Maląg: Wsparcie rodziny to nie koszt, ale inwestycja
W środę rozpoczął się w Warszawie dwudniowy Kongres 590. Tematem głównym VII edycji wydarzenia pod hasłem "Łączymy wszystkich" jest współpraca międzynarodowa krajów Trójmorza. Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg wzięła udział w panelu "Rodzina jako przestrzeń łączenia potencjałów"
Maląg powiedziała, że w ostatnich latach sporo zmieniło się w kwestii wsparcia rodziny i mówi się raczej o inwestycji w rodzinie, a nie jako o koszcie. "Postrzegamy to, że wszystkie środki, które inwestujemy w rodzinę, to przede wszystkim jest potężna inwestycja w przyszłość rozwoju rodziny, ale także, szerzej patrząc, rozwoju naszej Polski" – podkreśliła szefowa resortu rodziny.
Dodała, że od rodziny wszystko się zaczyna. Zapewnił, że rząd będzie kontynuował programy wspierające rodzinę, m.in. "Rodzina 500 plus", czy "Dobry start" – tzw. wyprawkę na rozpoczęcie roku szkolnego. "Wprowadzamy też kolejne rozwiązania" – dodała. Wskazała rodzinny kapitał opiekuńczy i dofinansowanie do opieki żłobkowej.
Maląg podkreśliła, że należy tworzyć szeroką koalicję rządową, samorządową i pracodawców, która wspierać będzie rodziny.
"Bardzo ważne w przestrzeni łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym jest pracodawca, miejsce pracy. Kiedy patrzymy na polski rynek pracy – mamy niskie bezrobocie, jesteśmy liderem, jeżeli chodzi o najniższe bezrobocie w Europie, ale przede wszystkim (...) jest potrzebne wsparcie w opiece nad dziećmi do lat trzech" – mówiła. W ten sposób – jak dodała – zrodził się program rodzinny kapitał opiekuńczy.
Szefowa MRiPS zaznaczyła, że rodzicom potrzebne jest nie tylko wsparcie finansowe, ale też w miejscu pracy i ważne są elastyczne formy pracy. Przypomniała, że procedowany jest w Sejmie projekt umożliwiający pracę zdalną.(PAP)
szz/ joz/