Radio Opole » Kraj i świat
2021-11-12, 12:50 Autor: PAP

ATP Finals - Hurkacz powalczy o powtórzenie sukcesu Fibaka (zapowiedź)

Hubert Hurkacz, który w niedzielę zainauguruje występ w ATP Finals w Turynie, będzie drugim w historii polskim singlistą w kończącej sezon imprezie masters. Wrocławianin spróbuje też powtórzyć sukces Wojciecha Fibaka, który w 1976 roku w Houston dotarł do finału.

Po raz pierwszy w historii w jednym roku w obsadzie zarówno kobiecego, jak i męskiego mastersa są polscy singliści. Obecnie w WTA Finals w Guadalajarze rywalizuje Iga Świątek. O ile jednak w Meksyku aż sześć z ośmiu czołowych zawodniczek sezonu debiutuje w grze pojedynczej turnieju tej rangi, to u mężczyzn tylko Hurkacz i Casper Ruud, pierwszy w historii Norweg w obsadzie. U kobiet wyłoniona zostanie nowa mistrzyni, a w Turynie pojawi się aż czterech dawnych triumfatorów - Serb Novak Djokovic, Rosjanin Daniił Miedwiediew, Grek Stefanos Tsitsipas i Niemiec Alexander Zverev.


Średnia wieku w stawce tegorocznego ATP Finals wynosi 26 lat i jest najniższa od 2009 roku (25).


Ten sezon jest dla 24-letniego Polaka przełomowy. Wygrał trzy turnieje ATP - w Delray Beach, Miami i Metz. Wszystkie toczyły się na kortach twardych, a zawody we Francji odbyły się w hali. Teraz w Italii również przyjdzie mu rywalizować na takiej samej nawierzchni, a areną zmagań będzie Pala Alpitour. Dodatkowo w tym roku podopieczny trenera Craiga Boyntona odnotował wyczekiwany sukces wielkoszlemowy, gdy dotarł do półfinału Wimbledonu. Przepustkę do mastersa dał mu z kolei na początku listopada awans do czołowej czwórki w prestiżowej halowej imprezie ATP Masters 1000 w Paryżu.


"To niesamowite uczucie. Występ w Turynie to marzenie. Oglądanie tych wszystkich czołowych zawodników grających w mastersie jako dziecko było inspirujące. Bycie wśród nich jest bardzo wyjątkowe, bo do obsadzenia było tylko osiem miejsc, więc nie było łatwo się tu dostać" - podkreślił.


Dziewiąty w światowym rankingu wrocławianin w Turynie będzie rozstawiony z numerem siódmym. Trafił do Grupy Czerwonej razem z broniącym tytułu Miedwiediewem (2.), Niemcem Alexandrem Zverevem (3.) i Włochem Matteo Berrettinim (6.).


Nieco paradoksalnie najkorzystniejszy bilans ma z Rosjaninem, który jest wiceliderem listy ATP. Zmierzył się z nim dwukrotnie i oba te spotkania odbyły się niespełna pół roku temu. Polak sprawił niespodziankę, pokonując go w pięciu setach w 1/8 finału Wimbledonu. 25-letni gracz z Moskwy, który we wrześniu triumfował w US Open, zrewanżował się mu już w sierpniu w ćwierćfinale turnieju ATP w Toronto. Nie przyszło mu to jednak łatwo - zwyciężył w trzech partiach, z czego obie wygrane przez niego zakończyły się tie-breakiem.


Zverev, który triumfował w mastersie trzy lata temu, w tym sezonie wygrał cztery turnieje ATP i sięgnął po złoty medal olimpijski w Tokio. Dodatkowo dotarł do półfinału dwóch imprez wielkoszlemowych - French Open i US Open, a w poprzednim w Nowym Jorku zagrał w finale. Polak trafił na niego dotychczas raz - dwa lata temu w 1/8 finału imprezy ATP w Madrycie musiał uznać wyższość będącego jego rówieśnikiem Niemca, ale jemu również sprawił trochę kłopotów i przegrał po trzysetowej konfrontacji.


Z kolei 25-letni Berrettini zamknął latem wrocławianinowi drogę do finału Wimbledonu. Był od niego lepszy także w ich wcześniejszym wielkoszlemowym pojedynku - w kwalifikacjach Australian Open 2018. Polak zaś wygrał mecz pierwszej rundy w Miami w kolejnym roku.


Włoch, którego trenerem jest zięć słynnego przed laty polskiego piłkarza Zbigniewa Bońka Vincenzo Santopadre, wygrał w tym roku dwa turnieje ATP, ale dużo cennych punktów rankingowych zapewniła mu stabilna forma w imprezach wielkoszlemowych - poza finałem Wimbledonu może pochwalić się ćwierćfinałem French Open i US Open, a w Australian Open odpadł rundę wcześniej.


W Grupie Zielonej znaleźli się: Djokovic (1.), Tsitsipas (4.), Rosjanin Andriej Rublow (5.) i Ruud (8.). Serb, który jest już pewny zachowania prowadzenia w rankingu ATP na koniec sezonu, powalczy o szósty triumf w mastersie (a pierwszy od sześciu lat) i wyrównanie rekordu należącego do Rogera Federera. Szwajcar, podobnie jak Hiszpan Rafael Nadal, z powodu kłopotów zdrowotnych zakończył przedwcześnie sezon.


Poprzednio Polak zaprezentował się w mastersie w singlu 45 lat temu. Wojciech Fibak w 1976 roku w Houston dotarł do finału, w którym przegrał pięciosetowy pojedynek z Hiszpanem Manuelem Orantesem.


Poza tym w obsadzie deblowych zmagań w tej prestiżowej imprezie byli kilkakrotnie w przeszłości Łukasz Kubot, Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg. Pierwszy w 2017 roku dotarł do finału razem z Brazylijczykiem Marcelo Melo, a dwaj pozostali dokonali tego wspólnie 10 lat temu.


Zwycięzca tegorocznej edycji mastersa wyłoniony zostanie 21 listopada.


Turyn debiutuje w roli gospodarza turnieju tej rangi. W latach 2009–20 ośmiu najlepszych singlistów i osiem czołowych debli sezonu gościł Londyn.(PAP)


an/ sab/


Kraj i świat

2024-06-29, godz. 21:20 LN siatkarzy – Kaczmarek: Francuzi nas przechytrzyli Atakujący siatkarskiej reprezentacji Polski Łukasz Kaczmarek przyznał, że Francuzi przechytrzyli biało-czerwonych w półfinale Ligi Narodów. 'Wygrali zasłużenie… » więcej 2024-06-29, godz. 21:20 W. Brytania/ Sikorski: Kreml można powstrzymać, a nawet pokonać Kreml można powstrzymać, a nawet pokonać, ale jako Zachód o tym zapomnieliśmy - powiedział w sobotę minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wykładzie… » więcej 2024-06-29, godz. 21:00 LN siatkarzy - Jakub Kochanowski: Francuzi znaleźli receptę na nas i naszą siłę ognia 'Francuzi znaleźli receptę na nas i naszą siłę ognia. W najważniejszych momentach potrafili wznieść się troszeczkę wyżej niż my' - ocenił porażkę… » więcej 2024-06-29, godz. 21:00 Kujawsko-pomorskie/ Po wypadku zablokowana dk 15 w Małej Nieszawce, 10 rannych (akt.) Zablokowana jest droga krajowa nr 15 w Małej Nieszawce (woj. kujawsko-pomorskie), gdzie samochód osobowy zderzył się z busem. Dziesięć osób zostało rannych… » więcej 2024-06-29, godz. 20:50 ME 2024 - włoskie media: Italia straciła twarz „Zabrakło zaangażowania oraz ducha walki” i 'to jest nie do przyjęcia'- tak sprawozdawcy telewizji RAI podsumowali przegrany przez Włochów sobotni mecz… » więcej 2024-06-29, godz. 20:50 Serbia podwyższa stopień zagrożenia terrorystycznego po ataku przed ambasadą Izraela Minister spraw wewnętrznych Serbii Ivica Daczić ogłosił w sobotę wprowadzenie czerwonego stopnia zagrożenia terrorystycznego po ataku na policjanta przed… » więcej 2024-06-29, godz. 20:50 ME 2024 - szwajcarskie media: mamy ćwierćfinał, Italia za burtą Szwajcarskie media ze stonowaną radością przyjęły zwycięstwo swojej reprezentacji nad Włochami 2:0 w 1/8 finału piłkarskich mistrzostw Europy. 'Mamy ćwierćfinał'… » więcej 2024-06-29, godz. 20:40 Trener polskich koszykarzy: w Walencji zagrać od początku jak wściekłe psy (opinie) Po towarzyskim meczu koszykarzy Polska - Filipiny w Sosnowcu (82:80), kończącym przygotowania do lipcowych kwalifikacji olimpijskich w Walencji powiedzieli:… » więcej 2024-06-29, godz. 20:30 Polityka polonijna wraca z KPRM do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Za opiekę nad Polonią i Polakami za granicą od poniedziałku 1 lipca odpowiadać będzie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wcześniej było to w kompetencji… » więcej 2024-06-29, godz. 20:30 ME 2024 - Szwajcaria - Włochy 2:0 (opis) 1/8 finału: Szwajcaria - Włochy 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 Remo Freuler (37), 2:0 Ruben Vargas (46). Żółta kartka - Włochy: Nicolo Barella, Stephan El Shaarawy… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »