Radio Opole » Kraj i świat
2021-06-15, 15:30 Autor: PAP

Oskarżony ws. zabójstwa małżeństwa Jaroszewiczów: naładowana broń była na wszelki wypadek

Główny oskarżony ws. zabójstwa małżeństwa Jaroszewiczów Robert S. tłumaczył we wtorek przed sądem, że naładowaną broń podczas napadów rabunkowych nosił ze sobą jedynie "na wszelki wypadek". Po raz kolejny przekonywał też, że nie był jedyną osobą decyzyjną w gangu karateków.

Proces dotyczący zabójstwa b. premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony ruszył przed Sądem Okręgowym w Warszawie w sierpniu ub.r. Prokuratura oskarża Roberta S. o uduszenie Piotra Jaroszewicza oraz zastrzelenie jego żony, a Dariusz S. i Marcin B. oskarżeni są o współudział w zabójstwie b. premiera. Wszyscy trzej to b. członkowie tzw. gangu karateków, który w latach 90-tych dokonał kilkudziesięciu napadów rabunkowych.


Na wtorkowej rozprawie Robert S. po raz kolejny podkreślał, że z perspektywy pozostałych dwóch oskarżonych "wygodne" jest twierdzenie, że w ramach grupy, w której wspólnie działali, to on decydował o wszystkim. Zaznaczył, że faktycznie miał "decydujący głos" oraz "posłuch", ale "nie absolutny". "To nie odbywało się na takiej zasadzie, że ja decydowałem o wszystkim, ja typowałem te wszystkie miejsca (do napadów - PAP)" - mówił.


Oskarżony pytany był m.in. o fakt zabierania na napady naładowanej broni. Jak podkreślała prokuratura, z wcześniejszych wyjaśnień wynika, że broń miała służyć jako straszak, więc nie musiała być załadowana. S. tłumaczył, że robił to "na wszelki wypadek". Podkreślił, że po pierwszym napadzie, podczas którego za pomocą broni musiał uciszyć psa, miał świadomość, że może dojść do kolejnych podobnych sytuacji. Jak dodał, łącznie w czasie działalności gangu użył broni cztery razy.


Po raz kolejny został też poruszony wątek słów Dariusza S., który według relacji Roberta S. miał chwalić mu się, że "ma na koncie kilka głów". Pytany, czy słowa te zostały do niego skierowane przy świadkach, Robert S. zaprzeczył. "On to mówił bezpośrednio do mnie, bez świadków" - odparł. Dopytywany, czy uwierzył w tę wypowiedź, oskarżony odparł, że brał pod uwagę, iż może to być prawda.


"Dariusz S. miał skłonność do takiego popisywania się, odgrywania jakichś ról w towarzystwie, ale tutaj to była wypowiedź skierowana bezpośrednio do mnie – potraktowałem to jako coś, co było prawdopodobne" - powiedział Robert S.


Prokuratura zarzuciła trzem mężczyznom zasiadającym na ławie oskarżonych napad rabunkowy na posesję Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji w warszawskim Aninie w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 r., podczas którego mieli wspólnie zamordować Piotra Jaroszewicza, zaś Robert S. miał zabić Alicję Solską-Jaroszewicz. Robertowi S. zarzucono również zabójstwo małżeństwa S. w 1991 r. w Gdyni oraz usiłowanie zabójstwa mężczyzny w Izabelinie w 1993 r. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.


Według prokuratury, w dniu napadu oskarżeni przez wiele godzin obserwowali posesję ofiar. Po wejściu do domu Jaroszewiczów przez uchylone okno łazienki Robert S. obezwładnił Piotra Jaroszewicza uderzeniem w tył głowy znalezioną bronią palną. Oskarżeni przywiązali mężczyznę do fotela. Z kolei Alicja Solska–Jaroszewicz została skrępowana i położona na podłodze w łazience. Oskarżeni przeszukali dom, zabrali z niego - poza dwoma pistoletami - 5 tys. marek niemieckich, pięć złotych monet oraz damski zegarek.


Jak wskazuje prokuratura, prawdopodobnie w momencie opuszczania przez sprawców domu pokrzywdzonych, już w godzinach wczesnoporannych, Piotr Jaroszewicz wyswobodził się z więzów. Napastnicy znów posadzili go w fotelu. Następnie, gdy dwaj sprawcy trzymali go za ręce, Robert S. go udusił.


Według prokuratury, po zamordowaniu Piotra Jaroszewicza Robert S. zabrał z gabinetu pokrzywdzonego jego sztucer, poszedł do łazienki, w której leżała związana Alicja Solska-Jaroszewicz i miał ją zastrzelić. (PAP)


autorka: Sonia Otfinowska


sno/ lena/


Kraj i świat

2024-05-18, godz. 20:20 Prezydent: odbieram retorykę premiera Tuska jako kampanijną Odbieram retorykę premiera Donalda Tuska jako kampanijną, ale pamiętam Tuska w latach 2008-2011 i jego spotkania na molo w Sopocie z Władimirem Putinem - powiedział… » więcej 2024-05-18, godz. 20:20 UNRWA: od początku izraelskiej operacji Rafah opuściło 800 tys. Palestyńczyków Prawie 800 tys. Palestyńczyków ewakuowało się z Rafah od czasu, gdy Izrael rozpoczął tam 6 maja operację lądową - napisał w sobotę na platformie X szef… » więcej 2024-05-18, godz. 20:20 MŚ w klasie Formula Kite – bez polskich żeglarzy w serii medalowej Polscy żeglarze nie wystąpią w niedzielę w Hyeres w wyścigach serii medalowej mistrzostw świata w olimpijskiej klasie Formula Kite. Julia Damasiewicz zakończyła… » więcej 2024-05-18, godz. 20:20 Ekstraklasa piłkarska - obrońca Korony Podgórski: celem było zwycięstwo za wszelką cenę Znajdujący się w strefie spadkowej piłkarze Korony pokonali w Kielcach Ruch Chorzów 2:0 i przedłużyli swoje nadzieje na pozostanie w ekstraklasie. „Wiemy… » więcej 2024-05-18, godz. 20:00 Ekstraklasa piłkarska - Śląsk - Radomiak 2:0 (opis2) Śląsk Wrocław - Radomiak Radom 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 Jehor Macenko (31), 2:0 Matias Nahuel Leiva (61). Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Łukasz Bejger… » więcej 2024-05-18, godz. 20:00 Ekstraklasa piłkarek ręcznych - 28. kolejka (tabela) Wynik meczu 28. kolejki o miejsca 1-6 i tabela ekstraklasy piłkarek ręcznych: Piotrcovia Piotrków Tryb. - Młyny Stoisław Koszalin 27:26 (14:15) Pozostałe… » więcej 2024-05-18, godz. 20:00 Warmińsko-mazurskie/ Wypadek z udziałem dwóch motocyklistów i motorowerzysty, droga zablokowana Dwóch motocyklistów i jadący motorowerem uczestniczyło w wypadku między Iławą, a Lubawą; droga jest zablokowana. Dwie osoby zginęły na miejscu, trzecia… » więcej 2024-05-18, godz. 19:50 MŚ w hokeju - Patryk Wajda: w Elicie nie można liczyć, że coś się uda „W Elicie nie można liczyć, że coś się uda. Może się tak zdarzyć w ekstraklasie, tu rywale na to nie pozwolą” - powiedział hokeista reprezentacji… » więcej 2024-05-18, godz. 19:50 Ekstraklasa piłkarek ręcznych - Piotrcovia - Młyny 27:26 O miejsca 1-6: Piotrcovia Piotrków Tryb. - Młyny Stoisław Koszalin 27:26 (14:15). Najwięcej bramek: dla Piotrcovii - Tauani Schneider 6, Karolina Mokrzycka… » więcej 2024-05-18, godz. 19:50 1. liga piłkarska - GKS Katowice - Wisła Kraków 5:2 GKS Katowice - Wisła Kraków 5:2 (2:1) Bramki: 0:1 Angel Rodado (19), 1:1 Arkadiusz Jędrych (22-głową), 2:1 Adrian Błąd (33), 3:1 Grzegorz Rogala (47)… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »