Ścigaj zapowiedziała złożenie projektu ustawy podczas konferencji prasowej w Sejmie. Przyznała też, że jest ona odpowiedzią na kontrole NIK, które w ostatnim roku zakończyły się 55 skierowaniami do prokuratury, które dwa doczekały się odpowiedzi.

"Składamy projekt, również zgodny z oczekiwaniami NIK-u, nadający uprawnienia oskarżyciela publicznego prezesowi Najwyższej Izby Kontroli" - przekazała przewodnicząca.

Jak podkreśliła Ścigaj, projekt umożliwi prezesowi NIK - na wzór np. prezesa IPN - wnoszenie aktu oskarżenia do sądu jako oskarżyciel publiczny i, od momentu skierowania aktu oskarżenia do rozpoczęcia głównej rozprawy, obecność podczas tego procesu.

"Prokuratura na etapie postępowania nie mogłaby umorzyć takiego postępowania" - mówiła polityk koła Polskie Sprawy, a później - podczas całego procesu - prezes NIK miałby uprawnienia oskarżyciela posiłkowego, więc mógłby w nim uczestniczyć.

Ścigaj pytana, kto oprócz jej koła zadeklarował poparcie projektu, odpowiedziała, że jest deklaracja ze strony klubu Koalicji Polskiej-PSL i Polski 2050, rozmawiano także z Porozumieniem. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ itm/