Przed rozstrzygnięciami w tej grupie Chelsea i Juventus miały po 12 punktów i pewny awans do 1/8 finału, ale nie wiadomo było, który z zespołów zajmie pierwszą lokatę. Zespół z Anglii był sklasyfikowany wyżej, ponieważ ma lepszy bilans bezpośrednich starć z turyńczykami (0:1 i 4:0).

Juventus objął prowadzenie w 18. minucie, kiedy główką gola uzyskał Moise Kean. "Stara Dama" miała wiele okazji, aby powiększyć prowadzenie, ale ostatecznie taki wynik utrzymał się do końca spotkania.

W momencie, gdy w Turynie sędzia zagwizdał po raz ostatni, w rozgrywanym jednocześnie spotkaniu w Sankt Petersburgu, gdzie 28 maja odbędzie się finał bieżącej edycji LM, Chelsea prowadziła z Zenitem 3:2. Jednak w czwartej doliczonej minucie drugiej połowy drużynę gości zaskoczył Magomed Ozdojew, doprowadzając do wyrównania.

Gospodarze zakończyli fazę grupową na trzeciej pozycji, a to oznacza, że w lutym wystąpią w fazie pucharowej Ligi Europy. Malmoe FF pożegnało się z europejskimi pucharami.

W środę odbędzie się jeszcze sześć meczów, które ustalą kolejność w grupach E-G. W jednym z nich Bayern Monachium, z Robertem Lewandowskim w składzie, podejmie Barcelonę. Mistrz Niemiec ma już zapewnioną pierwszą pozycję w grupie.

Zakończyły się już zmagania w grupach A-D, z których awans z pierwszych miejsc uzyskały Manchester City, Liverpool, Ajax Amsterdam i Real Madryt, a z drugich Paris Saint-Germain, Atletico Madryt, Sporting Lizbona i Inter Mediolan.

Losowanie par 1/8 finału zaplanowano na najbliższy poniedziałek w Nyonie, gdzie mieści się siedziba Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA).(PAP)

mm/ sab/