Radio Opole » Kraj i świat
2021-10-06, 11:40 Autor: PAP

Parlamentarny Zespół ds. Dzieci wyraża sprzeciw wobec działań skierowanych do dzieci migrantów

Wyrażamy sprzeciw wobec obecnych działań skierowanych do dzieci migrantów, apelując jednocześnie o podjęcie natychmiastowych działań respektujących prawa najmłodszych i zapewnienie im bezpieczeństwa - podkreśla w apelu skierowanym do prezydenta i rządu Parlamentarny Zespół ds. Dzieci.

Przewodnicząca Parlamentarnego Zespół ds. Dzieci senator Alicja Chybicka (KO) podkreśliła na konferencji prasowej po posiedzeniu, "że na naszej polskiej granicy dzieje się krzywda dzieciom". "Nie ma na to ani rozgrzeszenia ludzkiego, ani boskiego, jeśli dzieciom dzieje się krzywda. Jeśli ktoś staje pod naszym domem i jest w potrzebie, to obowiązkiem każdego z nas jest udzielenie mu pomocy. A jeśli jest to dziecko, to na pewno ta pomoc jest niezbędna, bo dziecko nawet nie potrafi o nią poprosić" - dodała senator.


Poinformowała, że Zespół przygotował apel do Prezydenta RP oraz do członków Rady Ministrów. "W imieniu senatorów i posłów RP, członków Parlamentarnego Zespołu ds. Dzieci, dla których dobro dziecka, bez względu na kolor skóry i narodowość jest sprawą nadrzędną, wyrażamy zaniepokojenie losem dzieci migrantów znajdujących się na granicy polsko-białoruskiej" - podkreślono w apelu.


Jak zaznaczono, "dobro dzieci jest priorytetem i zawsze powinno być na pierwszym miejscu". "Każde dziecko zasługuje na opiekę i zapewnienie godnego życia. Polska jako sygnatariusz Konwencji o prawach dziecka zobowiązana jest do przestrzegania praw najmłodszych, we wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze" - czytamy w apelu.


Podkreślono w nim też, że "sprawą nadrzędną powinno więc być jak najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka, zwłaszcza znajdującego się w dramatycznej sytuacji życiowej". "Wyrażamy sprzeciw wobec obecnych działań skierowanych do dzieci migrantów, apelując jednocześnie o podjęcie natychmiastowych działań respektujących prawa najmłodszych i zapewnienie im bezpieczeństwa" - podkreślają parlamentarzyści.


"Nie możemy zgodzić się z takim traktowaniem dzieci, jakie ma miejsce obecnie, ze stosowaniem wobec nich procedur dotyczących wszystkich nielegalnych migrantów, jednocześnie łamiąc ich prawa i dopuszczając do ich cierpienia. Dlatego w imieniu senatorów i posłów RP, członków Parlamentarnego Zespołu ds. Dzieci zwracamy się z apelem o podjęcie działań mających na względzie zabezpieczenie praw dzieci migrantów" - głosi apel.


Senator Magdalena Kochan (KO) zwracała uwagę na konferencji prasowej, że nie wiadomo, co stało się z grupą dzieci, które znalazły się na terenie Polski. "Nie wiemy, ponieważ informacji z rządu nie ma, a informacje medialne są utrudnione, wręcz niemożliwe, ponieważ państwo dziennikarze nie jesteście dopuszczani do strefy objętej stanem wyjątkowym" - zaznaczyła.


Senator poinformowała, że podczas środowego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Dzieci padł wniosek o wezwanie władz białoruskich do natychmiastowego zaprzestania używania dzieci jako żywych tarcz. "Ten wniosek został przyjęty, nasz apel do władz Rzeczypospolitej Polskiej będzie uzupełniony o wezwanie do Alaksandra Łukaszenki, żeby natychmiast przestał traktować dzieci jak żywe tarcze" - podkreśliła Kochan.


Senator Ewa Matecka (KO) wskazała, że w XXI wieku, "kiedy mamy tak wiele instytucji chroniących dzieci, kiedy mamy prawo dobrze przygotowane do tego, aby chronić dzieci, kiedy mamy międzynarodowe konwencje, niestety rząd polski nie jest gotowy realizować tego tak bardzo ważnego zadania".


Według niej, "dzieci uchodźców znalazły się w pułapce". "W pułapce między działaniami reżimu białoruskiego, a rządu polskiego, który przerzuca te dzieci do lasu, pozbawia je ochrony, pozbawia je możliwości znalezienia spokojnego miejsca dla siebie do swojego życia. Nie możemy się na to zgodzić, nie możemy dalej milczeć. Dzieci są najważniejsze" - mówiła Matecka.


Niedawno "Gazeta Wyborcza" pisała, że "funkcjonariusze straży granicznej odstawili na granicę polsko-białoruską ponad 20 osób, w tym ośmioro dzieci. Grupa w poniedziałek 27 września tkwiła przed placówką SG w Michałowie". Według "GW" były to osoby z Iraku oraz tureccy Kurdowie. Miało tam dochodzić do "dramatycznych scen". Jak piszą dziennikarze, migranci "usiedli na ziemi, objęli się, złapali za ramiona, przytulili dzieci. Składali ręce jak do modlitwy. Skandowali: +Poland!+, nie mając zamiaru się stąd ruszać".


Rzeczniczka SG, ppor. Anna Michalska pytana w piątek w TVN24 o to, co stało się z rodzinami migrantów z Michałowa odpowiedziała, że wszyscy dostali jedzenie i napoje oraz zostali zawróceni do linii granicy zgodnie z rozporządzeniem ministra SWiA. "Żadna z tych rodzin, żadna z tych dorosłych osób nie chciała złożyć wniosku o ochronę międzynarodową w Polsce. Wszyscy mówili, że chcą złożyć te wnioski w Niemczech, to jest kraj ich docelowej migracji" - powiedziała Michalska


Straż Graniczna w ostatnich dniach notuje coraz więcej osób, które próbują nielegalnie przedostać się do Polski z Białorusi. Od początku roku SG zanotowała 11,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, z czego 7 tys. prób miało miejsce we wrześniu.


Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. W zeszły czwartek wieczorem Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni.(PAP)


autor: Edyta Roś


ero/ par/


Kraj i świat

2024-07-20, godz. 11:10 Bangladesz/ AFP: policja strzela do demonstrantów z ostrej amunicji Policja ostrzelała w sobotę demonstrantów w stolicy Bangladeszu, Dhace, ostrą amunicją - poinformowała agencja AFP, dodając, że co najmniej jedna osoba… » więcej 2024-07-20, godz. 11:10 W Wielkopolssce święto plonów w tym roku w czterech miejscach Dożynki w różnych częściach województwa wielkopolskiego zamiast jednego, centralnego święta plonów - taka jest tegoroczna propozycja samorządu województwa… » więcej 2024-07-20, godz. 10:50 Radom/ Zakaz kąpieli w zalewie Borki; dłużej czynny wodny plac zabaw dla dzieci Mieszkańcy Radomia nie mogą się kąpać w zalewie na Borkach; z powodu zakwitu sinic wprowadzono tam zakaz kąpieli. Władze miasta zachęcają natomiast do… » więcej 2024-07-20, godz. 10:40 Łódzkie/ Autostrada A1 w kierunku Gdańska zablokowana na karambolu; policja wyznaczyła objazdy Pięć samochodów, w tym jeden z przyczepą kempingową, zderzyło się na autostradzie A1 w Dobryszycach pod Radomskiem (Łódzkie). Jezdnia w kierunku Warszawy… » więcej 2024-07-20, godz. 10:40 Podlaskie/ W Juchnowcu Kościelnym uroczystości pogrzebowe Edwarda Redlińskiego (krótka) W Juchnowcu Kościelnym k. Białegostoku trwają w sobotę uroczystości pogrzebowe Edwarda Redlińskiego, zmarłego 30 czerwca w wieku 84 lat dramatopisarza i… » więcej 2024-07-20, godz. 10:20 Paryż - kary dla kierowców za jazdę specjalnymi pasami ruchu Organizatorzy igrzysk w Paryżu wprowadzili specjalne pasy ruchu, aby usprawnić dostęp do obiektów olimpijskich. Wydzielone jezdnie zostały zamknięte dla… » więcej 2024-07-20, godz. 10:10 Włochy/ Premier Meloni: Unii grozi ryzyko utraty wizji i zdecydowania Premier Włoch Giorgia Meloni wyraziła opinię, że Unii Europejskiej grozi ryzyko utraty wizji i zdecydowania. W sobotnim wywiadzie dla dziennika 'Corriere della… » więcej 2024-07-20, godz. 10:00 Radom/ Od października ceny za uniwersyteckie akademiki o 10 proc. wyższe O blisko 10 proc. wzrosną od nowego roku akademickiego opłaty za miejsce w domach studenckich prowadzonych przez Uniwersytet Radomski. Uczelnia dysponuje 1133… » więcej 2024-07-20, godz. 09:50 Katowice/ Wystawa Małgorzaty Bulandy wróciła do Muzeum Śląskiego Wystawa „Świat zagadka. Kostiumy i scenografia Małgorzaty Bulandy” wróciła do Muzeum Śląskiego w Katowicach. Można ją zwiedzać od 20 lipca 2024 r. » więcej 2024-07-20, godz. 09:40 ISW: Kreml niepokoją konsekwencje powrotu rosyjskich weteranów z wojny na Ukrainie Kreml jest zaniepokojony długoterminowymi konsekwencjami społecznymi i politycznymi powrotu rosyjskich weteranów z wojny na Ukrainie - twierdzi w swoim raporcie… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »