W czwartek odbyła się próba medialna przedstawienia. Reżyser Grzegorz Wiśniewski nie był na niej obecny.

"Sztuka Iwana Wyrypajewa jest o tyle interesująca, że nakłuwa nas Polaków, między innymi nasz patriotyzm, nasze myślenie o ojczyźnie, kulturze, Żydach, uczuciach" - powiedział dziennikarzom dyrektor Teatru Wybrzeże, Adam Orzechowski.

Jego zdaniem, "wielkość tego tekstu polega na tym, że nie ma w nim jednoznacznych odpowiedzi". "Jesteśmy trochę wpuszczani przez autora w meandry świadomości głównej bohaterki" - dodał.

"Niepokój" to przewrotna historia pewnego wywiadu. Wybitna pisarka amerykańska Ulla Richte, ukrywająca swoje polskie korzenie, zasiada do rozmowy z młodym polskim dziennikarzem, zadającym jej dociekliwe pytania.

W głównej roli wystąpi Dorota Kolak. "To jest wielokrotnie złożona sztuka. Jej motywem przewodnim jest wywiad ze sławną pisarką, która przy okazji tego wywiadu, pod wpływem nie do końca ustalonego impulsu, postanawia zrobić coś w rodzaju rozliczenia ze swoim życiem. Przeczytałam ten tekst i coś mnie w nim uwiodło. Potem okazało się, że to jest trudne wyzwanie, bo bardzo dużo mówię na scenie. Będzie to rola ascetyczna i oszczędna" - powiedziała aktorka.

Zdaniem Kolak "Niepokój" jest próbą rozmowy z widownią o definicji dzieła i twórcy. "Stawiamy pytania, jak te relacje się przenikają, jak daleko można rozliczać twórcę z jego dzieła, czy dzieło i twórca, to są rzeczy osobne, czy spójne" - wyjaśniła.

"Wyrypajew wydaje się być bardzo krytycznie nastawiony do Polaków. Są w tym tekście złośliwości i uszczypliwości wobec naszej nacji. Kiedy do dziennikarza pada na scenie pytanie: +Czy wstydzisz się, że jesteś Polakiem?+, ten odpowiada: +W każdej minucie mojego życia+" - mówiła aktorka.

Na scenie Dorocie Kolak towarzyszyć będą: Robert Ciszewski (Krzysztof Zieliński, polski dziennikarz), Michał Jaros (Steve Racoon, agent literacki Ulli Richte), Katarzyna Dałek (Natalie Blumenstein, córka i prawniczka Ulli Richte) oraz Jan Napieralski (Michael, fotograf).

Pierwsza inscenizacja "Niepokoju" miała miejsce w Rosji, sztukę reżyserował wtedy jej autor.

Grzegorz Wiśniewski, etatowy reżyser Teatru Wybrzeże, uważany za jednego z najciekawszych i najlepszych polskich reżyserów średniego pokolenia. Laureat wielu prestiżowych nagród artystycznych, absolwent Wydziału Reżyserii Dramatu PWST w Krakowie, zadebiutował w 1997 r. w Krakowskim Teatrze Scena STU "Babińcem" Antoniego Czechowa.

Iwan Wyrypajew, dramatopisarz, reżyser i aktor, urodził się 3 sierpnia 1974 r. w Irkucku. Tam w 1995 r. ukończył Akademię Teatralną. Studiował także reżyserię w Wyższej Szkole Teatralnej w Moskwie. Jest jednym z najczęściej grywanych za granicą rosyjskich autorów nowego pokolenia. Jego sztuki wystawiane są m.in. w Rosji, Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Czechach. Od kilkunastu lat mieszka w Polsce. Jego żoną jest aktorka Karolina Gruszka. W 2012 roku otrzymał "Paszport Polityki" w kategorii teatr.

Był aktorem teatru w Magadanie oraz Teatru Dramatu i Komedii w Pietropawłowsku na Kamczatce. W Irkucku założył teatr Przestrzeń Gry, który został zamknięty m.in. z powodu oburzenia miejscowych władz jego debiutancką sztuką "Sny" (którą później wystawił londyński Royal Court Theatre). W 2001 r. rozpoczął współpracę z nowo powstałym w Moskwie Teatrem.doc. Jest także współzałożycielem Teatru Praktika, gdzie wyreżyserował jedną z najbardziej znanych w Polsce jego sztuk "Iluzje".

W Polsce Wyrypajew wyreżyserował własne sztuki: "Lipiec", "Taniec +Delhi+", "Ufo. Kontakt", "Nieznośnie długie objęcia" oraz m.in. "Ożenek" Nikołaja Gogola.

Wyrypajew jest również twórcą filmowym, wyreżyserował m.in. "Euforię", "Tlen" i „Zbawienie”.(PAP)

autor: Robert Pietrzak

rop/ aszw/