Komisja Zdrowia zajęła się w czwartek rozpatrzeniem 9 poprawek zgłoszonych w II czytaniu do nowelizacji ustawy o Agencji Badań Medycznych oraz niektórych innych ustaw.

Projekt dotyczy rozszerzenia zakresu zadań Agencji Badań Medycznych o wspieranie działalności innowacyjnej w ochronie zdrowia przez możliwość udzielania dofinansowania na realizację eksperymentów badawczych w rozumieniu ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, np. dotyczących zapobiegania rozprzestrzenianiu się epidemii COVID-19.

Z projektu noweli wynika, że ABM będzie miała możliwość doboru właściwego wsparcia merytorycznego na potrzeby realizowanych przez siebie działań. W tym celu – jak wynika z uzasadnienia – wyłączono stosowanie przepisów o zamówieniach publicznych w odniesieniu do angażowania ekspertów (będących osobami fizycznymi) do oceny wniosków o dofinansowanie oraz innych ocen i opinii dotyczących realizacji zadań Agencji.

Posłowie opozycji (KO i Polska 2050) zgłosili trzy poprawki, jednak nie uzyskały one pozytywnej opinii komisji. Będzie ona rekomendowała Sejmowi przyjęcie sześciu zmian autorstwa PiS. Biuro Legislacyjne wskazywało, że poprawka nr 5 – która ma być głosowana przez Sejm łącznie z poprawką nr 8 i nr 9 – wykracza poza zakres merytoryczny przedłożenia. Wiceminister zdrowia wytłumaczył, że doprecyzowuje ona pewne zapisy.

"Wcześniej ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym mówiła o tym, że administratorem przetwarzanych danych w TOPSOR jest Narodowy Fundusz Zdrowia. Wspólnie z prawnikami i parlamentarzystami doszliśmy do wniosku, że należy doprecyzować, że administratorem również systemu zarządzającego TOPSOR jest NFZ i to jest w pewnym sensie techniczna poprawka" – powiedział Gadomski.

Posłowie opozycji przy kolejnych zmianach zaproponowanych przez PiS, dotyczących kwestii refundacji leków (poprawka nr 6) oraz prawa wykonywana zawodu fizjoterapeuty (poprawka nr 7) stwierdzili, że tak się prawa nie powinno tworzyć.

"Konsekwentnie muszę zwrócić uwagę (...) tak się nie tworzy prawa, dorzucając (zagadnienia – PAP) spoza zakresu ustawy. Trzeba było stworzyć oddzielny przepis" – podkreślił poseł Wojciech Maksymowicz(Polska 2050).

Z kolei poseł Jan Szopiński (Lewica) zaznaczył, że tą nowelizacją poprawia się ustawę o refundacji leków.

"Jak tak dalej pójdzie, to w ustawie o zdobywaniu Księżyca, będziemy mówili, jak się żyje Polakom. W ustawie o Agencji Badań Medycznych PiS, późną godziną w dniu wczorajszym, zaprezentowało poprawkę o refundacji leków i nawet nie wytłumaczyło, czego ta poprawka dotyczy" – stwierdził.

W odpowiedzi na taki zarzut wiceminister wyjaśnił, że "po tej poprawce można spodziewać się dobrych rozwiązań".

"Prezes NFZ będzie miał możliwość, za zgodą ministra zdrowia, zdecydować się na finasowanie leku, dla którego nie wydano kolejnych decyzji o objęciu refundacją. Decyzje refundacyjne są rozpatrywane z jednej strony przez ministra, z drugiej są prostą konsekwencją tego, czy firma farmaceutyczna złoży wniosek o refundację i na jakich warunkach. Jeżeli zdarzyło się tak, że nie złoży lub warunki nie mogą być akceptowalne, to taka możliwość dodatkowego finasowania, nie dłużej niż przez rok, istnieje. Będzie mogła być stosowana dla tych pacjentów, którzy w obecnym systemie nie mogliby z tego skorzystać" – powiedział.

Jednak poseł Maksymowicz dodał, że posłowie w takim szybkim trybie procedowania przepisów nie mają faktycznie czasu na zapoznawanie się z poprawkami i dyskusję.

"W drugim czytaniu wrzuca się ważne rozwiązania, nie dając możliwości przedyskutowania. To jest jednak naruszenia zasad ogólnie przyjętych i zapisanych w konstytucji" – powiedział. Z kolei Rajmund Miller (KO) zarzucił wnioskodawcom, że "cały czas tworzą bałagan legislacyjny".

"Wrzucacie różne rzeczy, stawiacie nas w trudnej sytuacji. Jesteśmy zmęczeni. Tak prawa się nie tworzy. Nie powinno być prawa wykonywania zawodów w tej ustawie" – podsumował.

Komisja przedstawi teraz swoje rekomendacje dotyczące poprawek na posiedzeniu plenarnym Sejmu.(PAP)

Autorka: Klaudia Torchała

tor/ joz/