W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Choć w klubie PiS była dyscyplina głosowania, 20 posłów klubu, w tym 17 posłów reprezentujących Solidarną Polskę, zagłosowało przeciwko; przeciwko było także troje posłów PiS: Małgorzata Janowska, Anna Siarkowska i Sławomir Zawiślak.

Terlecki pytany we wtorek w Radiu Plus, czy będą kary dla posłów, którzy zagłosowali przeciwko ratyfikacji, odpowiedział, że o tym będzie rozmowa w czwartek na prezydium Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości. "Jeżeli chodzi o Prawo i Sprawiedliwość, to tylko trzy osoby się wyłamały z tej dyscypliny" - podkreślił.

"Przede wszystkim dyscyplina obowiązywała naszą partię. Solidarna Polska deklarowała od początku, że będzie tutaj miała inne zdanie, wiedzieliśmy o tym, natomiast postawa tych, którzy w naszej partii nie zastosowali się do dyscypliny, była dla nas zaskoczeniem" - mówił szef klubu PiS pytany o kary dla posłów SP.

Dopytywany, czy Solidarna Polska nie zostanie ukarana, polityk PiS podkreślił, "decyzja jeszcze przed nami". "Sądzę, że nie będzie jakichś, poza narzekaniem i krytycznymi uwagi, konkretnych działań" - dodał. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ itm/