Gazeta zacytowała ministra spraw zagranicznych Jose Manuela Albaresa, według którego “dotychczas nie ma w Hiszpanii lawinowej liczby” obywateli Rosji proszących o wizę.

“Wszyscy ci Rosjanie, którzy podzielają wartości europejskie mają swoje miejsce między nami” - powiedział Albares zaznaczając, że Hiszpania nie sprzeciwia się przyjmowaniu rosyjskich oponentów reżimu Putina.

Według hiszpańskich mediów centrolewicowy rząd Pedro Sancheza dotychczas nie ogłosił żadnego limitu dla przybywających z Rosji domniemanych oponentów Kremla. Odnotowują one, że kilka państw Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Polska, nie wyraziły zgody na przyjmowanie na swoim terytorium obywateli Rosji uciekających przed ogłoszoną przez Putina częściową mobilizacją na wojnę z Ukrainą.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami Rosjanie starający się o pobyt w Hiszpanii muszą odbyć rozmowy z urzędnikami tego kraju, aby ustalić powody ubiegania się o możliwość zamieszkania na hiszpańskim terytorium.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ ap/