024-07-01, godz. 16:00 Poznań/ Sąd umorzył postępowanie przeciwko b. komendantowi szpitala Marynarki Wojennej Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu umorzył w poniedziałek sprawę b. komendanta gdańskiego szpitala Marynarki Wojennej oskarżonego m.in. o nieumyślne spowodowanie… » więcej 2024-07-01, godz. 16:00 Media: Bruksela stara się, aby Węgry wyrządziły jak najmniej szkód podczas prezydencji w UE Bruksela robi wszystko, co w jej mocy, aby rząd Viktora Orbana wyrządził jak najmniej szkód politycznych w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, kiedy Węgry… » więcej
14151617181920
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »