Łódź/W Teatrze im. Jaracza prapremiera serialu "Debiut" - w piątek
Jak podkreślają realizatorzy, wybór formy serialu zapadł podczas pandemii, gdy krystalizowała się jego koncepcja, teatry były zamknięte.
"Pomysł jest owocem naszych doświadczeń. A pojawił się z poczucia niemocy wobec liczby problemów, z jakimi zmagamy się jako twórcy teatralni w Polsce a.d. 2020 i potrzeby ich odreagowania. Poza chęcią nazwania i przebicia balonu niemocy jest złość. Od kilku dobrych lat obserwujemy jak upolitycznia się placówki kultury, jak władza stawia artystów przed wyborami i pytaniami, które jeszcze nie tak dawno wydawały się przynależeć do minionego systemu" - wyjaśniają reżyserka Aneta Groszyńska i autor scenariusza Jan Czapliński w materiałach przysłanych PAP przez Teatr im. Jaracza.
"Debiut" jest historią młodej reżyserki, która szuka swojego miejsca w teatrze, a zarazem pejzażem instytucji kultury – czasami złośliwym, innym razem zabawnym i z pewnością ironicznym. Zdaniem autorów, w serialu znajdziemy "obraz folwarków, prowadzonych przez różnej maści dyrektorów", ale też "historię o marzeniach i trudnej, czasami zabawnej, wyboistej drodze, wiodącej do ich realizacji".
W nietypowej, pandemicznej produkcji zagrali aktorzy Teatru im. Jaracza. Na serial składa się osiem odcinków, trwających łącznie około 2,5 godziny. Serial będzie wyświetlany na ekranie w Teatrze oraz na platformie VOD Teatru Jaracza w Łodzi.
Premierowa projekcja odbędzie się w piątek o godz. 18. Po niej zaplanowano panel dyskusyjny na temat kondycji polskiej kultury i problemów młodych artystów na początku drogi zawodowej. Twórcy oraz zaproszeni goście, nawiązując do treści "Debiutu", chcą poruszyć aktualne tematy środowiska teatralnego, m.in. wpływ polityków czy przedstawicieli Kościoła na działalność teatrów; będą zastanawiać się, z jakimi trudnościami muszą mierzyć się współcześni twórcy i jak wygląda system pracy w teatrach.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ aszw/