Minister rodziny i polityki społecznej pytana była w czwartek w Radiu Wrocław o to, jak po kilku miesiącach wojny wygląda sytuacja uchodźców z Ukrainy w Polsce.

„Od pierwszych dni Polska przyjmowała obywateli Ukrainy. Wsparcie na początku to przede wszystkim schronienie, dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa, ale najważniejsze są rozwiązania systemowe” – mówiła Maląg. Jak podkreśliła, takie rozwiązania są związane przede wszystkim z rynkiem pracy.

„Niskie bezrobocie pozwala nam przyjąć obywateli Ukrainy i wręcz uzupełnić, stworzyć efekt synergii dla polskiej gospodarki, zatrudniając Ukraińców” – wskazała. Dodała, że ponad 1,2 mln osób ma już nadany numer PESEL. „Z tych osób połowa to są dzieci i szacunki są takie, że osoby w tzw. wieku produkcyjnym to jest ponad 500 tysięcy” – podała.

Minister poinformowała też, że na dzisiaj ponad 270 tys. obywateli Ukrainy podjęło już pracę na uproszczonych procedurach, które zostały wprowadzone od 24 lutego.

„Jest to dobry wskaźnik. Staramy się cały czas wprowadzać rozwiązania, które pozwalają w swoich zawodach wykonywać też pracę, a więc m.in. program Razem Możemy Więcej, nauka języka polskiego, aktywizacja zawodowa, żeby w pełni wykorzystać właśnie potencjał tych ludzi, którzy do Polski przyjechali” – mówiła.

„Dopuściliśmy też możliwość zakładania przez Ukraińców działalności gospodarczej w Polsce, dzięki temu panie mogą zakładać np. instytucje dziennego opiekuna” – dodała Malag. (PAP)

Autorka: Agata Tomczyńska

ato/ joz/