Radio Opole » Kraj i świat
2021-12-17, 13:10 Autor: PAP

Kalisz/ 10 lat i 8 miesięcy bezwzględnego więzienia dla sprawcy wypadku, w którym zginął 14-latek

Sąd Rejonowy w Kaliszu skazał w piątek 42-letniego Mateusza J. na 10 lat i 8 miesięcy więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. "To będą najtrudniejsze święta w naszym życiu” – wyznała po ogłoszeniu wyroku matka ofiary wypadku.

Do tragicznego wypadku doszło 1 stycznia br. na ulicy Piłsudskiego w Kaliszu. Prowadzone przez oskarżonego bmw zderzyło się czołowo z volkswagenem golfem, którym podróżowała czteroosobowa rodzina z powiatu ostrowskiego. W wypadku poszkodowani zostali pasażerowie volkswagena: 43-letni mężczyzna, jego 42-letnia żona oraz dwóch synów w wieku 14 i 15 lat. Kierowca bmw nie doznał poważnych obrażeń ciała.


Najciężej ranny 14-latek zmarł w kaliskim szpitalu. Jego matka przebywała na oddziale neurochirurgicznym z licznymi złamaniami oraz urazem kręgosłupa. Od prawie roku jest na zwolnieniu lekarskim.


Prokurator ustalił, że w chwili zdarzenia 42-latek był pod wpływem alkoholu - miał prawie 2,5 promila i pod wpływem kokainy w stężeniu odpowiadającym 0,5 promila alkoholu. Jechał z prędkością 163 km na godz. w miejscu, gdzie obwiązywało ograniczenie do 70 km/godz. Zdaniem biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych kierujący bmw ponosi całkowitą winę za spowodowanie wypadku.


Prokuratura oskarżyła 42-letniego Mateusza J. o umyślne kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.


"Oskarżony rozbił bank przewinień. Cztery razy przekroczył dozwolony próg zawartości alkoholu. Był pod wpływem kokainy. Prowadził pojazd, łamiąc wszystkie przepisy ruchu drogowego. Urządził sobie pijacki rajd" – mówił w sądzie prokurator Rafał Michalak. Dla oskarżonego zażądał 13 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.


Adwokaci Izabela i Radosław Makowieccy, reprezentujący poszkodowanych, zawnioskowali o maksymalny wymiar kary, czyli 14 lat więzienia. Podkreślili, że oskarżony to instruktor jazdy i współwłaściciel szkoły dla kierowców. "Dlatego powinien być wzorem dla innych, a nie chować się za chorobą alkoholową" – oświadczyli.


Z kolei obrona oskarżonego wnioskowała o 4 lata więzienia i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Zdaniem adwokata Piotra Szczepaniaka "nie musiałoby dojść do tego wypadku, gdyby kierujący samochodem marki VW (ojciec 14-latka - PAP) przestrzegał przepisów ruchu drogowego. Za brak pasów bezpieczeństwa odpowiada kierowca" – powiedział, dowodząc, że chłopcy nie byli przypięci pasami bezpieczeństwa.


Oskarżony przyznał się tylko do pierwszego z zarzutów. Rodziców chłopca przeprosił. "Przepraszam i będę przepraszać zawsze, kiedy będę mieć taką sposobność. Ból, jaki przeżywają państwo, jest ogromny. Ja w tym bólu jestem od 1 stycznia, kiedy doszło do tego wypadku" – powiedział.


"Kończ, panie, te brednie. Nie wierzymy w ani jedno słowo" - zareagował ojciec chłopca Mateusz Szymczak. Jego żona Małgorzata w rozmowie z PAP wyznała, że traktują oskarżonego jak zabójcę. "Nigdy nie przyjmiemy jego przeprosin. Nie potrafimy nawet patrzeć na tego człowieka". Wyznała, że od wypadku oboje są na silnych środkach uspokajających.


Sąd wymierzył oskarżonemu karę 10 lat i 8 miesięcy więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.


"Kara musi być surowa, aby sprawcę wychować i zmusić do refleksji nad swoim zachowaniem. Bolączką na polskich drogach są kierowcy pod wpływem alkoholu, dlatego kary powinny być surowe, żeby odstraszyć ewentualnych kolejnych sprawców" – powiedziała asesor sądowy Monika Masłowska.


Zdaniem sądu stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego jest bardzo wysoki. "Oskarżony swoim zachowaniem spowodował najcięższe skutki, jakie można sobie wyobrazić, a więc zgon i ciężki uszczerbek na zdrowiu. Naruszył szereg reguł ostrożności" – powiedziała Masłowska.


Uznała też, że "wyrażanie żalu przez oskarżonego nie było prawdziwą skruchą. Nie poczuwa się do odpowiedzialności za to zdarzenie, więc za co przeprasza poszkodowanych".


Wyrok jest nieprawomocny.(PAP)


Autorka: Ewa Bąkowska


bak/ lena/


Kraj i świat

2024-07-02, godz. 18:30 ME 2024 - Rumunia - Holandia 0:1 (bramka) 1/8 finału: Rumunia - Holandia 0:1 w 20. min. Bramki: 0:1 Cody Gakpo (20). Sędzia: Felix Zwayer (Niemcy).(PAP) mm/ mak/ sab/ » więcej 2024-07-02, godz. 18:30 Pomorskie/ Kierowca wjechał autem na chodnik; poszkodowane zostały trzy osoby Trzy osoby zostały poszkodowane w wypadku drogowym, do którego doszło we wtorek w Gdyni. Policja podała, że 70-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem… » więcej 2024-07-02, godz. 18:30 Ukraina/ Politolog: wizyta Orbana w Kijowie ma pokazać, że chce być aktywny podczas prezydencji w Radzie UE Wizyta premiera Węgier Viktora Orbana na Ukrainie miała pokazać, że chce on odgrywać aktywną rolę podczas prezydencji jego kraju w Radzie UE, mimo to relacje… » więcej 2024-07-02, godz. 18:20 Projekt rozporządzenia MKiŚ proponuje definicję drewna energetycznego Tylko surowiec drzewny o obniżonej wartości i cechach uniemożliwiających jego przemysłowe wykorzystanie może być uznany za drewno energetyczne - proponuje… » więcej 2024-07-02, godz. 18:20 KRRiT wydała stanowisko ws. równego dostępu do informacji publicznej KRRiT wyraża sprzeciw wobec łamania prawa przez władze administracji publicznej w związku z licznymi sytuacjami zakazu wstępu przedstawicieli niektórych… » więcej 2024-07-02, godz. 18:20 Wimbledon - Hurkacz: nie żyjemy w perfekcyjnym świecie 'Nie żyjemy w perfekcyjnym świecie' - powiedział Hubert Hurkacz o początku meczu z Radu Albotem w pierwszej rundzie Wimbledonu. Polski tenisista przegrał… » więcej 2024-07-02, godz. 18:20 Małopolskie/ Rozpoczęła się sesja, na której po raz piąty radni spróbują wybrać marszałka Po raz piąty radni Małopolski spróbują wybrać marszałka województwa na sesji, która rozpoczęła się we wtorek po południu w Krakowie. Kandydatem ma… » więcej 2024-07-02, godz. 18:10 Litwa/ MSZ protestuje przeciw naruszeniu przestrzeni powietrznej kraju przez rosyjski samolot Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy wezwało we wtorek przedstawicieli ambasady Rosji w Wilnie i wręczyło im notę protestacyjną w związku z naruszeniem… » więcej 2024-07-02, godz. 18:10 Tour de France - Pogacar wygrał czwarty etap i znów został liderem (opis) Słoweniec Tadej Pogacar (UAE Team Emirates) wygrał po samotnym ataku czwarty etap kolarskiego Tour de France z metą w Valloire i powrócił na prowadzenie w… » więcej 2024-07-02, godz. 18:10 Ekspert: wizyta Orbana w Kijowie nie oznacza końca blokad pomocy dla Ukrainy Niezapowiedziana wtorkowa wizyta premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie nie przyniesie raczej nagłego przełomu w stosunkach dwustronnych i nie oznacza końca… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »