Radio Opole » Kraj i świat
2021-08-01, 15:20 Autor: PAP

Tokio/lekkoatletyka - Włodarczyk: jak zobaczyłam wynik, to było duże zaskoczenie

Anita Włodarczyk oceniła, że pierwszą próbę z kwalifikacji konkursu olimpijskiego w Tokio - gdy rzucony przez nią młot wylądował na 76,99 m, co dało awans do finału - wykonała na ok. 40 procent możliwości. "Jak zobaczyłam wynik, to było duże zaskoczenie" - przyznała.

Minimum kwalifikacyjne wynosiło 73,50, a Włodarczyk już w pierwszym podejściu posłała młot prawie 3,5 m dalej.


"Jak zakręciłam, to myślałam, że młot poleci w granicach 72 metrów, bo to było na - powiedzmy - 40 procent. Jak zobaczyłam wynik, to było duże zaskoczenie. Pierwsze, co mi trener powiedział, to, że było bardzo luźno i celnie zakręcone oraz że jest naprawdę duża rezerwa. Życzę sobie, żeby we wtorek było tak samo" - zaznaczyła dwukrotna mistrzyni olimpijska, nawiązując do terminu finału zmagań w stolicy Japonii.


Zapytana, czy we znaki dają się jej trudne warunki pogodowe, zaprzeczyła.


"Jestem przyzwyczajona. Poza tym w Rio de Janeiro było gorzej. Raz sprawdziłam tu temperaturę i było 37 stopni Celsjusza. W Brazylii finał miałam ok. godz. 11 i było ponad 40 stopni. To mnie więc nie przeraża. Jestem przygotowana - mam kamizelki chłodzące, wszystko jest" - zapewniła doświadczona lekkoatletka.


Ma za sobą także przetarcie w innych trudnych warunkach klimatycznych, a do takich należy choćby Dauha.


"Nie ukrywam, że lecąc do Japonii myślałam, że będą tu podobne temperatury i taka sama wilgotność jak tam. Jest zdecydowanie lepiej - nie ma dużej wilgotności" - oceniła.


Włodarczyk ma za sobą właściwie dwuletnią rehabilitację związaną z problemami z kolanem. Jej obecna forma wydaje się potwierdzeniem, że udało jej się wrócić do wysokiej dyspozycji.


"Mówiliśmy, że ta forma ma przyjść na igrzyska, więc jeden krok zrobiłam, do tego, by pokazać, że jestem dobrze przygotowana. Dzisiaj 1 sierpnia, ja 1 grudnia oddałam pierwszy rzut na treningu. Zaczynam więc dopiero dziewiąty miesiąc treningu. W takim krótkim okresie dojść do takiego poziomu - nigdy tak nie było. Jestem z tego bardzo zadowolona" - przyznała.


Powtórzyła też wcześniej powtarzane stwierdzenie, że skorzystała także na dłuższej przerwie od rywalizacji.


"Odpoczęłam i się zregenerowałam oraz nabrałam jeszcze większej motywacji do pracy. Cały czas wierzyłam, że mogę wrócić. Zdecydowanie łatwiej mi było to zrobić. Bo jeżeli rzucam prawie 83 m, to potem zaliczyć 72 m nie jest tak trudno. Ale był jeden zabieg, potem drugi i do końca nie było wiadomo, czy uda mi się wrócić. Pomogła wiara i wsparcie bliskich oraz trenera i całego sztabu" - wskazała niespełna 36-letnia młociarka.


Potwierdziła, że luz, z jakim wykonała swoją jedyną próbę w kwalifikacjach, nastraja ją optymistycznie przed decydującą częścią występu w Tokio.


"Gdybym tak zaczęła konkurs finałowy, to wiem, że mogę jeszcze dużo dorzucić. Przed mistrzostwami Polski pytano mnie, czy mogę rzucić 80 m i powiedziałam, że nie. Teraz mogę zmienić zdanie, bo skoro z takim luzem zaliczyłam 77 m, to znaczy, że rezerwa jest duża. Na szczęście wiem, jak się zachować. Mam nadzieję, że w finale będzie dobrze" - dodała.


Utytułowana zawodniczka przyznała, że posucha medalowa w pierwszej części igrzysk w Tokio odbiła się na atmosferze w wiosce olimpijskiej. Zmieniło się to dzięki krążkom wywalczonym przez wioślarską czwórkę podwójną kobiet i sztafetę mieszaną w biegu 4x400 m.


"Wiadomo, że jak ktoś zdobywa medal, to w całej ekipie jest super atmosfera. Nie ukrywam, że wcześniej była trochę grobowa, bo słabo zaczęliśmy te igrzyska. Zdecydowanie inaczej było w Rio de Janeiro i Londynie, bo mieliśmy medale już w pierwszych dniach. Tu trzeba było długo czekać, ale na szczęście ten worek został już rozwiązany. Teraz ostatnia prosta i mam nadzieję, że jeszcze kilka medali zdobędziemy" - zaznaczyła.


Chwaliła jedzenie serwowane w stołówce i przyznała, że uwielbia japońską kuchnię. Nie oznacza to jednak, że nic ze sobą nie przywiozła.


"Zabrałam owsiankę i ekspres do kawy. Ale nie przewidziałam jednego - że w Japonii jest inne napięcie i ekspres nie działa. Nie zdążyliśmy kupić transformatora w Takasaki (młociarka była tam na zgrupowaniu poprzedzającym przenosiny do Tokio - PAP), ale na szczęście kawa na stołówce jest super. Jestem miłośniczką tego napoju, a wiem, jak było w Rio de Janeiro, gdzie była kawa w proszku. Wolałam więc się zabezpieczyć" - relacjonowała uśmiechnięta Włodarczyk.


Poza nią we wtorkowym finale rzutu młotem wystąpią także Joanna Fiodorow i Malwina Kopron.


Z Tokio Agnieszka Niedziałek (PAP)


an/ af/


Kraj i świat

2024-07-02, godz. 21:10 BGK:Tomasz Robaczyński odwołany z zarządu, Michał Świtalski powołany do Rady Nadzorczej Bank Gospodarstwa Krajowego poinformował we wtorek, że premier Donald Tusk powołał w poniedziałek Michała Świtalskiego w skład Rady Nadzorczej BGK, a we… » więcej 2024-07-02, godz. 21:00 Łódzkie/ Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie pożaru składowiska w Woli Łaskiej Prokuratura Rejonowa w Łasku wszczęła śledztwo w sprawie pożaru składowiska w Woli Łaskiej (Łódzkie). W wyniku wybuchu pojemników z aerozolami i pożaru… » więcej 2024-07-02, godz. 21:00 ME 2024 - holenderskie media: "Oranje" po liftingu, znacząca poprawa, wygrana za niska Holenderskie media z satysfakcją przyjęły 'znaczącą poprawę' w grze swojej reprezentacji i zwycięstwo 3:0 - według niektórych nieoddające przewagi na… » więcej 2024-07-02, godz. 21:00 MKiŚ: ochrona Odry i walka z nielegalnym transportem odpadów tematami polsko-niemieckich konsultacji Współpraca na rzecz ochrony środowiska, Odry oraz walka z nielegalnym transportem odpadów to tematy rozmów minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski… » więcej 2024-07-02, godz. 20:50 Małopolskie/ Trzech radnych sejmiku zawieszonych w prawach członków PiS Marszałek Witold Kozłowski, wicemarszałek Józef Gawron oraz radny Piotr Ćwik zostali zawieszeni w prawach członków PiS. Informacje te potwierdził we wtorek… » więcej 2024-07-02, godz. 20:50 Paryż - Bahamy pierwszym rywalem polskich koszykarzy w kwalifikacjach w Walencji Reprezentacja Bahamów, z trzema zawodnikami ligi NBA w składzie, będzie w środę o godz. 17.30 pierwszym rywalem reprezentacji Polski koszykarzy w turnieju… » więcej 2024-07-02, godz. 20:40 Matysiak: ruch "Tak dla rozwoju" jest na etapie rejestracji Zawieszona w prawach członka klubu Lewicy posłanka Paulina Matysiak poinformowała we wtorek, że ruch społeczny 'Tak dla rozwoju' jest na etapie rejestracji… » więcej 2024-07-02, godz. 20:40 Zachodniopomorskie/ Samolot awaryjnie lądował na byłym lotnisku w Bagiczu Samolot An-2 z 14 osobami na pokładzie awaryjnie lądował na terenie byłego lotniska w Bagiczu. Doszło do rozszczelnienia jednego z układów, prawdopodobnie… » więcej 2024-07-02, godz. 20:30 Niemcy/ Prasa: szkoda, że Scholz nie podał konkretnej kwoty pomocy dla polskich ofiar wojny Niemieccy komentatorzy popierają pomysł finansowej pomocy dla żyjących jeszcze ofiar wojny i okupacji, krytykując kanclerza Scholza za unikanie podania konkretnej… » więcej 2024-07-02, godz. 20:20 Małopolskie/ Na wniosek KO przedłużona przerwa w obradach sejmiku We wtorek na wniosek KO przedłużona została do godz. 20:35 przerwa w obradach małopolskiego sejmiku, który po raz piąty ma podjąć próbę wyboru marszałka… » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »