Radio Opole » Kraj i świat
2021-08-20, 10:30 Autor: PAP

Wiceszef MSZ o sytuacji w Usnarzu Górnym: te osoby nie koczują na granicy, tylko legalnie przebywają na terytorium Białorusi

Te osoby nie koczują na granicy, tylko legalnie przebywają na terytorium Białorusi; to Białoruś wpuściła te osoby legalnie na swoje terytorium i odpowiada za nie - tak o migrantach na granicy polsko-białoruskiej mówił w piątek w TVP Info wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.

W ostatnich miesiącach na granicach Białorusi z UE gwałtownie wzrosła liczba nielegalnych migrantów z Iraku, Syrii, Afganistanu i innych krajów. Najwięcej osób trafiło dotąd na Litwę, która zarzuciła Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na jej terytorium w ramach "wojny hybrydowej".


Piątek to 12. dzień, w którym 32 obywateli Afganistanu, w tym cztery kobiety i 15-letnia dziewczyna, koczują w Usnarzu Górnym w lesie na granicy polsko-białoruskiej. Kilkunastu strażników okrążyło obóz kordonem, po stronie polskiej stoi sześć pojazdów. Po stronie białoruskiej widać 10 uzbrojonych żołnierzy.


Wiceszef MSZ pytany o sytuację na granicy, odparł, że Polska musi działać w zgodzie z prawem, w tym prawem unijnym i musi chronić zewnętrzną granicę UE.


"W tej sytuacji wykorzystywania żywych ludzi przez reżim Alaksandara Łukaszenki nie możemy dać sprowokować sobie kryzysu wewnątrz Polski. Ci wszyscy, którzy próbują grać kartą emocjonalną, humanitarną, niestety bezwiednie - mam nadzieję - grają w koncercie napisanym przez Alaksandara Łukaszenkę" - powiedział Przydacz.


Zdaniem wiceszefa polskiej dyplomacji Łukaszenka celowo "ściąga" uchodźców z Azji Południowej i Bliskiego Wschodu i próbuje ich zmusić do przekroczenia granicy.


"Te osoby nie koczują na granicy, tylko legalnie przebywają na terytorium Białorusi. To Białoruś wpuściła te osoby legalnie na swoje terytorium przez przejście graniczne, a najpewniej przez port lotniczy w Mińsku. To Białoruś odpowiada za te osoby" - powiedział Przydacz.


Podlaski Oddział Straży Granicznej nie komentuje sprawy grupy koczującej w Usnarzu Górnym. Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, pytany w środę o doniesienia w tej sprawie, podkreślał, że nikt nie koczuje po polskiej stronie granicy, a sytuacja po białoruskiej stronie to konsekwencja celowych działań prezydenta Białorusi.


Premier Mateusz Morawiecki do problemu osób, które nielegalnie próbują wejść na terytorium Polski ze wschodu, odniósł się w czwartek w mediach społecznościowych. "Polska musi chronić swoją granicę i dbać o suwerenność naszego terytorium. I to właśnie robi polski rząd. Bardzo szczerze współczuję uchodźcom, którzy znaleźli się w niezwykle trudnej sytuacji, ale należy wyraźnie zaznaczyć, że są oni politycznym instrumentem i narzędziem w ręku białoruskiego reżimu Łukaszenki" - podkreślił premier.


Po tym, jak Litwa przyjęła przepisy, umożliwiające jej służbom granicznym odsyłanie migrantów na Białoruś, ich grupy przekierowały się na granicę z Łotwą i Polską. Również Łotwa podjęła decyzję o odsyłaniu migrantów i wprowadziła na granicy stan sytuacji wyjątkowej. W czwartek szefowa litewskiego MSW Agne Bilotaite, po ponad dwóch tygodniach stosowania taktyki zawracania migrantów, poinformowała, że sytuacja się stabilizuje. Szacuje się, że od tego czasu nie wpuszczono na Litwę ponad 1,5 tys. osób.


Polska Straż Graniczna wskazuje, że w całym ubiegłym roku na odcinku podlaskim zatrzymano 122 osoby, które nielegalnie przekroczyły granice. W tym roku to już około 780 cudzoziemców. SG odnotowała dotychczas ponad 2 tysiące prób nielegalnego przekroczenia granicy, z czego ok. 1 350 próbom pogranicznicy zapobiegli. (PAP)


autor: Mateusz Roszak


mro/ itm/


Kraj i świat

2024-07-22, godz. 19:50 Białoruś/ Obrońcy praw człowieka apelują o wstrzymanie kary śmierci wobec Niemca Apelujemy do władz Białorusi o wstrzymanie wykonania kary śmierci wobec obywatela Niemiec Rico Kriegera - piszą we wspólnym oświadczeniu obrońcy praw człowieka… » więcej 2024-07-22, godz. 19:50 Przedstawiciel UNHCR w Polsce: sport nigdy nie powinien być używany do szerzenia mowy nienawiści Wierzę, że wszyscy się zgodzą, iż sportu nigdy nie należy używać do utrwalania mowy nienawiści i stygmatyzowania uchodźców - powiedział PAP Kevin J… » więcej 2024-07-22, godz. 19:30 Komisja wizowa przesłuchała na posiedzeniu niejawnym byłych szefów służb Sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej przesłuchała w poniedziałek na niejawnym posiedzeniu b. szefa ABW Krzysztofa Wacławka i b. szefa Agencji Wywiadu… » więcej 2024-07-22, godz. 19:20 Piłkarska LM - Romanczuk: nasz przeciwnik dobrze czuje się w roli nie-faworyta To nie będzie łatwy mecz, nasz przeciwnik dobrze czuje się, w sytuacji, gdy nie jest faworytem - tak mówi o wtorkowym spotkaniu w 2. rundzie eliminacji piłkarskiej… » więcej 2024-07-22, godz. 19:20 "NYT": Kamala Harris szybko zyskuje szanse na nominację swej partii w wyborach prezydenckich Wiceprezydentka Kamala Harris szybko zyskuje szanse na nominację swej partii w wyborach prezydenckich. Jej kandydaturę poparło sześciu najbardziej wpływowych… » więcej 2024-07-22, godz. 19:20 USA/ Harris: jestem wdzięczna Bidenowi za jego służbę narodowi amerykańskiemu Wiceprezydentka USA Kamala Harris w poniedziałek wystąpiła publicznie po raz pierwszy po tym, jak Joe Biden zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. 'Jesteśmy… » więcej 2024-07-22, godz. 19:10 Lubelskie/ Koniec utrudnień po śmiertelnym wypadku na obwodnicy Lubartowa (aktl.) Przejezdna jest już droga krajowa nr 19 na obwodnicy Lubartowa - poinformowała lubelska GDDKiA. Przed południem samochód osobowy zderzył się tam czołowo… » więcej 2024-07-22, godz. 19:10 Wielkopolskie/ Bez utrudnień na S11 w okolicy Borówca (aktl.) Nie ma już utrudnień po wypadku, do którego doszło w poniedziałek po południu na S11 między węzłami Gądki i Borówiec. Ruch w kierunku Kórnika był… » więcej 2024-07-22, godz. 19:10 Paryż - Pogacar zrezygnował ze startu w igrzyskach Tadej Pogacar, który w niedzielę wygrał po raz trzeci największy wyścig kolarski Tour de France, a w maju triumfował w Giro d'Italia, zrezygnował ze startu… » więcej 2024-07-22, godz. 19:00 Bułgaria/ Piorun zabił dwie osoby na górskim szczycie Piorun zabił 47-letniego mężczyznę i jego 11-letnią córkę na górze Żyłtec w Starej Płaninie. Drugie dziecko, które zaalarmowało służbę ratowniczą… » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »