Jak donosi "US Weekly" artyści doskonale odnajdują się w nowej roli. "River bardzo zbliżył ich do siebie i wniósł wiele radości w ich życie. Oboje bardzo starają się zachować prywatność i chcą, aby ich syn wychowywał się normalnie, z dala od zainteresowania mediów. Gdy River będzie starszy, pozwolą mu zdecydować, czy chciałby podążać ich ścieżką" – mówi osoba z otoczenia pary cytowana przez "Us Weekly".

Dodaje, że pomimo napiętych grafików para bez problemu godzi wszystkie obowiązki, co więcej już myśli o ponownym powiększeniu rodziny. "Rozmawiali o kolejnym dziecku. Mają nadzieję, że nastąpi to wcześniej niż później, mówią nawet o przyszłym roku" – mówi źródło.

Pierwsze dziecko aktorskiej pary przyszło na świat pod koniec września 2020 roku. Tę radosną nowinę przekazali nie świeżo upieczeni rodzice, a rosyjski filmowiec Victor Kossakovsky, wyjaśniając prasie nieobecność Phoenixa na pokazie filmu dokumentalnego "Gunda", którego był producentem wykonawczym.

Imię syna Rooney Mara i Joaquina Phoenixa to hołd dla zmarłego brata aktora. River Phoenix zmarł z powodu przedawkowania narkotyków w wieku 23 lat w 1993 roku. Ponadto jak wielokrotnie podkreślał Joaquin River zawsze był jedną z najważniejszych osób w jego życiu i największą inspiracją. (PAP Life)

mdn/ moc/