Malezyjski sąd apelacyjny podtrzymał wyrok skazujący byłego premiera Najiba
Najib został skazany na 12 lat więzienia i ukarany grzywną w wysokości 50 milionów dolarów w zeszłym roku po tym, jak uznano go winnym nadużycia władzy, prania brudnych pieniędzy oraz przyjęcia około 10 milionów dolarów od SRC International, byłej jednostki nieistniejącego już 1MDB. Nie przyznał się do winy.
Władze USA i Malezji szacują, że łącznie skradziono z 1MDB 4,5 mld USD. Fundusz założony przez Najiba w celu wspierania rozwoju gospodarczego był wykorzystany przez jego współpracowników do zakupu dzieł sztuki, luksusowych jachtów czy np. sfinansowania filmu "Wilk z Wall Street" z Leonardo Di Caprio w roli głównej. Prokuratura twierdzi również, że 27 mln USD wykorzystano na zakup różowego diamentowego naszyjnika dla żony Najiba, Rosmah Mansor, a część pieniędzy poszła na cele związane z kampanią wyborczą Najiba.
Najib stał na czele rządu malezyjskiego w latach 2009-2018. W latach 2009-2014 z funduszu zniknęły miliardy dolarów. Wybuchł w związku z tym skandal o globalnym zasięgu, a śledztwa w sprawie nieprawidłowości w powiązanych z 1MDB spółkach rozpoczęto m.in. w Australii, Hongkongu, Indonezji, Singapurze, Szwajcarii, USA i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Jako potomek jednej z najbardziej prominentnych rodzin politycznych w Malezji Najib w pięciu oddzielnych procesach miał postawione łącznie 42 zarzuty za które groziła mu kara 72 lat więzienia. Przed sądem stanęła żona Najiba, oskarżona o przyjęcie łapówek o łącznej równowartości 1,6 mln USD.
W 2018 roku, podczas przeszukania w sześciu domach należących do Najiba i Rosmy, policja zabezpieczyła pliki banknotów w wielu walutach, biżuterię i luksusowe przedmioty warte co najmniej 223 mln USD.
Ostentacyjne bogactwo byłego szefa rządu i jego życiowej partnerki było kluczowym czynnikiem w wyborach w 2018 roku, w wyniku których Najib Razak został odsunięty od władzy wraz z koalicją, która rządziła krajem przez 61 lat. (PAP)
wr/
arch.