Anna Kalczyńska cierpi na zapalenie krtani i ma zakaz mówienia
Anna Kalczyńska dała upust emocjom na InstaStories, jak niewdzięczne są dla niej ostatnie miesiące. „Najpierw trzyma Cię w domu pandemia. Potem chłód i wiatr. A kiedy wreszcie robi się ciepło, ludzie cieszą się życiem na ulicach i obostrzenia ustępują – dostajesz antybiotyk” – napisała w swojej relacji.
Dlaczego musi przyjmować antybiotyki? „Zapalenie krtani to moja cykliczna choroba. Nie ma roku, żebym nie chorowała. Niestety, oprócz oczywistych nieprzyjemności dochodzi wtedy absolutny ZAKAZ MÓWIENIA. A to chyba los złośliwie wymyślił, bo ja akurat mówię non stop. Do widzów, do dzieci, do M (prawdopodobnie chodzi o męża Kalczyńskiej, Macieja Maciejowskiego – red.), do Mamy, do przyjaciółek. Mowa to komunikacja! Komunikacja to życie!!” – opisała swoje perypetie.
Dziennikarka znalazła w tej sytuacji pewne pocieszenie. „Zajmę się kwiatkami. Nie trzeba do nich mówić” – przyznała. Kalczyńska ma duże pole do popisu, jeśli chodzi aranżowanie zieleni, bo mieszka w luksusowej willi z ogrodem.
Wcześniej gwiazda miała problemy zdrowotne w październiku. Chorowała wtedy na Covid, ale nie miała poważnych objawów. (PAP Life)
ag/ moc/