Radio Opole » Kraj i świat
2021-06-19, 11:10 Autor: PAP

1. liga piłkarska - ŁKS chce w niedzielę świętować powrót do ekstraklasy

W niedzielę piłkarze ŁKS po pełnym wzlotów i upadów sezonie mogą świętować awans do ekstraklasy. Łodzianie w finale baraży 1. ligi podejmą Górnika Łęczna. "Mamy pełną świadomość, że został nam do wykonania jeszcze jeden krok" - zaznaczył trener ŁKS Marcin Pogorzała.

Szybki powrót do elity od początku sezonu jest celem klubu z Łodzi. Spadkowiczowi mimo świetnego początku rozgrywek nie udało się jednak zająć jednej z dwóch czołowych lokat premiowanych bezpośrednim awansem do ekstraklasy i o ostatnie miejsce w niej musi walczyć w barażach.


W pierwszej rundzie play off podopieczni Pogorzały, który jest już trzecim trenerem ŁKS w tym sezonie, okazali się lepsi od Arki Gdynia. Łodzianie zwyciężyli w środę na wyjeździe 1:0 po golu Hiszpana Jose Pirulo. Dzięki temu ostatni, decydujący o awansie mecz rozegrają na własnym stadionie. Ich finałowy rywal Górnik Łęczna po sezonie zasadniczym zajął bowiem niższe, szóste miejsce. ŁKS był piąty.


"To było nasze marzenie, żeby ten ostatni mecz zagrać na własnym boisku i przed swoimi kibicami. Teraz należy ten atut wykorzystać" – przyznał Pogorzała.


Kibice klubu z al. Unii liczą, że nie tylko atut własnego boiska, ale również teoretycznie najsłabszy z barażowej czwórki przeciwnik pozwoli w niedzielę świętować awans. Opiekun łódzkich piłkarzy przestrzega jednak przed lekceważeniem beniaminka, który w środę w rzutach karnych okazał się lepszy na wyjeździe od GKS Tychy. W jego opinii o przepustkę do ekstraklasy ŁKS zagra z drużyną z charakterem.


"To przede wszystkim bardzo groźny zespół, który potrafi stwarzać sytuacje. Pokazał to w Tychach. Początek tego spotkania nie był dla graczy Górnika łatwy, ale potrafili wyjść z trudniejszych momentów, co świadczy o charakterze tej drużyny. Byli groźni do ostatnich minut. Nie oceniam więc, że to najsłabszy zespół z tej czwórki. Do meczu z nim musimy być jeszcze lepiej przygotowani niż byliśmy do spotkania z Arką" – podkreślił 33-letni szkoleniowiec.


Zapewnił, że radość po wyeliminowaniu gdynian trwała krótko i od powrotu do Łodzi wszyscy skupiają się na finałowej konfrontacji. "W drużynie jest pełna koncentracja i pełna świadomość, że został nam do wykonania jeszcze jeden krok" – przekonywał Pogorzała.


Przyznał, że planem jego zespołu na spotkanie ze słynącą ze szczelnej defensywy drużyną trenera Kamila Kieresia będzie przejęcie inicjatywy od początku meczu i narzucenie swoich warunków gry. W ekipie gospodarzy pod znakiem zapytania stoi jedynie występ obrońcy Kamila Dankowskiego. Pozostali gracze są zdrowi i nie muszą pauzować za kartki.


W sezonie zasadniczym ŁKS przegrał z Górnikiem w Łęcznej (0:2) oraz przed niespełna miesiącem zwyciężył w Łodzi (3:1).


Niedzielny finał baraży rozpocznie się o godz. 20.40. Dzięki staraniom szefów łódzkiego klubu trybuna stadionu im. Władysława Króla może zostać wypełniona w połowie.


ŁKS ostatni raz w ekstraklasie występował w sezonie 2019/2020. Okazał się wówczas najsłabszą drużyną. Za to dla Górnika może być to powrót do elity po czterech sezonach spędzonych w 1. i 2. lidze.


Wcześniej bezpośredni awans do ekstraklasy wywalczyły Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Radomiak Radom. (PAP)


autor: Bartłomiej Pawlak


bap/ af/


Kraj i świat

2024-05-16, godz. 17:50 Prognoza pogody na 17 i 18 maja Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa zachodnia i centralna będzie w zasięgu wieloośrodkowego układu ciśnienia z głównymi ośrodkami… » więcej 2024-05-16, godz. 17:50 Trzaskowski: nikt nie zamierza prowadzić w Warszawie walki z jakąkolwiek religią (aktl.) Nikt nie zamierza prowadzić w Warszawie walki z jakąkolwiek religią, ale Polska jest państwem świeckim, a Warszawa jest tego państwa stolicą - przekazał… » więcej 2024-05-16, godz. 17:50 Ekstraklasa piłkarska – trener Radomiaka: chcemy zamknąć temat utrzymania 'Chcemy we Wrocławiu zamknąć temat naszego utrzymania' - powiedział Maciej Kędziorek, trener piłkarzy Radomiaka przed sobotnim meczem 33. kolejki ekstraklasy… » więcej 2024-05-16, godz. 17:40 Kraków/ Lokalni działacze Nowej Lewicy nie godzą się na nową wiceprezydentkę miasta; grożą zerwaniem koalicji Działacze krakowskich struktur Nowej Lewicy nie zgadzają się z decyzją prezydenta Aleksandra Miszalskiego, który w czwartek na swojego czwartego zastępcę… » więcej 2024-05-16, godz. 17:40 Obraźliwe słowa Kai Godek wobec dziennikarki PAP W czwartek w Sejmie działaczka antyaborcyjna Kaja Godek zwróciła się z obraźliwymi słowami do dziennikarki PAP. Uważamy, że w życiu publicznym nie ma… » więcej 2024-05-16, godz. 17:30 Świętokrzyskie/ Koniec utrudnień po wypadku na dk 9 (aktl. 3) Zakończyły się utrudnienia w ruchu na drodze krajowej nr 9 we Włostowie (Świętokrzyskie), gdzie doszło do potrącenia jedenastoletniego rowerzysty przez… » więcej 2024-05-16, godz. 17:30 Giro d'Italia - Alaphilippe wygrał 12. etap, Pogacar nadal liderem (krótka) Francuz Julian Alaphilippe (Soudal Quick-Step) wygrał po samotnej ucieczce 12. etap kolarskiego wyścigu Giro d'Italia, 193 km z Martinsicuro do Fano. Liderem… » więcej 2024-05-16, godz. 17:20 Morawiecki: środki na przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych były w rezerwach budżetowych (krótka5) Środki na przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych przez Pocztę Polską i PWPW były w rezerwie ogólnej i rezerwie celowej budżetu państwa - zeznał w… » więcej 2024-05-16, godz. 17:20 Największa impreza w historii polskiego rugby w Krakowie W sobotę i niedzielę na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie odbędzie się World Rugby HSBC Sevens Challenger kobiet z udziałem reprezentacji… » więcej 2024-05-16, godz. 17:20 M. Adamowicz do prezesa PiS: z siania nienawiści uczynił Pan potwora do zdobywania i utrzymywania władzy Z siania nienawiści między Polakami uczynił Pan potwora do zdobywania i utrzymywania swojej władzy, myśląc, że da się go kontrolować i trzymać na smyczy… » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »