Radio Opole » Kraj i świat
2021-09-20, 09:00 Autor: PAP

Dera: tragedie na granicy z Białorusią to efekt polityki reżimu Łukaszenki

Sprowadzanie migrantów i próba wpuszczania ich do UE to plan reżimu Łukaszenki; a do tragedii dochodzi, gdy wchodzą oni w miejsca, z których trudno się wydostać - ocenił minister w KPRP Andrzej Dera, komentując znalezienie zwłok migrantów przy polskiej granicy.

Bug może stać się "drogą śmierci" - przestrzegał Dera w poniedziałek rano w Programie Pierwszym Polskiego Radia.


W niedzielę Straż Graniczna poinformowała na Twitterze, że w rejonie przygranicznym z Białorusią znaleziono zwłoki trzech osób. Premier Mateusz Morawiecki poinformował zaś, że w rejonie przygranicznym znaleziono zwłoki trzech osób, które próbowały nielegalnie przekroczyć granicę; po stronie białoruskiej zaś zwłoki kobiety.


"Wszystko na to wskazuje, że to jest zaplanowana polityka reżimu (Alaksandra) Łukaszenki - sprowadzanie emigrantów i próba wpuszczania przez wschodnią granicę Unii Europejskiej tych osób" - ocenił Dera, pytany o sytuację na polsko-białoruskiej granicy.


Według niego do tragedii doszło m.in. dlatego, że "migranci nielegalnie przekraczają granicę, nie znają terenu, wchodzą w miejsca, z których trudno się wydostać, a obecnie jest zimno". W jego ocenie "mamy wielki problem na granicy i on będzie się nasilał", gdyż do Białorusi wciąż sprowadzane są tysiące migrantów, którzy mogą być kierowani także przez rzekę Bug, która jest "szeroka, głęboka i bardzo wartka". "Jeżeli tą drogą będą kierować migrantów, to będzie to droga śmierci, (...) trudno sobie wyobrazić, co się będzie działo, jeżeli zostaną ci ludzie skierowani, żeby przepływali Bug" - podkreślił.


Na uwagę, że taka sytuacja "wymagałaby jedności klasy politycznej, bo zagrożone jest bezpieczeństwo państwa, NATO i UE", Dera przypomniał, że w Unii w 2015 r. było wielu zwolenników przyjmowania migrantów, ale potem "diametralnie zmieniono podejście ws. kontrolowania granic". Zaznaczył, że "w Unii Europejskiej zaakceptowano to, co myśmy proponowali, żeby (...) nie był to niekontrolowany przepływ emigrantów".


Pytany o opinię parlamentarzystów europejskich, którzy domagają się dostępu dziennikarzy i organizacji obywatelskich do pasa objętego stanem wyjątkowym, prezydencki minister odparł, przedstawiciele większości w PE to osoby o poglądach, które w polskim parlamencie reprezentuje opozycja. Dlatego takie działania - jak mówił - "mają wymiar absolutnie polityczny". "Bardzo ostrożnie bym podchodził do tych rezolucji Parlamentu Europejskiego, gdyż one - w moim odczuciu - w sposób jawny, polityczny ingerują w to, co się dzieje w Polsce" - powiedział.


Przekonywał także, że "nie do zaakceptowania dla większości lewicowo-liberalnej w Europie jest to, że w Polsce są rządy konserwatywne, prawicowe".


Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.


Przedstawiciele rządu uzasadniają konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Łukaszenki prowadzi "wojnę hybrydową" oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad. (PAP)


Autor: Mieczysław Rudy


rud/ ann/


Kraj i świat

2024-07-22, godz. 07:10 Wieczorny spacer szlakiem socrealizmu - w poniedziałek po Warszawie Wieczorny spacer po Warszawie szlakiem socrealizmu odbędzie się w poniedziałek, 22 lipca. Organizatorzy informują, że będzie to okazja, by dowiedzieć się… » więcej 2024-07-22, godz. 07:00 Charlize Theron gwiazdą thrillera w reżyserii twórcy „Everestu” Pochodzący z Islandii reżyser Baltasar Kormakur najprawdopodobniej powróci w góry, by zrealizować tam thriller zatytułowany „Apex”. Jeśli nic nieprzewidzianego… » więcej 2024-07-22, godz. 07:00 Trzaskowski dla "GW": nie uchylałem się przed poważnymi wyzwaniami Jeśli wygra nasz kandydat, będziemy mogli powiedzieć o definitywnym końcu ery Prawa i Sprawiedliwości - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski… » więcej 2024-07-22, godz. 06:50 Paryż - Miss Lesotho wystąpi w turnieju taekwondo Od zdobycia tytułu Miss Lesotho do bycia pierwszą od 20 lat zawodniczką taekwondo z tego kraju na igrzyskach - Michelle Tau ma wielkie plany, choć przyznaje… » więcej 2024-07-22, godz. 06:40 MKiŚ: obecnie funkcjonujące systemy zbierania butelek wielorazowych ze szkła do końca 2026 r. Do końca 2026 r. zdecydowano wydłużyć możliwy okres działania funkcjonujących systemów zbierania butelek wielorazowych ze szkła - poinformował PAP resort… » więcej 2024-07-22, godz. 06:40 Włocławek/ Stanisław Pawlak zwyciężył w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu nr 13 Stanisław Pawlak (Lewica) zwyciężył w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu nr 13. Poparło go 46,3 proc. głosujących - wynika z danych opublikowanych… » więcej 2024-07-22, godz. 06:30 Kanada/ Bobry przeszkadzały farmerom, więc będą budować tamy na wysychających bagnach Dwa dorosłe bobry w Kolumbii Brytyjskiej, których tamy i tworzone przez nie zalewiska przeszkadzały farmerom, zostały przesiedlone. Bez przeszkód będą odtwarzać… » więcej 2024-07-22, godz. 06:20 80 lat temu ogłoszono powstanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego 80 lat temu, 22 lipca 1944 r., na antenie Radia Moskwa ogłoszono powstanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego i jego propagandowy manifest. Proklamowanie… » więcej 2024-07-22, godz. 06:20 Chmielowiec: średnia wysokość odszkodowania dla pacjenta to 60 tys. zł (wywiad, wideo) Średnia wysokość świadczenia dla pacjenta poszkodowanego w szpitalu to 60 tys. zł - powiedział PAP Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec. Budżet… » więcej 2024-07-22, godz. 06:10 Paryż - Dubieńska zapoczątkowała w 1924 roku olimpijskie starty Polek Maria Wanda Dubieńska była jedyną kobietą w reprezentacji Polski, która startowała w igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 1924 roku, prezentując się w indywidualnym… » więcej
22232425262728
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »