Skarga nadzwyczajna PG ws. zaniżonego zadośćuczynienia z internowanie w stanie wojennym
Skarga, o której poinformowała Prokuratura Krajowa dotyczy postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z kwietnia 2019 r. SA oddalił wówczas wniosek o wznowienie zakończonego w 2009 r. postępowania, na mocy którego mężczyźnie zaangażowanemu w działalność opozycyjną i internowanemu w stanie wojennym przyznano 21 tys. zł zadośćuczynienia.
Jak przekazała PK mężczyzna, którego dotyczy sprawa, był aktywnym działaczem podziemia antykomunistycznego - "w latach 1979-1981 jako współpracownikiem KOR, pracował przy kolportażu Biuletynu KOR i innych wydawnictw podziemnych". "W 1980 roku współtworzył NSZZ "Solidarność" na terenie swojego zakładu pracy. Kierował również Biurem Informacyjnym NSZZ Pracowników Nauki, Techniki i Oświaty" - zaznaczono.
"Z uwagi na swą działalność wnioskodawca spotkał się z szeregiem represji ze strony państwa, w tym został niesłusznie pozbawiony wolności i internowany od 13 grudnia 1981 r. do 23 lipca 1982 r. Wykonanie decyzji o internowaniu wiązało się z przemocą fizyczną i psychiczną. Mężczyzna przez ponad osiem miesięcy był odizolowany i zastraszany, a złe warunki w których przebywał przyczyniły się do pogorszenia jego stanu zdrowia i nawracającej choroby" - napisała PK.
W III RP mężczyzna wniósł o zadośćuczynienie za krzywdy doznane w PRL. Jak przypomniała prokuratura, przepisy sprzed dekady przewidywały jednak 25 tys. zł jako maksymalną kwotę dla represjonowanych - i o taką kwotę wystąpił jego pełnomocnik.
W kwietniu 2009 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy kwotę 21 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za internowanie. Wyrok się uprawomocnił.
Jednak w 2011 r. Trybunał Konstytucyjny uznał jednak takie ograniczenie kwoty dochodzonego odszkodowania i zadośćuczynienia do pułapu 25 tys. zł za niezgodne z konstytucyjną. W konsekwencji działacz antykomunistyczny złożył wniosek o wznowienie postępowania ws. zadośćuczynienia.
Jednak warszawski SA w kwietniu 2019 r. wniosek o wznowienie postępowania oddalił, argumentując, że - jak przekazała PK - "brak odwołania wnioskodawcy od wyroku SO pozawala przypuszczać, że zaakceptował on zarówno poczynione przez sąd ustalenia, jak i wysokość zasadzonego świadczenia pieniężnego".
W skardze nadzwyczajnej PG zarzucił temu orzeczeniu SA m.in. "naruszenie zasad, wolności i praw człowieka i obywatela określonych w konstytucji, w tym zasady zaufania do państwa i jego organów, legalizmu, godności, praworządności i sprawiedliwości proceduralnej, prawa do wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie organów władzy publicznej i bezprawne pozbawienie wolności".
Zdaniem PG "sąd orzekł w sprawie automatycznie, bez pogłębionej analizy argumentów wnioskodawcy". "Nie uwzględnił przy tym konstytucyjnych zasad zwłaszcza sprawiedliwości społecznej, równości i godności człowieka. SA, mimo częściowej zmiany stanu prawnego, wynikającego z wyroku TK, dokonał takiej interpretacji wyroku Trybunału, która zamknęła drogę wnioskodawcy dla uzyskania należnej mu rekompensaty" - wywodzi prokurator.
"Z materiału dowodowego sprawy niezbicie wynika, że wykonanie decyzji o internowaniu wnioskodawcy wiązało się z przemocą fizyczną i psychiczną. Przez ponad osiem miesięcy był odizolowany i zastraszany, a złe warunki, w których przebywał przyczyniły się do pogorszenia jego stanu zdrowia i nawracającej choroby. W świetle materiału dowodowego trudno uznać, aby zasądzona tytułem zadośćuczynienia kwota była, jak uznał SA, odpowiednia i wystarczająca w stosunku do rozmiaru krzywdy doznanej przez wnioskodawcę" - zaznaczył w skardze PG.
Jak dodał - "wręcz przeciwnie - zgromadzone dowody wskazują na to, że w związku z rozmiarem krzywd i szkód doznanych przez wnioskodawcę, w szczególności wynikłych podczas internowania, zadość poczuciu sprawiedliwości społecznej dawałoby tylko zadośćuczynienie znacząco wyższe".
"Dlatego też PG wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy SA w Warszawie do ponownego rozpoznania" - poinformowano w komunikacie prokuratury.
Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w kwietniu 2018 r. Obecnie przewiduje ona m.in. możliwość składania do Sądu Najwyższego takich skarg na prawomocne wyroki polskich sądów z ostatnich 20 lat. Skargi te rozpoznaje Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. (PAP)
autorzy: Marcin Jabłoński, Mateusz Mikowski
mja/ mm/ lena/