Gole dla gości zdobyli Blake Wheeler w czwartej i Kyle Connor w 29. minucie. Penguins stratę zniwelowali w odstępie zaledwie dziewięciu sekund, gdy w trzeciej tercji na listę strzelców wpisali się Kasperi Kapanen i Jeff Carter. W serii karnych do siatki zdołał trafić jedynie gwiazdor "Pingwinów" Sidney Crosby.

To było także siódme z rzędu zwycięstwo Penguins odniesione we własnej hali. Tak dobrej serii nie mieli od sezonu 2017/18, gdy u siebie wygrali 11 kolejnych spotkań.

"Prezentujemy obecnie bardzo stabilny hokej. Jesteśmy konsekwentni na lodzie i to daje nam szanse na zwycięstwa. Musimy to utrzymać" - powiedział trener Penguins Mike Sullivan.

W tabeli Metropolitan Division jego podopieczni zajmują drugie miejsce. Jets, którzy doznali czwartej z rzędu porażki, są na szóstej pozycji w Central Division. (PAP)

wkp/ krys/