Radio Opole » Kraj i świat
2021-04-11, 18:00 Autor: PAP

1. liga piłkarska – trener Odry: pretensje możemy mieć do siebie

Trener piłkarzy Odry Opole nie ukrywał rozczarowania po zremisowanym 1:1 w Gdyni meczu 1. ligi z Arką. „Pretensje możemy mieć do siebie, bo zmarnowaliśmy kilka klarownych okazji. Jesteśmy zawiedzeni wynikiem, ale szanujemy każdy punkt” – przyznał Piotr Plewnia.

W środę zawodnicy Arki okazali się lepsi od Piasta Gliwice i awansowali do finału Pucharu Polski, ale w niedzielę, także na własnym stadionie, nie zdołali pokonać 10. w tabeli pierwszej ligi Odry Opole. W dodatku gospodarze uratowali punkt w końcówce spotkania.


Po sobotnich porażkach ŁKS Łódź i GKS Tychy oraz remisie wicelidera Górnika Łęczna żółto-niebiescy nie wykorzystali szansy na zbliżenie się do ligowej czołówki. Zresztą na początku lepsze wrażenia sprawiali bardziej zdeterminowani goście, którzy w 18. minucie objęli prowadzenie po ładnym uderzeniu prawego obrońcy Jakuba Szreka.


Inna sprawa, że szkoleniowiec Arki Dariusz Marzec jeszcze w pierwszej połowie dokonał dwóch zmian – w 31. minucie trener zdjął z murawy Fabiana Hiszpańskiego, a siedem minut później boisko opuścił kontuzjowany Adam Deja.


„Pucharowy bój z Piastem kosztował Fabiana wiele sił. Hiszpański nie dojechał na ten mecz, przez 20 minut nie było nas na boisku, gra nam się nie układała i nie było na co czekać. Po tej zmianie wszystko wróciło do normy. Niestety, mamy problemy kadrowe, a do grona kontuzjowanych dołączył teraz Deja. Przedłuża się także dojście po urazie stawu skokowego do zdrowia Julka Letniowskiego, nie w pełni sił jest również Christian Aleman” – powiedział Marzec.


Na początku drugiej połowie opolanie mieli kilka znakomitych sytuacji do podwyższenia wyniku, ale świetnymi interwencjami popisywał się golkiper gdynian Daniel Kajzer. A od 55. minuty arkowcy, po drugiej żółtej kartce dla stopera Odry Mateusza Wypycha, grali z przewagę jednego piłkarza.


Co prawda za chwilę sytuację sam na sam z Kajzerem zmarnował Miłosz Trojak, ale później zdecydowaną przewagę osiągnęli gospodarze. W końcówce miało już miejsce prawdziwe oblężenie bramki przyjezdnych. Zawodnicy Arki zdołali jednak doprowadzić tylko do remisu, a gola w 86. minucie po rzucie rożnym strzelił Adam Danch, który tym samym zrehabilitował się za błąd popełniony przy trafieniu rywali.


„Musieliśmy gonić wynik, ale gdyby sędzia zobaczył to, co my widzieliśmy i kamery, to prowadzilibyśmy 1:0, bo po faulu na Kacprze Skórze należał nam się rzut karny. Odra miała swoje sytuacje, ale my powinniśmy zdobyć więcej bramek. Mieliśmy wielką przewagę i multum okazji. Niemożliwe, że ich nie wykorzystaliśmy. Zawsze gramy o pełną pulę i dlatego uważam, że dzisiaj straciliśmy dwa punkty” – ocenił gdyński szkoleniowiec.


Arka w pięciu ostatnich meczach zanotowała zwycięstwo, remis oraz trzy porażki, natomiast Odra zremisowała 1:1 czwarty kolejny, w tym trzeci wyjazdowy, mecz.


„Dzisiaj pretensje możemy mieć do siebie. Wypracowaliśmy sobie pięć-sześć klarownych okazji, które bezwzględnie trzeba zamienić na bramki, a tak się ponownie nie stało. Jesteśmy zawiedzeni wynikiem, ale szanujemy każdy punkt, bo dopiero na końcu ligi okaże się, czy dzisiaj straciliśmy dwa +oczka+ czy zyskaliśmy jedno. Oczywiście po zejściu Wypycha oddaliśmy pole Arce, ale nasza gra i liczba sytuacji napawa optymizmem” – podsumował Plewnia. (PAP)


Autor: Marcin Domański


md/ krys/


Kraj i świat

2024-07-25, godz. 06:10 80 lat temu na Zachód dotarły tajemnice niemieckiej „cudownej broni” – rakiet V-2 W nocy z 25 na 26 lipca 1944 r., w ramach operacji „Most III” do okupowanej Polski dotarł Jan Nowak-Jeziorański - emisariusz rządu RP, mogący wpłynąć… » więcej 2024-07-25, godz. 06:10 Włochy/ Wysoka kara dla telewizji RAI za buty Johna Travolty Karę w wysokości ponad 206 tysięcy euro otrzymała włoska telewizja publiczna RAI od krajowego organu regulacyjnego ds. mediów (AGCOM) za ukrytą reklamę… » więcej 2024-07-25, godz. 06:10 Były rekiny w Sekwanie, będą piranie w Rzymie Włoskie studio Indiana Production zapowiedziało stworzenie gatunkowego thrillera sensacyjnego o wszystko mówiącym tytule „Piranhas in Rome - The Great Horror… » więcej 2024-07-25, godz. 06:10 Badacze ustalili, dlaczego gry planszowe są tak popularne wśród osób z autyzmem Osoby z autyzmem statystycznie grają w gry planszowe znacznie częściej niż reszta populacji. Badacze z University of Plymouth ustalili m.in., że te gry eliminują… » więcej 2024-07-25, godz. 06:00 Onkolog: mutacje kojarzone z rakiem piersi mają też związek z agresywną postacią raka prostaty Mutacje w genach BRCA1 i BRCA2, kojarzone dotychczas z zachorowaniem na raka piersi lub raka jajnika, leżą u podłoża rozwoju agresywnych form raka prostaty… » więcej 2024-07-25, godz. 06:00 Sztuczna inteligencja karmiona danymi generowanymi przez AI może się "załamać" Modele sztucznej inteligencji (AI) upadają, gdy są trenowane na danych generowanych przez AI - dowodzą naukowcy na łamach „Nature”. Podkreślają też… » więcej 2024-07-25, godz. 05:50 Izrael/ Media po wystąpieniu Netanjahu: popis retoryczny bez ważnych konkretów Przemówienie premiera Izraela Benjamina Netanjahu przed Kongresem USA było pełne podniosłych słów, ale brakowało w nim konkretów - skomentował 'Jerusalem… » więcej 2024-07-25, godz. 05:50 Prognoza pogody na 25 i 26 lipca Jak informuje IMGW nad Europą Zachodnią i Wschodnią dominują wyże. Ośrodki niżowe oddziałują nad środkową częścią kontynentu, Morzem Bałtyckim… » więcej 2024-07-25, godz. 05:40 Paryż - łuczniczka Myszor zainauguruje występy Polaków Łuczniczka Wioleta Myszor będzie w czwartek pierwszym polskim sportowcem, który wystąpi w igrzyskach w Paryżu. Tego dnia rozpocznie się też olimpijska rywalizacja… » więcej 2024-07-25, godz. 05:40 Paryż - 25 lipca (program) Program wydarzeń olimpijskich 25 lipca - czwartek: ŁUCZNICTWO 9.30, kobiety indywidualnie, runda rankingowa14.15, mężczyźni indywidualnie, runda rankingowaPIŁKA… » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »