Po meczu KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia Kraków 1:1 (0:0) powiedzieli:

Michał Probierz (trener Cracovii Kraków): „Pierwszą połowę zaczęliśmy bardzo dobrze, mieliśmy kilka sytuacji, ale brakowało ostatniego podania. Grając na wyjeździe przez pierwsze 30 minut mieliśmy totalną kontrolę nad meczem. Później zaczęliśmy notować straty i tym zmotywowaliśmy Zagłębie. Ale i tak powinniśmy schodzić na przerwę z prowadzeniem. Taka jest piłka, że czasami decydują indywidualności. Filip Starzyński przepięknie uderzył i straciliśmy gola. Ale zwracaliśmy na to uwagę i mówiliśmy sobie, że takie strzały muszą być blokowane. Mieliśmy sytuację na 1:1 i gdybyśmy ją wykorzystali, końcówka meczu pewnie byłaby inna. Dobrze, że Mathias później wykorzystał kolejną okazję, bo wszyscy mieliby pewnie do niego pretensje za to pudło. Do końca staraliśmy się atakować i zdobyć drugiego gola. Trzeba z pokorą przyjąć ten wynik i jeden punkt. Mamy trochę problemów kadrowych i mam nadzieję, że powoli będziemy stawiać kontuzjowanych na nogi i ktoś dojdzie do zespołu. Chciałbym jeszcze pochwalić zawodników, którzy weszli dzisiaj z ławki, bo dali dobre zmiany”.

Dariusz Żuraw (trener Zagłębia Lubin): „Zawsze, jak traci się gola w końcówce, to człowiek jest niezadowolony. Zwłaszcza po dwóch wcześniejszych porażkach. Obiektywnie patrząc trzeba przyznać, że Cracovia miała swoje szanse i my mieliśmy. Szkoda, że nie udało się zamknąć tego meczu, bo mieliśmy sytuacje na 2:0. Zamiast zdobyć gola, straciliśmy po kontrataku. Taka sytuacja nie powinna nam się przydarzyć. Zwłaszcza, kiedy prowadzimy. Zamiast trzech punktów mamy jeden. Trzeba wziąć ten punkt i szybko się teraz zregenerować na mecz Pucharu Polski z ŁKS Łódź”.(PAP)

marw/ co/