Radio Opole » Kraj i świat
2022-08-19, 09:50 Autor: PAP

100 lat Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej

W sierpniu 1922 r. rząd RP i szwedzkie Towarzystwo Akcyjne Cedegren powołały Polską Akcyjną Spółkę Telefoniczną (PAST). 22 lata później Powstańcy zdobyli obsadzony przez Niemców gmach centrali przy ul. Zielnej.

Pierwszy wysokościowiec dawnej Warszawy do dzisiaj w potocznym języku przetrwał jako PAST - skrót od Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej, założonej dokładnie 100 lat temu.


Siedziba PAST-y przy ul. Zielnej 39 powstała w latach 1906-1908. Była pierwszym w Warszawie budynkiem z żelbetonu, a początkowo również najwyższym budynkiem. 51,5-metrowa PAST-a posiadała osiem wysokich pięter i górowała nad okolicznymi kamienicami czynszowymi.


Stylistyka budynku - projekt Szweda, Isaka Gustafa Clasona, z realizacją polskiego architekta Bronisława Brochwicza-Rogoyskiego z charakterystycznymi blankami na szczycie sprawiła, że Kornel Makuszyński w jednym z felietonów określił telefonistki z PAST-y „panien ze szwedzkiej wieży”.


Neobarokowy portal z neogotyckimi cytatami fasady można odnaleźć i dzisiaj, przyglądając się budynkowi, który mimo zmian spowodowanych zniszczeniem i nadbudową pawilonu na ostatnim piętrze nadal przypomina wieżę, o jakiej wspominał Makuszyński.


Sala telefonistek znajdowała się na piątym piętrze, dokąd prowadziło przejście ze starszej, przylegającej po lewej stronie kamienicy przy Zielnej 37, która już od 1904 roku pełniła rolę centrali telefonicznej. Aby pomieścić dużą ilość kabli i urządzeń telekomunikacyjnych Ericssona, potrzebny był budynek o dobrych parametrach wytrzymałościowych.


Historia PAST-y rozpoczyna się w sierpniu 1922 r. Cztery lata po zakończeniu I wojny światowej rząd RP i szwedzkie Towarzystwo Akcyjne Cedegren, związane na stałe z firmą Ericsson, powołały Polską Akcyjną Spółkę Telefoniczną (PAST). Koncesja rządowa dla publiczno-prywatnej PAST-y obejmowała Warszawę, w której działała centrala telefoniczna Ericssona o pojemności 35 tys. numerów z podziemną siecią kablową.


PAST otrzymała koncesję na okres 25 lat - do 1947 r. Skarb Państwa i „Cedergren” otrzymały po 3/7 akcji, a 1/7 akcji sprzedano osobom prywatnym.


Spółka PAST działała w Warszawie, we Lwowie, Łodzi, Lublinie, Białymstoku, w Zagłębiu Sosnowiecko-Dąbrowskim i Zagłębiu Borysławskim. W Warszawie PAST stworzyła sieć składającą się z sześciu central automatycznych, zlokalizowanych m.in. przy ul. Zielnej 39, ul. Piusa XI 19, ul. Brzeskiej 24, ul. A. Felińskiego 39 i przy ul. Tłomackie 10.


Do 1934 roku, gdy nowoczesne technologie umożliwiły coraz większą automatyzację, budynek PAST-y pełnił funkcję dużej centrali telefonicznej. Praca na stanowisku telefonistki była uznawana za bardzo intratną. Zdobycie tu pracy, tak jak przed pierwszą wojną nie było łatwe, ale gdy się ją już miało, dawała ona nie tylko zarobek, ale również poczucie bezpieczeństwa socjalnego.


W 1939 r. warszawskie centrale miały pojemność 90 tys. numerów. Przyłączono do nich ok. 75 tys. abonentów.


Podczas II wojny światowej w budynku PAST znajdowała się jedna z sześciu miejskich central telefonicznych. Dla odróżnienia od głównej i największej centrali PAST przy ul. Zielnej. centralę przy ul. Piusa XI 19 warszawiacy nazywali "małą PAST-ą".


1 października 1940 r. przedsiębiorstwo przeszło pod zarząd Deutsche Post Osten (Niemiecka Poczta na Wschodzie). W budynku PAST zainstalowano wojskową centralę telefoniczną (Heeresvermitlung), obsługującej jednostki Wehrmachtu w Warszawie.


Na początku sierpnia 1944 r. załoga niemiecka PAST składała się ze 157 uzbrojonych w broń maszynową żołnierzy Wehrmachtu i funkcjonariuszy SS-Postschutz (straż pocztowa). Pierwsze próby zdobycia budynku zakończyły się fiaskiem i stratami wśród atakujących powstańców. Wysokość budynku i masywna konstrukcja utrudniała zdobycie obiektu.


20 sierpnia 1944 r. ok. godz. 2.30 powstańcy rozpoczęli decydujący szturm na budynek PAST przy ul. Zielnej.


Siłami dowodził stojący na czele Batalionu „Kiliński” rtm. Henryk Roycewicz „Leliwa” (1898–1990) zajmujący stanowisko w bramie kamienicy po przeciwnej stronie ulicy (ul. Zielna 34). Oddziały powstańcze składały się z ok. 250 żołnierzy z Batalionu „Kiliński”, plutonu szturmowego Kompanii „Koszta” (Kompania Ochrony Sztabu Obszaru Warszawskiego Armii Krajowej), dwóch patroli saperów, kobiecego patrolu minerskiego, dwóch miotaczy ognia i strażaków.


Atak rozpoczął się wysadzeniem ładunku na poziomie 3. piętra, który zburzył ścianę sąsiedniego budynku. Nad rumowiskiem przerzucono kładkę, po której do budynku wdarło się kilkunastu powstańców z miotaczem ognia. Szturm nie powiódł się.


Ponownie od strony ul. Bagno, z tyłu budynku centrali. Przełomem w walce okazało się podpalenie budynku, do czego powstańcy wykorzystali motorową pompę strażacką znajdującą na pierwszym piętrze domu naprzeciwko PAST-y. Walczono na korytarzach, klatkach schodowych. Część Niemców ukryła się w piwnicach.


Powstańcy zdobyli gmach PAST-y 20 sierpnia ok. godz. 15, po kilkunastu godzinach walk. W walce poległo co najmniej 17 powstańców, 10 odniosło rany. Straty niemieckie szacuje się na 36 ludzi. Do niewoli trafiło 121 Niemców. Uwolniono polskich pracowników, którzy byli przetrzymywani jako zakładnicy od początku powstania.


Ślady obecności PAST-y Warszawie można znaleźć blisko jej siedziby - na pobliskim chodniku oraz w innych częściach Śródmieścia, m.in. na placu Grzybowskim. Są to przedwojenne włazy studzienek telekomunikacyjnych z logo PAST-y.


Studzienki ze znaczkiem Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej znajdziemy także na Mokotowie i Żoliborzu. Najstarsza studzienka znajduje się na chodniku Krakowskiego Przedmieścia w pobliżu bramy Uniwersytetu Warszawskiego.


Najrzadziej spotykane włazy noszą pełną nazwę Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej oraz logo z pierwszym modelem telefonu. Jego słuchawka zakończona była gwizdkiem, którego dźwięk na wzorze włazu symbolizuje linia łamana, przez większość osób mylnie uznawana za błyskawice. Studzienki PAST-y można znaleźć też w innych regionach Polski, na przykład w Łodzi, miastach Śląska i Lubelszczyzny, co podkreśla skalę działalności spółki.


W podziemiach budynku PAST-y przy ulicy Zielnej do chwili obecnej zachowały się na ścianach przelotki kabli telefonicznych. Kilka z nich wtapia się w aranżację sali lokalu gastronomicznego przy Zielnej 37.


„To jedyne miejsce w Warszawie, gdzie przelotki są publicznie widoczne. Na początku XX wieku dokładnie takimi przelotkami, transportowanymi przez pracowników Ericssona razem ze sprzętem telekomunikacyjnym ze Szwecji, oplecione było całe Śródmieście w promieniu ośmiu kilometrów. Historyczna infrastruktura służyła jako nośnik kabli aż do lat 90.” - tłumaczy Katarzyna Pąk, która od lat bada historię PAST-y.


W wyniku II wojny światowej sieci telefoniczne w Warszawie uległy zniszczeniu. Ucierpiał budynek PAST-y, który odbudowano w latach PRL, lecz bez zachowania licznych detali.


Historia spółki PAST kończy się w 1948 r. , gdy jej majątek został przejęty przez państwo. W 2003 roku na budynku pojawił się znak Polski Walczącej, upamiętniający walki o niepodległą Polskę.(PAP)


autor: Maciej Replewicz


mr/ dki/


Kraj i świat

2024-07-24, godz. 19:50 Paryż/piłka nożna - zwycięstwo Hiszpanii, zamieszanie w meczu Maroka z Argentyną (aktl.) Piłkarze reprezentacji Hiszpanii wygrali 2:1 (1:1) z Uzbekistanem na Parc des Princes w Paryżu, a Maroko pokonało 2:1 (1:0) Argentynę w Saint-Etienne w pierwszych… » więcej 2024-07-24, godz. 19:50 Turcja/ MSW: ujęto domniemanego sprawcę środowego zamachu w Moskwie Tureckie służby bezpieczeństwa ujęły na południu kraju osobę podejrzaną o przeprowadzenie ataku bombowego w środę w Moskwie, w którym ranne zostały… » więcej 2024-07-24, godz. 19:50 CBOS: 47 proc. badanych niezadowolonych z sytuacji w kraju 47 proc. badanych uważa, że sytuacja w Polsce zmierza w złym kierunku. Pozytywnie ocenia ją 35 proc. osób. Zadowolenie z sytuacji w kraju najczęściej deklarują… » więcej 2024-07-24, godz. 19:40 Premier: będę rozmawiał z wicepremierem o Funduszu Kościelnym Premier Donald Tusk powiedział w środę, że będzie rozmawiał z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem o Funduszu Kościelnym, bo nie widzi 'jakiegoś… » więcej 2024-07-24, godz. 19:40 Paryż/piłka nożna - zamieszanie w meczu Maroko - Argentyna, wynik zmieniony po godzinie Wielkie zamieszanie towarzyszyło inauguracji turnieju piłkarskiego igrzysk w Paryżu. Sędziowie zmienili wynik meczu Maroka z Argentyną godzinę po ostatnim… » więcej 2024-07-24, godz. 19:40 Paryż/tenis - Iga Świątek złożyła ślubowanie w Domu Polskim i trenowała na korcie centralnym Tenisistka Iga Świątek złożyła w środę ślubowanie w Domu Polskim w Paryżu. To pierwsza członkini polskiej reprezentacji olimpijskiej, która ślubowała… » więcej 2024-07-24, godz. 19:30 Ekstraklasa piłkarska - Podolski: nie można robić transferów "na wariata" „Nie można brać pożyczek i robić transferów na wariata, tylko mądrze pracować na boisku i poza nim” - powiedział piłkarz Górnika Zabrze Lukas Podolski… » więcej 2024-07-24, godz. 19:30 Radio Rzeszów i Radio Łódź dostaną pieniądze z abonamentu bezpośrednio na ich konta Radio Rzeszów i Radio Łódź to kolejne spółki mediów publicznych, które 14 sierpnia dostaną pieniądze z abonamentu bezpośrednio na ich konta - uchwaliła… » więcej 2024-07-24, godz. 19:20 Premier: kobiety w Polsce nie są zainteresowane powrotem do kompromisu aborcyjnego Premier Donald Tusk powiedział, że choć w Sejmie prawdopodobnie znalazłaby się większość dla przywrócenia tzw. kompromisu aborcyjnego, to kobiety w Polsce… » więcej 2024-07-24, godz. 19:20 Premier: na miejscu Romanowskiego nie robiłbym sobie nadziei, że ominie go kara Premier Donald Tusk pytany w środę co dalej w sprawie Marcina Romanowskiego i Funduszu Sprawiedliwości powiedział, że prokuratura pracuje, a na miejscu Romanowskiego… » więcej
36373839404142
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »