Bramki w meczu z BFC Siofok zdobyli: Andrzej Trubeha, Taras Romanczuk i Maciej Twarowski.

Pierwotnie przeciwnikiem Jagiellonii we wtorkowym meczu kontrolnym miał być dużo silniejszy przeciwnik - bułgarski Łudogorec Razgrad, ale kilka dni temu spotkanie zostało odwołane. Siofok BFC występuje na zapleczu węgierskiej ekstraklasy; po rundzie jesiennej zajmuje tam ósme miejsce.

Podobnie jak w sparingu z azerskim przeciwnikiem, w dwóch połowach zaprezentowały się niemal zupełnie inne "jedenastki" Jagiellonii. Zwłaszcza w drugiej części spotkania zagrała duża grupa młodzieżowców, którzy w czasie zgrupowania w Turcji mają szansę przekonać do siebie sztab szkoleniowy pierwszego zespołu. Kilkanaście minut zagrał już Bartosz Bida, który dopiero teraz dojechał na zgrupowanie, bo w Polsce leczył uraz z ostatniego spotkania ekstraklasy.

Belek w Turcji już od kilku lat jest miejscem zimowych zgrupowań Jagiellonii. Drużyna przebywa tam od ubiegłego poniedziałku, w kadrze na to blisko trzytygodniowe zgrupowanie jest prawie 30 zawodników. Nie biorą w nim udziału - leczący wciąż urazy - Ivan Runje czy Jesus Imaz, wśród zawodników, którzy w kadrze się nie znaleźli są Błażej Augustyn i Bartosz Kwiecień.

Kolejnymi przeciwnikami białostoczan w meczach kontrolnych mają być Mladost Lucani (Serbia) oraz Vejle BK (Dania).

Z Turcji Jagiellonia wraca 28 stycznia. Pierwszy mecz drugiej części sezonu rozegra 4 lutego na wyjeździe z Termalicą Nieciecza.

Pierwszą część sezonu ekstraklasy Jagiellonia zakończyła na 11. miejscu, z dorobkiem 24 punktów.

Po zakończeniu tej fazy rozgrywek, niezadowoleni z wyników i poziomu gry zespołu udziałowcy spółki zdecydowali o poważnych zmianach kadrowych w jej strukturze. Trenera Ireneusza Mamrota zastąpił Piotr Nowak, od 1 lutego prezesem SSA będzie Wojciech Pertkiewicz. W miniony piątek klub poinformował, że dyrektorem sportowym nie zostanie Artur Płatek i że wciąż szuka osoby na to, nowe w strukturze spółki, stanowisko.(PAP)

autor: Robert Fiłończuk

rof/ krys/