Radio Opole » Kraj i świat
2021-10-14, 07:20 Autor: PAP

Węgierska minister sprawiedliwości: decyzja polskiego TK to kamień milowy; tama imperialnym dążeniom Brukseli

Jako kamień milowy i ważny moment w historii Unii Europejskiej określiła minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga w rozmowie z PAP decyzję polskiego Trybunału Konstytucyjnego dotyczącą relacji prawa unijnego i prawa krajowego. Odniosła się też do rozprawy przed TSUE ws. mechanizmu warunkowości, na który złożyły skargę Polska i Węgry.

„Dla nas to bardzo ważny kamień milowy i ważny moment w historii UE. Trzeba otwarcie mówić, że są takie obszary, gdzie Unia nie może ingerować i zawsze musi respektować konstytucyjną tożsamość państw członkowskich, ich własne tradycje kulturalne i ustrój konstytucyjny” – oznajmiła Varga,


Jako prawnik wyraziła ubolewanie, że w europejskich mediach decyzja polskiego TK jest „z gruntu mylnie interpretowana i wykorzystywana do ataków politycznych”. W jej ocenie polski TK podjął w sprawie prawa unijnego i narodowego, która „już od wielu lat jest na agendzie”, „jednoznaczną decyzję o rozgraniczeniu w punkcie zderzenia prawa unijnego i narodowego oraz postawił tamę imperialnym dążeniom Brukseli”.


Zaznaczyła, że nie widzi w tej decyzji nic antyunijnego, bo kiedy państwa UE tworzyły Unię, już w pierwszym artykule traktatu zaznaczono, że aby razem osiągać cele, pewna część ich kompetencji i suwerenności będzie realizowana wspólnie, a więc dojdzie do przeniesienia pełnomocnictw.


„Ale w traktacie zapisano też, że są takie sfery, gdzie państwa narodowe nigdy nie zrzekły się swojej suwerenności, z czego logicznie wynika podział kompetencji między Unią i państwami członkowskimi. Tak więc o wyższości prawa unijnego można mówić tylko w tych sferach, gdzie doszło do przeniesienia pełnomocnictw” - zaznaczyła.


Jako przykład podała prawo konkurencji, ochronę konsumenta czy ochronę środowiska, w których – jak zaznaczyła - traktaty określiły, że razem państwa członkowskie są silniejsze i dlatego wspólnie przyjmują przepisy prawne w Radzie UE i Parlamencie Europejskim. „Można mówić, że w tych wspólnie realizowanych kompetencjach prawo unijne ma wyższość. Natomiast w tych sferach, gdzie państwa członkowskie nigdy nie upełnomocniły instytucji unijnych do wtrącania się w ich sprawy, nie może być mowy o wyższości prawa unijnego” – podkreśliła.


Tymczasem – jak powiedziała - jesteśmy świadkami, że w ostatnim czasie instytucje unijne bez pełnomocnictwa traktatowego stale wtrącają się w takie sprawy, które nie leżą w unijnej gestii. Jej zdaniem zwłaszcza Komisja Europejska nieustannie próbuje ingerować w kompetencje państw członkowskich w sferze praw socjalnych, polityki rodzinnej i spraw związanych z migracją. „Ciągle dopuszczają się ukradkowego poszerzania kompetencji bez pełnomocnictw, a to są sfery tożsamości konstytucyjnej i należy je respektować” - wskazała.


Dlatego w jej przekonaniu władze państw członkowskich – sądy czy Trybunały Konstytucyjne – powinny za każdym razem analizować przy egzekwowaniu prawa, czy mowa o kompetencji unijnej czy też narodowej.


Orzeczenie polskiego TK „to ważny precedens. Mam nadzieję, że będziemy świadkami podobnych decyzji w innych państwach członkowskich” - zaznaczyła.


Zastrzegła przy tym: „Z tego, że ostrzegamy innych członków klubu, że ma on wspólne zasady, których każdy, w tym instytucje unijne, musi przestrzegać, nie wynika, że ktoś chce z tego klubu wystąpić”.


Zapewniła, że Hunexit nigdy nie był brany pod uwagę przez rząd Węgier i chce on jedynie tego, by były w praktyce stosowane „tylko te zasady, które przyjęliśmy, gdy wstępowaliśmy do UE”. Zaznaczyła, że UE jest obecnie najbardziej odpowiedną formą współpracy dla krajów kontynentu i nie ma lepszej alternatywy.


W jej przekonaniu istnieje w Europie, zwłaszcza na zachodzie, „bardzo silna lewicowa narracja w spektrum politycznym i w mediach” i wywiera ona presję na te spośród państw europejskich, gdzie działają cieszące się silną legitymacją konserwatywne rządy, które „próbują trzeźwo pojmować członkostwo” i podporządkowują się unijnym zasadom tam, gdzie udzieliły kompetencji, np. gdy chodzi o wolny przepływ towarów.


„Nigdy nie groziliśmy Hunexitem, to narracja naszych przeciwników politycznych, którzy próbują nas oczernić przed europejską opinią publiczną. Ale uważam, że coraz więcej europejskich obywateli wyczuwa, co mówimy, coraz więcej rozumie unijną politykę Węgier, która w ostatecznym rozrachunku chce służyć dobru UE, aby nadal mogła ona być kwitnącym kontynentem o chrześcijańsko-konserwatywnych korzeniach, który chce więcej współpracy w takich obszarach, gdzie oferuje rzeczywiście wartość dodaną i przynosi sukces gospodarczy, ale nie ingeruje w to, kto w jakiej tożsamości kulturalnej widzi swoją przyszłość” - powiedziała.


Odnosząc się do rozprawy przed TSUE ws. mechanizmu warunkowości, na który złożyły skargę Polska i Węgry, wyraziła nadzieję, że Trybunał będzie w stanie podjąć decyzję bez uprzedzeń i obiektywnie i że nie będzie na nią miała wpływu presja ze strony PE.


„Nie łudźmy się. Mechanizm uzależniony od praworządności nie ma absolutnie nic wspólnego z prawem.(…) Spieramy się w istocie o wartości – w Europie Środkowej inaczej myślimy o rodzinie, o tożsamości narodowej, o migracji. Na przykład za rodzinę uważamy związek mężczyzny i kobiety oraz dzieci. Takie są nasze wartości i bronimy ich naszym porządkiem prawnym. Jeśli ten porządek prawny jest atakowany, to chodzi o spór o wartości, a nie problem prawny” - oznajmiła.


I dodała: „Tę bombę trzeba rozebrać na części i usunąć z niej ideologiczne nadużycia”.


Pytana o sposób trwałego rozwiązania sporów o kompetencje w UE, odparła, że „demokracja jest jedyną możliwością, która w tej sytuacji pomoże, a także zdrowy rozsądek”.


„Nie mamy innego wyjścia, jak zawsze prowadzić w UE taką politykę, jak jest tożsama z wolą naszego narodu, naszych wyborców i obywateli. Bo demokracja jest najwyższą wartością także na podstawie traktatów unijnych. Jeśli polityka, jaką rząd państwa członkowskiego prowadzi z zachowaniem unijnych przepisów, służy wzrostowi, zwiększeniu dobrobytu i przetrwania narodu, to obywatele poprą ją również w długiej perspektywie” - podkreśliła.


Zdrowy rozsądek natomiast pozwoli każdemu ocenić, jak wygląda sytuacja w jego własnym kraju - oceniła. „Naszym zadaniem jest pokazywanie tego lustra i pytanie obywateli, z jakimi kierunkami mogą się utożsamić w polityce społecznej, gospodarczej czy kwestiach ideologicznych. Moim zdaniem jeśli rząd nie zbacza z tej drogi, to w długiej perspektywie może przyczynić się nie tylko do sukcesów swojego kraju, ale też Unii” – powiedziała.


Dodała, że ogromnym błędem Europejskiej Partii Ludowej było zejście z tej drogi i popieranie takich kierunków ideologicznych, że „dziesiątki milionów konserwatywnych europejskich obywateli pozostało bez rzeczywistej, skutecznej reprezentacji i ich woli nikt nie może wcielić w proces decyzyjny Brukseli”.


„Dla mnie najważniejsze jest to, by ta reprezentacja odrodziła się, by powstała bardzo mocna siła konserwatywna - na wzór środkowoeuropejski także w innych częściach Europy - która może być przeciwwagą dla postępującej liberalnej agresji. Wtedy te kwestie będzie można rozwiązać także w długiej perspektywie. Bo jeśli instytucje praktycznie przenoszą swoją władze na NGOosy, których nikt nigdy nie wybierał, na ich opinii opierając potępiające sprawozdania i stwierdzenia, a potem doprowadzają do ich przegłosowania przez lewicowo-liberalną większość i przyjmują przepisy, jakie nie odpowiadają woli wszystkich narodów, to w długiej perspektywie prowadzi to do rozbicia UE” - zaznaczyła.


I podsumowała: „Jeśli zawsze będzie zachowana równowaga między tym, co prowadzi do wspólnego sukcesu, a co sprzyja sukcesowi wspólnoty pozostając w gestii państw członkowskich, i jeśli będą zapadać takie dobre orzeczenia trybunałów konstytucyjnych, to w długiej perspektywie Unia może odnosić sukcesy. Inaczej stanie się wielonarodowym, kierowanym odgórnie przedsiębiorstwem, które straci narodowe barwy i swą tożsamość”.


Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)


mw/ jar/


Kraj i świat

2024-07-25, godz. 16:10 Kielce/ Miasto zdobyło ponad 24 mln zł na rewitalizację Doliny Silnicy Prezydent Kielc Agata Wojda poinformowała, że miasto pozyskało ponad 24 mln zł unijnego dofinansowania na rewitalizację parku Dolina Silnicy. Projekt zakłada… » więcej 2024-07-25, godz. 16:00 Mazowieckie/ Pod Płockiem dachował lexus; kierowca zginął, troje rannych w szpitalu (aktl.) W miejscowości Tchórz niedaleko Płocka na drodze krajowej nr 60 dachował w czwartek lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Jego kierowca zginął na miejscu… » więcej 2024-07-25, godz. 16:00 Sygnalista Giertycha: Szmydt mógł mieć dostęp do danych funkcjonariuszy służb specjalnych (krótka2) Sędzia Arkadiusz Cichocki, który jako sygnalista uczestniczył w posiedzeniu Zespołu ds. Rozliczeń PiS, powiedział, że Tomasz Szmydt, sędzia, który uciekł… » więcej 2024-07-25, godz. 15:50 Zachodniopomorskie/ Kąpielisko w Lubczynie z zakazem kąpieli Sanepid wprowadził zakaz korzystania z kąpieliska w Lubczynie (jezioro Dąbie). Powodem jest wykrycie bakterii Escherichia coli - poinformował w czwartek Główny… » więcej 2024-07-25, godz. 15:50 USA/ Przedstawicielka Departamentu Stanu: narracja rządu Gruzji to fake news Antyzachodnie i antyamerykańskie narracje partii rządzącej w Gruzji w sprawie tzw. partii globalnej wojny i (planów stworzenia w Gruzji) drugiego frontu to… » więcej 2024-07-25, godz. 15:40 Ekstraklasa piłkarska - czołówka z poprzedniego sezonu gra na wyjeździe (zapowiedź) Najlepsze drużyny poprzedniego sezonu zagrają na wyjeździe w 2. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Mistrz Jagiellonia Białystok zmierzy się w sobotę z Radomiakiem… » więcej 2024-07-25, godz. 15:40 Lublin/Wystawa o historii 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK Wystawę poświęconą historii 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty, jednej z największych i najważniejszych formacji Armii Krajowej, można oglądać przed Muzeum… » więcej 2024-07-25, godz. 15:40 Poznań/ Ponad 62 tys. zł kary dla spółki wykonującej prace budowlane w ramach tzw. Programu Centrum Ponad 62 tys. zł kary nałożono na spółkę Tormel za uchybienia przy pracach budowlanych w ramach realizacji tzw. Programu Centrum w Poznaniu. Spółka ma… » więcej 2024-07-25, godz. 15:40 Sejm/ Komisja SZ zaopiniowała pozytywnie kandydatury na ambasadorów RP w Ukrainie, Izraelu i Portugalii Sejmowa komisja spraw zagranicznych w czwartek zaopiniowała pozytywnie kandydatury na ambasadorów RP: Macieja Huni - w Izraelu, Doroty Barys - w Portugalii oraz… » więcej 2024-07-25, godz. 15:40 Warszawa/ W piątek koncert na Stadionie Narodowym, utrudnienia na Saskiej Kępie 26 lipca na Stadionie Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24. Wystąpi m.in. zespół Scorpions. Wjazd na Saską Kępę będzie czasowo ograniczony… » więcej
17181920212223
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »