Kolejne rozmowy o umowie społecznej dla górnictwa - w czwartek w formule hybrydowej
Dwa poprzednie spotkania, podczas których uzgadniano ostatnie szczegóły przyszłej umowy społecznej, odbyły się - z powodu obostrzeń epidemicznych - w formie wideokonferencji. Taką samą formę miały mieć rozmowy zaplanowane początkowo na wtorek.
Ostatecznie - na prośbę strony rządowej - termin zmieniono na czwartek 22 kwietnia, a szefowie związków i wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń mają spotkać się osobiście w sali marmurowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Początek rozmów - jak wynika z zaproszenia skierowanego we wtorek wieczorem do związkowców przez wiceministra - zaplanowano na godzinę 10.
Poprzednie negocjacje online, po których związkowcy nieoficjalnie oceniali, że porozumienie jest już blisko, odbyły się w miniony piątek.
„Negocjacje umowy społecznej znajdują się w końcowej fazie. Jeśli we wtorek uda się uzgodnić pełny tekst dokumentu, zostanie on zaprezentowany organom statutowym poszczególnych central związkowych” – informowało po zakończeniu poprzedniej rundy rozmów biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Po akceptacji władz poszczególnych związków, umowa będzie mogła zostać podpisana, a następnie przekazana do notyfikacji Komisji Europejskiej. Jej zgoda warunkuje wejście porozumienia w życie.
Jak wcześniej informowano, najważniejsze rozbieżności dotyczyły postulatu indeksacji wynagrodzeń w kopalniach oraz dodatkowych zabezpieczeń związanych z respektowaniem uzgodnionego harmonogramu zamykania kopalń.
Kilka dni wcześniej udało się wypracować porozumienie w jednej z kluczowych kwestii spornych: charakteru gwarancji zatrudnienia w kopalniach do emerytury. Ustalono, iż gwarancje te będą zapisane w znowelizowanej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa, łącznie z całym systemem osłon socjalnych.
Ustawa ma zagwarantować obecnie zatrudnionym górnikom pracę do emerytury, a w przypadku, gdy alokacja do innej kopalni nie byłaby możliwa – dać gwarancję osłon socjalnych: urlopu przedemerytalnego lub jednorazowej odprawy.
Negocjowana obecnie umowa społeczna ma kompleksowo regulować proces stopniowej likwidacji górnictwa węgla kamiennego w Polsce do 2049 roku, połączony z transformacją gospodarczą Górnego Śląska. Uzgadniany od kilku miesięcy dokument będzie rozwinięciem i uszczegółowieniem porozumienia, zawartego przez związki zawodowe z przedstawicielami rządu 25 września 2020 r. w Katowicach.
Jak mówił we wtorek w Radiu Puls wicepremier, szef MAP Jacek Sasin, rozmowy z górniczymi związkami zawodowymi są obecnie "na finale". Oceniał jednak, że najbliższe spotkanie nie będzie jeszcze "finałową +kropką nad i+".
"Pozostały jeszcze do omówienia pewne sprawy dotyczące gwarancji zatrudnienia, czy oczekiwanego przez stronę społeczną zagwarantowania poziomu, a właściwie wzrostu płac w następnych latach. Tutaj się nieco różnimy - powiedział wicepremier na antenie Radia Plus.
Sasin przypomniał, że rząd przedstawił stronie społecznej, górniczym związkom zawodowym pakiet osłonowy dotyczący wcześniejszych świadczeń emerytalnych, odpraw i gwarancji, dający pewność, że ten proces będzie przebiegał w sposób - jak mówił - "nie gwałtowny, pozwalający na to, że zdecydowana większość górników dopracuje do emerytury".
"Zakładamy, że cały proces wygaszania górnictwa węgla kamiennego potrwa do 2049 roku, będzie skorelowany ze zmianami w sektorze energetycznym. (...) Musimy cały czas patrzeć na to, żeby poziom wydobycia odpowiadał zapotrzebowaniu ze strony energetyki" - wyjaśnił Jacek Sasin.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ skr/