Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-13, 06:20 Autor: PAP

Włochy/ 10 lat od katastrofy statku Costa Concordia; rozbitkom pomagał m.in. proboszcz z wyspy Giglio

„Przyszli do mnie mieszkańcy i powiedzieli, że doszło do katastrofy morskiej i na brzeg płyną do nas ludzie; poszedłem do kościoła i otworzyłem go dla rozbitków” - tak w rozmowie z PAP wspomina katastrofę statku Costa Concordia przed 10 laty u brzegów włoskiej wyspy Giglio ówczesny proboszcz tamtejszej parafii ksiądz Lorenzo Pasquotti.

Jak podkreślił kapłan, pomoc setkom przemoczonych i zziębniętych ludzi, którzy dotarli na brzeg łodziami ratunkowymi i udzielenie im gościny w kościele San Lorenzo i Mamiliano koło portu na wyspie było dla niego czymś zupełnie naturalnym.


„Umieściłem ich wszędzie, gdzie tylko się dało, na podłodze i w ławkach, daliśmy im ciepłą odzież, buty, koce, jakie miałem; wszystko, co w naszej mocy robiliśmy razem z mieszkańcami Giglio”- dodał przywołując późny wieczór z 13 stycznia 2012 roku.


Ogromny wycieczkowiec z ponad 4300 osobami na pokładzie - pasażerami i członkami załogi, będący w rejsie po Morzu Śródziemnym podpłynął do wyspy w Toskanii zbaczając ze standardowego kursu, by wykonać stosowany tam gest, określony jako „pokłon”, czyli pozdrowienie malowniczego miejsca, uważanego za perłę w tym rejonie. Statek długości 290 metrów zbliżając się do wyspy, uderzył w skałę morską.


W kadłubie powstała 70- metrowa wyrwa, przez którą zaczęła wlewać się woda. Kapitan jednostki Francesco Schettino początkowo starał się ukryć skalę katastrofy i bagatelizował ją w kontaktach z kapitanatem. Szybko również opuścił pokład łamiąc wszelkie zasady żeglugi. Chaos opóźnił rozpoczęcie ewakuacji. Statek przechylił się, a następnie osiadł na mieliźnie. W katastrofie zginęły 32 osoby. Kapitan Schettino został potem skazany na 16 lat więzienia.


W dziesiątą rocznicę tamtej nocy ksiądz Lorenzo Pasquotti powiedział PAP: „Otworzyłem kościół i przyjęliśmy przybyłych na ląd; było wielu Włochów, ale też cudzoziemców z różnych części świata. Nagle w naszym kościele był tłum ludzi z tak odległych stron i w tej samej sytuacji - byli zziębnięci, przerażeni, zaniepokojeni o innych pasażerów, przemoczeni w zimną, styczniową noc”.


„Wszyscy - dodał - znaleźli się na małej wyspie, która nigdy wcześniej nie doświadczyła takiego kryzysu”.


„Patrząc na nich poczułem, że to jest właśnie wyraz macierzyńskiej opieki Kościoła, idącego z pomocą tym, którzy jej potrzebują, tam, gdzie jest cierpienie” - podkreślił ksiądz Pasquotti.


„Pomagając im tymi prostymi gestami nie czuliśmy się w żadnym razie bohaterami, to chcę jasno powiedzieć. Zrobiliśmy coś normalnego; to, co należało zrobić w tamtym momencie” - zaznaczył 71-letni kapłan. Zwrócił uwagę na to, że w akcji pomocy rozbitkom uczestniczyło wielu mieszkańców Giglio, którzy przynieśli do parafii ciepłe ubrania, napoje i jedzenie.


„Byli nawet tacy, którzy weszli na pokład przechylającego się i nabierającego wody statku, by pomóc ludziom z niego zejść. To piękne gesty, ale jednocześnie coś, co trzeba było zrobić. Są ludzie w potrzebie, trzeba im wyjść naprzeciw od razu, a nie zastanawiać się. Nie mówisz w takiej chwili: to nie jest moje zadanie, idziesz pomagać i koniec”- powiedział ksiądz Pasquotti. „A ja przecież zrobiłem niewiele”- dodał.


Ksiądz Lorenzo opowiedział następnie: „W pierwszych dwóch - trzech latach po katastrofie miałem kontakty z rozbitkami, których przyjęliśmy w kościele. Niektórzy nawet wrócili na wyspę, przyszli do kościoła. Oddali nam buty i ubrania, które im wtedy daliśmy. Przywieźli nam też słodycze”.


„Ponieważ w kościele daliśmy im wtedy herbatniki, ciepłe jedzenie, to odwdzięczyli się przywożąc nam przysmaki ze swoich rodzinnych stron”- stwierdził włoski ksiądz.


Po katastrofie z 13 stycznia 2012 roku powstał zespół, który w kolejnych miesiącach pracował nad przygotowaniem procedury usunięcia gigantycznego wraku statku Costa Concordia, leżącego u brzegów wyspy Giglio. Największą taką operacją na świecie, śledzoną przez wszystkie media kierował Nick Sloane z RPA. Panowała niepewność, czy uda się podnieść wrak i czy kadłub nie rozpadnie się. Akcja ta zakończyła się pomyślnie we wrześniu 2013 roku. Potem wrak został odholowany do portu w Genui. Jego demontaż trwał trzy lata, do 2017 roku.


Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)


sw/ jar/


Kraj i świat

2024-07-25, godz. 08:00 Bułgaria/ Sarkofag z czasów rzymskich znaleziono na plaży w okolicach Warny Sarkofag z czasów rzymskich odkryto w okolicach Warny, na północy Bułgarii - poinformowały media. Na duży przedmiot, stojący na pustej plaży kurortu świętych… » więcej 2024-07-25, godz. 07:20 80 lat temu zakończyły się walki o Lublin; Niemcy chcieli zamienić miasto w twierdzę Osiemdziesiąt lat temu zakończyły się walki o miasto, które w niemieckich planach miało stać się Festung Lublin - powiedział PAP dr Krzysztof Tarkowski… » więcej 2024-07-25, godz. 07:20 Leonardo van Dijl: "Milczenie Julie" to trochę "Hamlet" w świecie tenisa (wywiad) Mój film porusza wiele kwestii, które skojarzyły mi się z Hamletem, nawet jeśli dotyczą świata nastoletniej sportsmenki - powiedział PAP Leonardo van Dijl… » więcej 2024-07-25, godz. 07:20 Skład ciała wpływa na ryzyko demencji i choroby Parkinsona Osoby z wysokim poziomem tkanki tłuszczowej odkładającej się na brzuchu lub ramionach mogą być bardziej niż reszta populacji narażone na rozwój choroby… » więcej 2024-07-25, godz. 07:10 Rzecznik MSZ: ogłosimy konkurs na ponad 20 stanowisk dyrektorów lub zastępców dyrektorów Instytutów Polskich MSZ ogłosi konkurs na ponad 20 stanowisk: 9 dyrektorów i 12 zastępców dyrektorów Instytutów Polskich - przekazał PAP rzecznik resortu Paweł Wroński. Podkreślił… » więcej 2024-07-25, godz. 07:10 Prezes ZUS dla "DGP": dzisiaj nie ma przestrzeni na podniesienie wieku emerytalnego Dzisiaj nie ma przestrzeni na podniesienie wieku emerytalnego - mówi w czwartkowym wydaniu 'Dziennika Gazeta Prawna' prezes ZUS Zbigniew Derdziuk. » więcej 2024-07-25, godz. 07:10 Rosja/ Władze: rozbił się śmigłowiec wojskowy, załoga zginęła Rosyjski śmigłowiec wojskowy Mi-28 rozbił się w czwartek w obwodzie kałuskim na południowy Zachód od Moskwy; załoga zginęła - poinformowała agencja… » więcej 2024-07-25, godz. 07:10 John Mayall - ojciec chrzestny brytyjskiego bluesa Eric Clapton, Peter Green, Mick Taylor - członkowie Cream, Fleetwood Mac i The Rolling Stones - to niektórzy z muzyków, jacy na przestrzeni lat występowali… » więcej 2024-07-25, godz. 07:00 Tajwan/ Dwie osoby nie żyją po przejściu tajfunu Gaemi, żywioł zmierza w stronę Chin Dwie osoby poniosły śmierć, a ponad 200 doznało obrażeń na Tajwanie po przejściu tajfunu Gaemi w nocy ze środy na czwartek - poinformowały lokalne służby… » więcej 2024-07-25, godz. 06:50 Joński: w czwartek komisja ds. wyborów kopertowych zagłosuje ws. złożenia zawiadomień do prokuratury Komisja ds. wyborów korespondencyjnych zagłosuje w czwartek nad złożeniem wniosków do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez polityków… » więcej
14151617181920
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »