Spośród 100 ekspertów, którzy brali udział w wyborze MVP, aż 65 umieściło Jokica na szczycie swoich list. Serb zwyciężył z dużą przewagą nad kameruńskim koszykarzem Philadelphia 76ers Joelem Embiidem. Trzecie miejsce zajął Grek Giannis Antetokounmpo z Milwaukee Bucks.

Z tej trójki tylko Antetokounmpo rozgrywał w środę mecz, a jego zespół pokonał na wyjeździe Boston Celtics 110:107. W rywalizacji do czterech zwycięstw Bucks prowadzą 3-2 i są o krok od awansu do finału Konferencji Wschodniej.

Antetokounmpo zdobył w tym spotkaniu 40 punktów i miał 11 zbiórek. W barwach broniących tytułu Bucks dobrze spisali się też Jrue Holiday - 24 pkt, po osiem zbiórek i asyst - oraz Bobby Portis: 14 pkt i 15 zbiórek. Goście jeszcze w ostatniej kwarcie przegrywali 14 punktami, ale doprowadzili do remisu 43 sekundy przed końcową syreną.

Szósty mecz zaplanowano na piątek w Milwaukee.

W drugim środowym spotkaniu Memphis Grizzlies rozbili u siebie Golden State Warriors 134:95 i utrzymali się w walce o awans do finału Konferencji Zachodniej - w rywalizacji do czterech zwycięstw przegrywają 2-3.

Dla zwycięzców po 21 punktów zdobyli Desmond Bane, Jaren Jackson jr. i Tyus Jones. W ich składzie wciąż nie ma kontuzjowanego Ja Moranta, który prawdopodobnie już w tym sezonie nie zagra, bo zmaga się z kontuzją kolana.

Grizzlies nigdy wcześniej nie wygrali meczu w fazie play off tak dużą różnicą punktową. Zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, bo w trzeciej kwarcie gospodarze prowadzili nawet ponad 50 punktami.

Kolejny mecz tych drużyn zaplanowano na piątek w San Francisco.(PAP)

mm/ co/