W filmie „Fuks 2” to kobiety biorą sprawy w swoje ręce, a faceci muszą za nimi nadążyć. Filarami żeńskiej części obsady są Sonia Bohosiewicz, Katarzyna Sawczuk i Paulina Gałązka. W projekcie nie mogło jednak zabraknąć Macieja Stuhra, który w pierwszej części stworzył postać Aleksa, który w okolicach swoich 18. urodzin stworzył i odpalił ładunek wybuchowy, ukradł auto, przyczynił się do rozbicia dwóch radiowozów i ukradł duże pieniądze szemranemu biznesmenowi.

Po 20 latach od tamtych wydarzeń tym razem w tarapaty wpada syn Aleksa, Maciek, grany przez Macieja Musiała. Idzie on na randkę z dwiema nieprzewidywalnymi kobietami, a one wplątują go w intrygę. W efekcie pewien gangster oskarża go o to, że ukradł mu kilka milionów złotych. I tu pojawia się postać Aleksandry Koniecznej, którą gra Sonia Bohosiewicz. „To kobieta sprytna i inteligentna, która pracuje dla gangstera Bychawskiego. Pozyskuje dla niego informacje, nie zawsze zgodnie z literą prawa” – mówi PAP Life o swojej postaci aktorka. Jako że przestępca mści się na ojcu Maćka, ścieżki Aleksandry i Aleksa przecinają się ze sobą.

„To właśnie z Maćkiem Stuhrem związana jest moja intryga. Lądujemy nawet razem w łóżku” – zdradza tajemnicy Bohosiewicz. Jak wspomina odgrywanie sceny erotycznej ze Stuhrem? „To są zawsze trudne sceny, nie ma w nich nic zabawnego, ale na pewno łatwiej je grać z kimś, kogo zna się kogoś od wielu lat” – przyznaje. Nie musieli długo omawiać techniki. „Wszystko potoczyło się spontanicznie” – mówi aktorka.

Bohosiewicz zapamiętała jeszcze jedno doświadczenie ze Stuhrem. „W sierpniu przypadł najcieplejszy dzień lata. Właśnie tego dnia mieliśmy z Maćkiem cały jeden dzień zdjęciowy w przyczepie kempingowej, która oczywiście była rozgrzana jak fińska sauna. W środku nie było żadnej klimatyzacji, nie można było nawet włączyć żadnego wiatraczka, bo by buczał i nie dałoby się nagrać dźwięku. Dyskomfort był tym większy, że w środku było też sprzęt do oświetlenia i członkowie ekipy. Po całym 12-godzinnym dniu zdjęciowym w przyczepie miałam wrażenie, że jestem jak górnik, który był trzy razy pod ziemią” – wspomina. Aktorka nie doprecyzowała, czy to właśnie w przyczepie miała ze Stuhrem scenę seksu.

Jej filmowy partner odchorował pracę w upale. „Pierwszy raz w życiu przeziębiłem się z gorąca, a nie chłodu” – Stuhr mówi PAP Life.

Scena przysporzyła też problemów osobom z działu charakteryzacji. Musiały one zadbać, by na koszulach bohaterów nie było widać plam od potu. Tak więc między ujęciami szły w ruch... gorące suszarki.

Zdjęcia do „Fuksa 2” trwają od połowy lipca. Film trafi do kin w 2022 roku. (PAP Life)

ag/