Piłkarska ekstraliga kobiet - Chojnacki: udowodniliśmy, że zasłużyliśmy na tytuł
Łodzianki złote medale zapewniły sobie przed tygodniem, ale świętowanie tego historycznego sukcesu zaplanowano po ostatnim meczu tego sezonu. Podopieczne Chojnackiego już w glorii mistrzyń kraju w niedzielę przed dużym gronem swoich fanów pokonały Olimpię Szczecin 7:0 (1:0) i w widowiskowym stylu przypieczętowały pierwsze miejsce w tabeli.
"Udowodniliśmy dziś, że zasłużyliśmy na ten tytuł. Szanowaliśmy rywala, ale chcieliśmy pokazać też naszą wartość. Dziękuję za ten sukces dziewczynom, sponsorom, dyrekcji klubu. Nie zawiedliśmy też kibiców, którzy dziś przyszli tak licznie. Chcieliśmy pokazać, że nasze dziewczyny potrafią grać w piłkę i bawiły się grą" – podkreślił Chojnacki, który w ŁKS rozegrał 452 spotkań w ekstraklasie, a następnie był szkoleniowcem drużyny z al. Unii.
Dzięki wygranej TME UKS SMS zakończył rozgrywki z dorobkiem 55 punktów, trzech więcej od Górnika Łęczna. W sumie łodzianki odniosły 18 zwycięstw, jeden mecz zremisowały, a trzy zakończyły się ich porażkami.
Jak przyznał 62-letni szkoleniowiec, wywalczenie mistrzowskiego tytułu z piłkarkami UKS SMS to największy sukces w jego trenerskiej karierze. Wskazał, że grając zawodowo w piłkę nie było mu dane zostać mistrzem Polski, ale udało się tego dokonać z kobietami. W żeńskim futbolu Chojnacki zadebiutował w 2016 roku, kiedy zespół z Łodzi występował na zapleczu ekstraligi, a następnie z każdym kolejnym sezonem piął się w górę.
"To ukoronowanie mojej kariery zawodniczej i trenerskiej. Droga do tego mistrzostwa była bardzo trudna. Przed sezonem odeszła od nas liderka Adrianna Achcińska. Jesienią przytrafiły nam się dwie niespodziewane porażki, a wiosną mieliśmy bardzo trudny terminarz, bo ze wszystkimi z pierwszej +szóstki+ graliśmy na wyjeździe. Ale wszystkie te mecze wygraliśmy, a przegraliśmy jedynie u siebie z Górnikiem Łęczna" – podsumował były obrońca.
Duży udział w historycznym triumfie łódzkiej drużyny miała Dominika Kopińska, która w niedzielę zdobyła cztery gole. Dzięki tym trafieniom z 20 bramkami ex aequo z Macleans Chinonyerem z Górnika Łęczna zajęła pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelczyń obecnego sezonu.
"Udało się to dzięki moim koleżankom z zespołu. Dziś bardzo pomogły mi dogonić Macleans. Okazało się, że dla nas nie ma rzeczy niemożliwych. Teraz czekamy na Ligę Mistrzyń. Mam nadzieję, że przejdziemy eliminacje i znajdziemy się w fazie grupowej" – zaznaczyła 22-letnia napastniczka.
Sekcja piłki nożnej kobiet w UKS SMS powstała dziesięć lat temu. Drogę po tytuł łódzki zespół zaczynał od 2. ligi. Do ekstraligi awansował w 2016 roku. Przed rokiem został wicemistrzem kraju. W polskiej piłce kobiecej najbardziej utytułowanym klubem są Czarni Sosnowiec, którzy w swoim dorobku mają 13 mistrzowskich tytułów. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ krys/