Senat/ Ustawa antykorupcyjna ponownie skierowana do komisji
Przewodniczący komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski przedstawiając sprawozdanie komisji przypomniał, że ustawa dotyczy spraw związanych z ograniczeniem szeroko rozumianych zjawisk korupcyjnych.
Kwiatkowski mówił, że ustawa zawiera takie rozwiązania jak np. pozbawienie praw publicznych osób skazanych za korupcję i zakaz ubiegania się przez takie osoby o pieniądze publiczne w ramach przetargów czy także zakaz zatrudniania w spółkach, w których Skarb Państwa posiada co najmniej 10 proc. akcji samorządowców i parlamentarzystów. Ustawa - jak mówił senator - przewiduje wprowadzenie obowiązku prowadzenia i aktualizacji przez partie polityczne rejestru wpłat i umieszczania ich w Biuletynie Informacji Publicznej.
Po krótkiej wymianie zdań między senatorami a wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Warchołem, prowadząca obrady wicemarszałek Gabriela Morawska–Stanecka poinformowała, że wnioski o charakterze legislacyjnym złożyli senatorowie Ryszard Bober (KP-PSL) i Krzysztof Kwiatkowski (niezależny). I w związku z tym ustawa ponownie została skierowana do komisji ustawodawczej oraz praw człowieka.
Ponadto Wadim Tyszkiewicz (senator niezależny) poinformował, że wycofuje przygotowane przez siebie poprawki. Wyjaśnił, że w toku prac przekonano go, że jego propozycje zmian byłyby niekonstytucyjne.
W środę komisje senackie ustawodawcza oraz praw człowieka opowiedziały się za przyjęciem tzw. ustawy antykorupcyjnej, zaproponowały jednak poprawki m.in. by przepisy antykorupcyjne dotyczące parlamentarzystów obowiązywały od 1 stycznia 2022 r.
Krzysztof Kwiatkowski zaproponował, aby zakaz łączenia przez posłów i senatorów mandatu z zatrudnieniem lub wykonywaniem innych zajęć w spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego - pośrednio lub bezpośrednio - posiada co najmniej 10 proc. udziałów, obowiązywały już od 1 stycznia 2022 r., a nie od kolejnej kadencji.
Wadim Tyszkiewicz zaproponował poprawki dotyczące korupcji politycznej. Według niego posłowie i senatorowie nie powinni móc łączyć mandatu z pracą w KPRM, a także na stanowiskach ministerialnych. Tyszkiewicz chciałby ponadto, aby posłowie lub senatorowie startujący z list partyjnych po zmianie barw politycznych tracili mandaty. Te poprawki nie zostały jednak poddane głosowaniu ze względu na wątpliwości, co do ich konstytucyjności.
Uchwalona w połowie września ustawa poszerza katalog przestępstw, których popełnienie będzie grozić surowymi sankcjami m.in. obligatoryjną utratą pracy, a także dożywotnim zakazem pracy w instytucjach publicznych w przypadku recydywy. Ponadto zakłada ona m.in., że skazani za korupcję nie będą mogli ubiegać się o pieniądze publiczne w ramach przetargów; sąd będzie mógł pozbawić skazanego za korupcję praw publicznych; wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, parlamentarzyści nie będą mogli być zatrudniani w spółkach, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają co najmniej 10 proc. akcji lub udziałów.
Zgodnie z "ustawą antykorupcyjną" partie polityczne będą miały obowiązek prowadzenia i aktualizacji rejestrów wpłat, które będą umieszczane w BIP; będą miały też obowiązek prowadzenia rejestru zawieranych umów, również udostępnianego w BIP. Obowiązek publikowania umów mają mieć również samorządy. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ godl/