Sąd: spotkanie w sądzie w Żywcu było cykliczną naradą wydziału
Spotkanie miało miejsce 18 listopada. Mężczyzna, który otrzymał wezwanie do sądu za brak maseczki, miał pomylić drzwi i wejść do innej sali. Jak twierdził, odbywała się w niej prywatna impreza. Na stole rozstawione były talerze z jedzeniem i siedziało ok. 30 osób bez maseczek. W sali stała oparta o ścianę gitara. Mężczyzna zarejestrował spotkanie, a nagranie opublikował w internecie. Wezwał także policję, która – jego zdaniem – nie podjęła właściwej interwencji.
Po opublikowaniu nagrania postępowanie wyjaśniające wszczęli prezesi sądów: rejonowego w Żywcu i okręgowego w Bielsku-Białej. Sprawą zainteresowało się też ministerstwo sprawiedliwości.
Rzecznik bielskiego sądu okręgowego sędzia Jarosław Sablik w rozmowie z PAP powiedział w poniedziałek, że dotychczasowe ustalenia prezesa żywieckiego sądu wskazują, iż była to "zwykła, cykliczna narada wydziału". "Uczestniczyli w niej wszyscy pracownicy z wyjątkiem tych, którzy musieli pozostać do bieżącej obsługi interesantów. Nie było tam osób spoza wydziału" – zrelacjonował ustalenia.
Sędzia Sablik dodał, że wszystko wskazuje na to, iż uczestnicy spotkania mieli prawo być bez maseczek. Powołując się na rządowe rozporządzenie wskazał, że "pracownicy zatrudnieni w budynkach użyteczności publicznej nie muszą nosić maseczek w kontaktach między sobą". "Maseczki muszą ubrać, jeśli mają kontakt z interesantami lub przechodzą do innego wydziału" – powiedział.
Rzecznik poinformował też, że ustalenia prezesa trafiły do kolegium sądu apelacyjnego w Katowicach. "Zdecydowało ono, by rzecznik dyscyplinarny przy bielskim sądzie okręgowym wszczął postępowanie wyjaśniające wobec przewodniczącego wydziału z Żywca. Sprawdzi, czy nie doszło do złamania przepisów prawa lub innych zasad i czy nie zachodzi konieczność pociągnięcia go do odpowiedzialności dyscyplinarnej" – powiedział.
Tydzień temu żywiecka policja opublikowała stanowisko, z którego wynikało, że funkcjonariusze po wezwaniu podjęli interwencję właściwie. Została odnotowana w policyjnych systemach. Zebrali informacje, dzięki którym prowadzone jest postępowanie wyjaśniające.(PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ jann/