Formuła 1 - Mick Schumacher: robiłem, co mogłem, doświadczenie zaprocentuje
Schumacher, który został sklasyfikowany w mistrzostwach świata na 19. miejscu ex aequo z Robertem Kubicą z Alfa Romeo Racing Orlen i partnerem z ekipy Haas Rosjaninem Nikitą Mazepinem, przyznał, że nauczył się w tym roku bardzo dużo.
"Czuję, że wydobyliśmy maksimum z naszego samochodu. Wymaga on oczywiście nadal wielu poprawek, które będą systematycznie wprowadzane. Ja robiłem, co mogłem, dawałem z siebie sto procent. Mam nadzieję, że zdobyte doświadczenie zaprocentuje w przyszłości" - powiedział kierowca.
Schumacher, który przyszedł do ekipy Haas jako zwycięzca rywalizacji w 2020 roku w Formule 2, zdaje sobie sprawę, że w wejściu do F1 pomogło mu nazwisko.
"Tak, przyszedłem z moim nazwiskiem, ale w końcu miałem też za sobą dobre wyniki w innych klasach wyścigowych. Teraz wszystko jest w moich rękach i nogach, muszę sam udowodnić, że mogę być kierowcą w F1" - uważa tegoroczny debiutant.
22-letni Mick Schumacher, absolwent akademii kierowców Ferrari, wyraził nadzieję, że w przyszłości stanie przed szansą reprezentowania barw włoskiego teamu.
"Oczywiście historia mojego ojca bardzo mnie wiąże z Ferrari, ale dzisiaj to jest bardzo odległa perspektywa" - podsumował.(PAP)
wha/ pp/